Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Re: Gabinet doktora Goebbelsa Czyta się jak niezły thriller. Polityczny, rzecz jasna. A w slangu mówi się na to projekcja. Polscy faszyści.. POLSCY? Drodzy, kochani sąsiedzi z zachodu, nie dzielcie się z nami waszymi obawami, fobiami, lękami i wyrzutami sumienia. :) Gabinet doktora Goebbelsa
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Re: Re: Marsz Niepodległych A niech działają, ci - młodzi. Tylko, na litość boską, nie razem z Porębami, Winnickimi, Kobylańskimi, Giertychami i Bóg wie z kim jeszcze w tle. Rozumiem, że jeśli większość z nich to "dzieci III RP", mogą pewnych rzeczy nie wiedzieć. Ale wtedy dobrze jest innych zapytać. Mnie nigdy nie było po drodze z kibicami, paramilitarnym sznytem, nie przepadam za równymi szeregami. Powiedzmy, że mam inny "rodowód" i upodobania. :) Ale szanuję prawo każdego do posiadania swoich przekonań. Jest tylko jedna zagwozdka. Stawanie ramie w ramię z panami o paskudnej przeszłości i niejasnych bieżących priorytetach od razu rodzi podejrzenie - czy aby nie podziela się ich zapatrywań? I tę kwestię każdy entuzjasta "Ruchu Narodowego" powinien we własnym sumieniu rozważyć. PS. Mnie świętowanie 11 listopada kojarzy się jednak z czymś innym niż skakanie przez płoty, marsz w świetle czerwonych rac i płonącej tęczy. :) Podobnie, jeśli wyrazem "patriotyzmu" i "odwagi" ma być zdemolowanie budy przy sowieckiej ambasadzie - to ja się na takie zabawy nie piszę. 11 listopada mogę pójść do kościoła - i tak też czyniłem zawsze, w tym akurat roku nie dotarłem na Wawel, nie było mnie w Krakowie. A i tak ważniejsze co i jak robi się przez cały rok - niż czy się 11.11 "oficjalnie" świętuje. Skądinąd "magia tłumu" niespecjalnie na mnie działa, serce nie bije mi szybciej tylko dlatego, że wokół mnie kilkudziesięciotysięczny tłum. No chyba, że... ja i inni zebraliśmy się w celach muzyczno-rekreacyjnych. Czyli na dobrym koncercie.:) Marsz Niepodległości - PiS strzeliło sobie samobója
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Traube: w 10-kę. Młodzież Traube: w 10-kę. Młodzież jest "w porządku", ale młodzież jest naiwna i daje się sterować, zawsze tak było. I nic sama z siebie nie stworzy, nie wymyśli, za to może "pójść za". A płąci się "ideologom", klasy Sartre'a. Wolna miłość nie taki zły pomysł ;). Tylko one jakieś niedomyte, a i choróbska się roznosiły. Ale i tak... ;)) Marsz Niepodległości - PiS strzeliło sobie samobója
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Re: Munk W 1851 roku Najjaśniejszy Cesarz Austrii (etc) Franciszek Józef I odwiedził Kraków. Trzeciego dnia udał się na Kazimierz, entuzjastycznie witany przez ludność żydowską. Zwiedził znajdującą się na placu Wolnica szkołę żydowską, u wejścia do której dyrektor Majer Munk oraz grono pedagogiczne powitało go głośnym okrzykiem "Niech żyje!". Krakowskie skojarzenia. :) Munk
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Re: @Marian Stefaniak Przyłączam się. Bardzo dobre. :) Munk
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Re: A Kaczyński... Bardzo mi się podoba. :) 1 Ten to ma moc
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Re: Szary kot Ponoć bardzo obrazkowym (ponoć -> nie używam telewizorni). Ekran przez pół: po jednej stronie "płonąca Warszawa", po drugiej przemawiający Kaczyński. A Kaczyński w Krakowie...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Re: Max - jeśli byłeś to skrobnij jakąś relację ??? Pliiizzzzzz Jak pisałem w innym komentarzu - nie zdążyłem. :( Wysiadłem z pociągu na dworcu kole 21 z minutami - co prawda, to prawie że "rzut beretem" na Wawel (10-15 minut na piechotę), ale było już za późno. Sam kolekcjonuję dzisiaj ustne relacje uczestników - i, muszę przyznać, miło mi na duchu. :) Jeśli uda mi się uprosić kogoś z uczestników krakowskich obchodów o napisanie relacji - opublikuję. W purpurowym świetle flary
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Nic nie szkodzi. :) Na Wawel Nic nie szkodzi. :) Na Wawel nie zdążyłem - wysiadłem z pociągu o 21, byłem w rozjazdach przez trzy "świąteczne" dni. Ale słucham dzisiaj relacji z pierwszej ręki, relacji ludzi którzy na Wawelu byli. Tłumy, piękne przemówienie Jarka, goście z Węgier, nastrój podniosły - tak, jak być powinno. Podobno jedne, słownie jeden, pijaczek się pojawił - i dość szybko został spacyfikowany. Da się normalnie? Da się. Tylko wszystko zależy Z KIM. Bardzo mądra decyzja PiS tym razem zaowocowała. A Kaczyński w Krakowie...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
11 lat temu Re: Dixi, O, przepraszam, ja też mówiłem... :) A Seamanowi podziękowanie za relację i tekst (tradycyjnie) na wysokim poziomie. :) A Kaczyński w Krakowie...
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony