Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu Ma pan rację, zapomniałem o tych bazach po byłym ZSRR Ale to niczego nie zmienia, bo Rosja nie ma pieniędzy na utrzymywanie wielu baz na świecie, nawet gdyby chciała. USA mają PKB w wysokości 17 bilionów dolarów, a Rosja ma PKB w wysokości trochę ponad 2 biliony dolarów. Włochy, Francja, GB i RFN mają każde z osobna wyższe PKB niż Rosja i nie zakładają jakichś zagranicznych baz wojennych, bo to nie ma sensu. Także Rosja dojdzie do wniosku, że szkoda na to pieniędzy i zadowoli się absolutnym minimum logistycznym. Podejrzewam, że te bazy w rejonie morza Kaspijskiego mają zapobiegać sytuacjom w rodzaju Czeczenii. Debata o Syrii w Instytucie Sobieskiego
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu "Nie od dziś służy usprawiedliwianiu ideologii syjonizmu" Na to niestety wygląda. Pytanie, na ile wiąże się to z próbą zrobienia z Polski części chlewu Foxnews na co zapowiada się TV Republika. Ma pani też rację, że stosowana metoda polega na bezczelnych kłamstwach obliczonych na niezorientowanie, niskie wykształcenie i na lenistwo umysłowe odbiorcy i na pozostawianiu bez odpowiedzi uzasadnioną krytykę. To świadome posługiwanie się mechanizmami psychologicznymi i socjologicznymi w celu okłamywania odbiorcy. Metoda ta to zręczne mieszanie faktów z kłamstwem, z czego słynie także Stratfor. Można to zilustrować twierdzeniem, że homoseksualiści bojkotują i dyskryminują kobiety - niby racja, ale przecież wiadomo, że nie o to chodzi. Podobnie red. Terlikowski w swym ostatnim programie "Starcie cywilizacji" TV Republika (min. o Syrii) - http://www.youtube.com/watch?v=VhhO4GFJUiA&list=PLxTR9_lgdMyjKyv-ME5oNwCnOdFfLI5ra stwierdza, że zniszczenie chrześcijan Iraku nastąpiło "po wprowadzaniu demokracji w Iraku". To niby się zgadza, bo USA zapowiadały, że chodzi im o wprowadzenie w Iraku demokracji. Red. Terlikowski sugeruje jednak odbiorcy fałszywy związek przyczynowy, bo przyczyną zagłady chrześcijan Iraku było nielegalne wg prawa międzynarodowego obalenie dyktatury w kraju, który był na drodze do demokracji, ale którego ludność do demokracji jeszcze nie dojrzała, bo wykształcenie ogólne ludności Iraku jest zbyt niskie, a napięcia religijne, etniczne i inne zbyt silne, by Irak miał skuteczną demokrację. Dodajmy też, że List do Hebrajczyków ("O wyższości Nowego Przymierza") jednoznacznie stwierdza, że Nowy Testament nie jest równouprawnioną drugą częścią jednej całości ze Starym Testamentem, lecz "wyższy". Czyli jeśli są dwie różne wypowiedzi Starego i Nowego Testamentu na jakiś temat, to wolą Boga jest by obowiązywała wypowiedź Nowego Testamentu. W moim odczuciu Terlikowski jest bardziej postacią ze Starego niż z Nowego Testamentu. Dodam, że nie powinniśmy zapominać, że do Holocaustu 95% żydów odrzucało syjonizm, że Izrael założyli ludzie, którzy odrzucili judaizm, i że pomysł, by na innym kontynencie zakładać swe państwo w drodze wojen i olbrzymiego nakładu życia, zdrowia i pieniędzy, nie zyskałby nigdy zwolenników wśród żydów, gdyby nie wieki prześladowań w Europie. Patrząc obiektywnie syjoniści wymordowali i wygnali Palestyńczyków z ich ziemi, ponieważ zostali wygnani z Europy. Naród wybrany Tomasza Terlikowskiego
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu "troskliwa, altruistyczna, rozlewająca pokój na świat cały Rosja Pańska wypowiedź jest nieprecyzyjna, nie wiadomo o co panu dokładnie chodzi, przecież w ogóle nie piszę tu o Rosji poza tym, że jest dla UE wgodnym źródłem ropy/gazu, które stara się - jak to w kapitalizmie - dostawać za swój wyrób jak najwięcej, ale rozumie, że nie może tego czynić tam gdzie kupujący zapewni sobie alternatywę np. obniżając swe zużycie energii. USA mają na świecie ponad 700 baz wojennych - tu można faktycznie mówić o "rozlewaniu na świat cały". Rosja ma zagranicą jedną jedyną bazę, port w Syrii - co panu przeszkadza, że rosyjscy marynarze mają tą okazję by zejść na ląd i rozprostować kości, zaopatrzyć swe statki itp.? Rosja nie jest ZSRR, jest zwykłym państwem kapitalistycznym, które nigdy nie użyło broni atomowej, szczególnie nie przeciwko państwu nie posiadającemu broni atomowej. Nie tylko Rosja ma obowiązek sprzeciwić się organizowaniu przez USA rzezi chrześcijan Syrii. Chrześcijanie Syrii są potomkami ludzi, którzy osobiście obcowali z Chrystusem. Niby dlaczego Rosja nie miałaby sprzedawać broni np. Syrii? Syria nie zagraża innym państwom, przeciwnie, jest tak słaba, że od dziesięcioleci nie jest wstanie odebrać części swego terytorium okupowanego przez Izrael. Syria jest dyktaturą i bardzo brutalnie traktowała w przeszłości ludzi, których Zachód określa jako "islamistów". Syria jednak chroni mniejszości religijne, stara się redukować dyskryminację kobiet, podnosić wykształcenie swych obywateli - to jednoznacznie droga ku demokracji. Bez pewnego poziomu wykształcenia ogólnego i zrozumienia przez ludność pewnych zasad, np. zakazu dyskryminacji religii czy kobiet demokracja nie jest możliwa. Gorszą od dyktatury Syrii są dyktatury Arabii Saudyjskiej, Kuweitu itd., które nie są na drodze do demokracji. Ta Tarcza antyrakietowa miała być wybudowana aby zniszczyć atomowe rakiety odwetowe Rosji. Gdyby USA wysłały swe wszystkie rakiety atomowe na Rosję (lub Rosja na USA), to zawsze przeżyje kilka rakiet atomowych, które w odwecie zniszczyłyby przeciwnika. Dopóki USA lub Rosja nie zabezpieczą się przed odwetem, dopóty "równowaga strachu" gwarantuje światu pokój - USA udowdniły, że są zdolne do ataku atomowego na miasta niezagrażającego im przeciwnika. Ta Tarcza w Polsce miała za zadanie zniszczenie tych kilku rakiet odetowych usiłujących opuścić teren Rosji na polskim odcinku lecąc do USA. Ta Tarcza wymuszała na Rosji wydanie miliardów euro na wycelowanie w Tarczę i w Polskę wielu rakiet atomowych, w tym wielu fałszywych dla dezorientacji i częściowo mobilnych. Rakiety USA lecą do Rosji ok. 15 minut, ale już 5 minut po ich starcie Rosja dokonałaby anihilacji tej Tarczy i Polski. Oznacza to, że ta Tarcza nie może mieć żadnego znaczenia wojskowego: w przypadku ataku USA ta Tarcza nie mogła wyłapać rakiet odwetowych Rosji, bo rakiety z Królewca dolecą do Polski zanim rakiety z USA dolecą do Rosji. Ta Tarcza mogła być zbudowana tylko i wyłącznie po to, aby podnosząc ryzyko wybuchu wojny atomowej dać zarobić przemysłowi zbrojeniowemu USA. Zarówno USA jak i ZSRR miały sporo zakłóceń swych systemów rakiet atomowych, fałszywych alarmów, USA utraciły 31 bomb atomowych, z czego odzyskały tylko 11 - dokumentacje "Nuclear 911 - PART 1 OF 6": http://www.youtube.com/watch?v=2eFHJdAzBFA oraz: http://www.youtube.com/watch?v=0iW3l16vUWQ Im więcej czasu upływa od alarmu o ataku atomowym przeciwnika, tym łatwiej jest wykryć, że alarm wynikł z pomyłki. Ta Tarcza skraca i tak bardzo krótki czas: w razie alarmu Rosja musi natychmiast dokonać anihilacji tej Tarczy i przy okazji Polski, bo jeśli tego nie zrobi, to później, gdy rakiety USA dolecą, nie będzie mogła. To dwa problemy w sytuacji pokoju: 1. tam, gdzie ZSRR nie wystartował rakiet w odpowiedzi na stwierdzony atak USA i na czas ustalił, że atak USA był fałszywym alarmem, tam Rosji może zabraknąć przez Tarczę tego czasu i może być zmuszona dokonać atomowej anihilacji tej Tarczy, a dopiero np. 8 minut później okaże się, że to była pomyłka, że rakiety USA były fałszywym alarmem. 2. Nie można wykluczyć, że Rosja odpali w tą Tarczę rakietę atomową przez pomyłkę, bez żadnego alarmu. Dlatego zwolennicy tej Tarczy w Polsce to ludzie przeklęci, to albo kretyni, albo deklaratywni zbrodniarze i zdrajcy, którzy aby przypodobać się zbrojeniówce USA gotowi są narazić Polskę na atomowe zniszczenie. Debata o Syrii w Instytucie Sobieskiego
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu Rugowanie chrześcijan z Bliskiego Wschodu i druk dolara Postawa środowiska, które chce zwiększenia ryzyka nuklearnej anihilacji Polski przy pomocy "polskiej" Tarczy mającej umożliwić USA wymordowanie ponad 100 milionów Rosjan atakiem atomowym na Rosję jest charakterystyczna także w przypadku Syrii. ____Przykładowo red. Terlikowski potrafi w swym ostatnim programie "Starcie cywilizacji" TV Republika min. o Syrii - http://www.youtube.com/watch?v=VhhO4GFJUiA&list=PLxTR9_lgdMyjKyv-ME5oNwCnOdFfLI5ra i np. w swej wypowiedzi na temat sytuacji w Syrii w Klubie Ronin przemilczeć podstawowe pytanie: po czyjej stronie są chrześcijanie Syrii? A są po stronie rządu prezydenta Asada, bo jego upadek oznacza zagładę fizyczną ok. 2 milionów chrześcijan, którzy mówią w języku Chrystusa, po aramejsku. Armejski to także język filmu Gibsona "Pasja" o ostatnich dniach Chrystusa - Jan Paweł II powiedział o tym filmie: "tak było". Obalenie rządu Syrii przez USA i zdziesiątkowanie ludzi mówiących po aramejsku jest popierane przez krytyków filmu Gibsona... Ale co tam życie chrześcijan Syrii, skoro USA od ponad 2 lat pomagają islamistom, w tym nawet terrorystycznej Al Kaidy, w ich walce przeciwko min. wspierającym rząd Syrii tysiącom chrześcijańskich żołnierzy rządowych Syrii? ____Dla red. Terlikowskiego, cytat za powyższym programem TV Republika, zniszczenie chrześcijan Iraku nastąpiło "po wprowadzaniu demokracji w Iraku". To może zniesiemy demokrację w Polsce, skoro "po wprowadzaniu demokracji" następuje zagłada chrześcijan, co? ____USA i polscy katolicy obalili nielegalną w świetle prawa międzynarodowego napaścią na Irak dyktaturę Sadama Huseina, która chroniła mniejszości religijne oraz min. zniosła dyskryminację kobiet. Za Husseina chrześcijanie tworzyli ważną część elity Iraku, np. ostatni minister spraw zagranicznych Iraku był chrześcijaninem. Ok. 33% lekarzy Iraku to były kobiety. Dzięki agresji USA i katolickiej Polski na Irak z ok. 2 mln. chrześcijańskiej wspólnoty Iraku, która powstała w czasach Chrystusa, zostało w Iraku ok. 200 tys. osob, a kobietom nie wolno dziś nawet prowadzić samochodu. Może by przypomnieć publiczne wypowiedzi pana Waszczykowskiego z czasu gdy bezbożna UE, NATO, ONZ, Jan Paweł II i cały Kościół na świecie (oczywiście poza Polską) walczyli miesiącami o niedopuszczenie do nielegalnej napaści USA i Polski na Irak pod sfingowanymi pretekstami? ____Red. Terlikowski wykrył "islamofaszyzm", ale mówiąc w wyżej wymienionym programie TV Republika o podobieństwach i różnicach między islamem, chrześcijaństwem i judaizmem potrafił pominąć akurat w Polsce, której Królową jest Matka Boża, przemilczeć, że żydzi nie uznają całego Nowego Testamentu oraz Matki Bożej i Niepokalanego Poczęcia, a katolicyzm i islam uznają Nowy Testament i Matkę Bożą łącznie z Niepokalanym Poczęciem. I tak to jest... Kraje islamu są w rozwoju ponad 300 lat za chrześcijańskim Zachodem, żołnierze Zachodu okupują od ponad 200 lat Bliski Wschód, ale red. Terlikowski nie omieszka straszyć cytatem jakiegoś islamskiego imama o zatykaniu chorągwi nad Watykanem. I tak to jest... ____Przyjmuje się, że USA chodzi o ropę i gaz Bliskiego Wschodu. Pan Waszczykowski bierze to także zbyt dosłownie, bo USA chodzi głównie o to, by cała ropa i gaz Bliskiego Wschodu i rejonu morza Kaspijskiego (wartość każdego z tych źródel ropy/gazu powyżej 100 bilionów dolarów) zostały sprzedane za dolary. Oznacza to bowiem podarowanie USA ponad 200 bilionów dolarów - biorąc pod uwagę możliwy wzrost cen to może być nawet ponad 300 bilionów dolarów. Jako waluta międzynarodowej wymiany handlowej dolar jest drukowany przez USA. Bez możliwości drukowania dolara skrajnie nieefektywny model gospodarczy USA załamałby się w krótkim czasie. Gdy w handlu międzynarodowym pojawiają się jednak dodatkowe towary i usługi USA muszą zwiększać ilość dolara w obiegu, czyli drukować dolary. Gdy ropa/gaz są wydobyte i trafiają do handlu międzynarodowego, gdy są sprzedawane, to USA muszą także drukować dodatkowe dolary. Ten druk oznacza darowanie USA tych drukowanych dolarów. Ile to jest ponad 200 bilionów dolarów dla USA? Roczny PKB USA to ok. 17 bilionów dolarów, a łączne zadłużenie rządu, gospodarstw domowych i przedsiębiorstw USA wynosi ok. 500% PKB USA wg. informacji z książki "Największa wyprawa rabunkowa w historii" (Der größte Raubzug der Geschichte), 2012, Matthias Weik i Marc Friedrich. ____Z czystym zyskiem wydrukowania ponad 200 bilionów dolarów nie mogą się równać zyski rzędu mniej niż biliona dolarów, o których mówił pan Waszczykowski. USA prowadzą jednak politykę wywłaszczania posiadaczy dolara obniżaniem jego wartości, a więc Arabom opłaca się przejść przy sprzedaży ropy/gazu z dolara na inne waluty: euro, lub arabski odpowiednik euro, np. złoty Dinar, którego wprowadzanie przez grupę państw, min. Libię, USA przerwały wtrącając Bliski Wschód w chaos przy pomocy zorganizowania "Arabskiej Wiosny". USA zatem stawiają kraje arabskie przed wyborem: albo zgoda na dolara jak Arabia Saudyjska, Kuweit itd. albo chaos - i o to chodzi w Syrii, a nie o jakiś rurociąg, czy poletko gazu/ropy. ____Zach. UE zaś ma gaz i ropę tanio rurociągami z Rosji, której może też sprzedawać swe wyroby, których transport na odległy Bliski Wschód obniża zyski eksporterów. Rosja nie może podwyższać cen zachodniej UE, bo zach. UE wciąż obniża zużycie energii i rozwija energie alternatywne. Wzrost cen rosyjskich gazu/ropy zwiększa opłacalność wiatraków i oszczędzania energii. Wymiana handlowa z Rosją wzmacnia walutę UE euro. Dlatego atrakcyjność Syrii dla UE, o której mówił Waszczykowski, jest bardzo wątpliwa. Debata o Syrii w Instytucie Sobieskiego
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu Czyli zdrajcy Wg pana "normalnie i trzeźwo myślący" Polacy to "zdrajcy"? He, he, he :-) Jednocześnie wg pana większość tych "normalnie i trzeźwo myślących" jest "uśpiona" (patrz ten drugi wpis). Coś mi tu się nie zgadza: nie ma "uśpionych myślących", bo kto śpi nie grzeszy i nie myśli. Slalom HISTORYKÓW
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu służby rosyjskie w Polsce "służby rosyjskie w Polsce" są też w USA, w GB, w RFN, we Francji. Jak by ich nie było w Polsce, to mielibyśmy status Grenlandii itp. _____"pro-moskiewskiego prezydenta, trzęsącego przed Putinem gatkami premiera" To przykre, ale to wynika ze wpływów polskich wyborców, a nie wpływów Rosji. Rosja nie głosowała ani na prezydenta, ani na premiera. _____"manewry rosyjskie przy naszych granicach" Rosja wydaje na swe wojsko mniej więcej tyle co RFN. Takie manewry nie są żadnym wpływem, bo z góry wiadomo, że nic z nich nie może wynikać. Argumentuje pan jak Szermietew, który pod: http://www.youtube.com/watch?annotation_id=annotation_240999&feature=iv&src_vid=vBonPzE3Grg&v=qB_M2ijbCDs straszy, że Rosja w następnych 20 latach zamierza wydać 750 mld. dolarów na zbrojenia, a pomija, że rosyjskie plany nigdy zbyt wiele nie znaczyły, a na dodatek tylko RFN wyda w tym samym czasie ponad bilion dolarów, a dochodzi do tego reszta całej UE (nie mówiąc o USA). Za 20 lat zakładając wydatki Rosji podane przez Szeremietiewa, zdolność bojowa Rosji w stosunku do UE zmniejszy się. Patrz też mój długi post wyżej. _____"uzaleznienie od surowców energetycznych" To błąd, o którym pisałem: musimy unikać błędów niezależnie kto na nich korzysta. Gdybyśmy kupowali gaz nie od Rosji, lecz od innego państwa, to poza RFN każde państwo usiłowałoby uzyskać od nas maksymalną cenę wiedząc, że sami pozbawiliśmy się alternatywy. _____"i wielu, którzy usiłują bagatelizować niebezpieczeństwo, bo z uśpionym społeczeństwem łatwiej sobie poradzić. Komu służysz?" Demokratyczne społeczeństwo z definicji nie może być uśpione. Wszelkiego typu błędy "uśpionego społeczeństwa" wyłapuje demokracja, ale wówczas należy zabiegać o sprawną demokrację, a nie szczuć przeciw Rosji, bo to demokrację niszczy i doprowadza do tolerowania politycznych błędów. Służę oczywiście polskiej demokracji. Slalom HISTORYKÓW
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu "Obrażasz większość normalnych, trzeźwo myślących Polaków!" Do: Szary kot/17 września ___Ciekawe dlaczego mniejszość "normalnych, trzeźwo myślących Polaków!" nie czuje się obrażona? Proszę zwrócić uwagę: a. Polacy jedżą po całej UE bez wizy i mogą zmieszkać w dowolnym kraju UE kiedy chcą i wybierać władze lokalne w miejscu zamieszkania. b. Możemy pracować gdzie chcemy w całej UE bez proszenia kogokolwiek o zgodę poza pracodawcą. c. Nasi naukowcy i studenci dostają pomoc w UE i starają się o kontakty w UE, a nie w Rosji. d. Nasze prawo jest w większości jednolite z prawem całej UE, a nie Rosji. e. To UE udziela nam pomocy finansowej netto w wysokości ponad 10% budżetu polskiego rządu, a Rosja nie daruje nam nic. f. Mamy przedstawicieli we wszystkich strukturach UE, a żadnych w Rosji. g. Mamy europosłów, a nie posłów w rosyjskim parlamencie. h. Wspólnie z państwami UE należymy do NATO, a nie do Rosji. itd. itp. ______I jeszcze mamy wierzyć, że jesteśmy pod wpływem Rosji? Gdzie tu jest miejsce na wpływy Rosji? Slalom HISTORYKÓW
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu Możliwości dominacji przez RFN i Rosję są zerowe! Każdy kraj, chcąc nie chcąc wywiera wpływ na inne państwa. Do tego dochodzi zwykłe szpiegostwo oraz megalomania różnych polityków w różnych krajach, szczególnie w Polsce bredzi się o "Polsce od morza do morza", o "polityce jagielońskiej", o szefowaniu najbardziej zacofanej w UE Polski krajom wschodniej UE, a w Rosji publicyści dyskutują, jak duża powinna być Federacja Rosyjska, a różne niedobitki partii komunistycznej mają swoje rojenia. To nie jest dominowanie, czy kondominium. ___Rozstrzyga fizyczna możliwość: 1. Rosja wydaje na wojsko ok. 4% tego, co wydaje na wojsko NATO. Rosja musi mieć ponad milion żolnierzy i utrzymywać wiele garnizonów chroniących bardzo długie granice Rosji - to żołd dla poborowych, ale gównie pensje, emerytury, mieszkania dla żołnierzy zawodowych, utrzymanie budynków, dróg i innej infrastruktury tylko po to, by utrzymać obronę na minimalnym poziomie granic olbrzymiego terytorium. Zostaje minimum na konstrukcje demonstracyjnych modeli uzbrojenia dla kilku testujących je jednostek - nowoczesna broń nie trafia do całego wojska Rosji, lecz budowane są testowe egzemplarze oraz wzory maszyn i organizacji dla produkcji masowej na wypadek poważnego zagrożenia wojną. Siłą rzeczy oznacza to niski poziom wyszkolenia większości wojska Rosji. 2. Rosja ma PKB wysokości ok. 17% PKB UE. Włochy, GB, Francja, RFN, każde z osobna, mają PKB większe od Rosji! Rosja chciałaby bardzo, ale nie jest wstanie wyeksportować np. do RFN więcej niż Polska, czy maleńka Szwajcaria lub Holandia - i to łącznie z dostawami gazu i ropy. Rosja jest krajem surowcowym, eksportuje głównie surowce i ma olbrzymi import modernizacyjny z UE. Nawet zakładając słaby rozwój UE i niski wzrost PKB UE, a wysoki Rosji (np. 7%), to (pozostając w granicach możliwego) za 50 lat UE nadal będzie miała PKB dużo wyższy od Rosji, UE będzie zintegrowana, wyżej rozwinięta naukowo i technologicznie oraz będzie miała ponad 500 milionów mieszkańców, podczas gdy Rosja będzie miała może 150 milionów, może mniej. 3. Gdyby Rosja chciała okupować Polskę, a Polsce by nikt nie pomógł, to Rosja musiałaby wydawać na to gigantyczne środki nie otrzymując w zamian nic istotnego. Dodatkowo nie jest prawdopodobnym, aby NATO i UE ośmieszyły się przed światem i pozostały obojętne na atak Rosji na Polskę. UE powie Rosji tak: zniszczyliście w Polsce infrastrukturę zbudowaną za pieniądze podatnika UE? No to my podnosimy cła na import modernizacyjny Rosji z UE i wycofujemy nasze przedsiębiorstwa z Rosji. Rosja wie, że oznaczałoby to załamanie gospodarcze Rosji - aż po wojnę domową w Rosji i obalenie każdego rządu Rosji przez samych Rosjan. Dlatego w dającej się przewidzieć przyszłości 30 lat i dłużej nie ma możliwości ataku Rosji na jakikolwiek kraj UE - modernizacja Rosji zależy od jej dobrych stosunków z UE. __Nie przeczy temu ani Gruzja, ani Czeczenia: Rosja nie zaatakowała i nie zajęła Gruzji, lecz tylko zareagowała na idiotyczny atak Gruzji na jej małe prowincje, które chciały autonomii lub się chciały odłączyć - to wyłączna wina prezydenta Gruzji, co rodzi pytania o przyczynę tego niekorzystnego dla Gruzji ataku. Bez tego ataku autonomiczne prowincje byłyby w Gruzji i za 100 lat. NATO odłączyło w podobnej sytuacji Kosowo od Serbii. Czeczenia należy od ponad 150 lat do Rosji, a więc bardziej niż Sląsk do Polski, i nie będzie zagłady ludzkości tylko dlatego, że ktoś podjudził i uzbroił Czeczenów. Obie wojny czeczeńskie wybuchły po odkryciu gazu i ropy w rejonie morza Kaspijskiego, co zrodziło pokusę, by nie sprzedawać tej ropy i gazu (wartości ok. 120 bilionów dolarów) za dolary, bo USA celowo obniżają wartość dolara, aby wywłaszczać jego posiadaczy. Obie wojny czeczeńskie wybuchły zatem tylko po to, aby USA mogły wydrukować 120 bilionów dolarów, co jest po prostu darowizną 120 bilionów dolarów dla USA. Identycznie jak z darowizną ponad 100 bilionów dolarów, które USA będą mogły wydrukować tylko jeśli utrzymają chaos na Bliskim Wschodzie. 4. Nie jest możliwym, by surowcowa Rosja mogła wywierać liczący się wpływ na kraje UE, bo import ropy i gazu z Rosji stanowi niewielki odsetek, może 5% (?) łącznego importu krajów UE z całego świata. Każda podwyżka cen jest nieprzyjemna, ale gdyby Rosja zaczęła podskakiwać, to kraje UE przyspieszą inwestycje w energie odnawialne i zapłacą konkurentom Rosji na rynku UE. Gdy raz już pojawi się zastępstwo gazu i ropy z Rosji, to Rosja musiałaby sfinansować rezygnację UE z tego zastępstwa, czyli zapłacić za zburzenie wiatraków i porzucenie importu z np. Bliskiego Wschodu. Kraj surowcowy nie jest wstanie dominować krajów opierających swój eksport o badania naukowe i wysokorozwinięte technologie. 5. W Polsce niezlustrowani mogą próbować narzucać błędne, niekorzystne decyzje polityczne na korzyść Rosji. Tyle tylko, że błąd polityczny zagraża i bez Rosji i trzeba zawsze unikać błędów - nie zależnie co jest ich źródłem. Antyrosyjska histeria oznacza, że jej organizatorzy są zdania, że Polska może upaść, byle tylko nie przez Rosję. Jeśli jednak zapewnimy sprawne procesy demokratyczne i kompetentych polityków u władzy i w opozycji, to nie będzie błędów politycznych, także tych, których chciałaby Rosja. ___Naszymi wrogami są ci, którzy podważają demokrację - także usiłując zastąpić ją republiką i Partią Republikańską z USA, bo każda demokracja musi być republiką, ale nie każda republika jest demokracją. Nam usiłuje się narzucić system legalnego okradania większości przez mniejszość przy zastąpieniu realnej demokracji formalną demokracją i realną oligarchią - temu służy akcentowanie republiki, a nie demokracji. Chodzi o to, że w republice można zredukować demokrację do minimum formalnych wyborów oraz oligarchii i osiągnąć sytuację jak w USA, gdzie Amerykanie zarabiają średnio dziś tyle samo na godzinę, co w 1964r. Przyrost łacznego dochodu w USA w latach 1917-2008 podzielono tak: najbogatsze 10% Amerykanów wzięło sobie (dzięki pomocy oszukujących ludzi mediów) 49%, a cała reszta, czyli 90% społeczeństwa, musiała podzielić między siebie 51% łacznego przyrostu dochodów w tych latach, co oznacza biedę i nedzę dla milionów Amerykanów: http://www.youtube.com/watch?v=bYkl3XlEneA __Dla porównania w demokracji realnej RFN w latach 1970-2003 średnia płaca brutto wzrosła 5 razy, a czas pracy spadł o 27% - ten postęp zahamowały tylko przejściowo koszty zjednoczenia Niemiec, ale niedługo związki zawodowe RFN porzucą umowę z 2004r. z pracodawcami i rządem o zamrożeniu płacy realnej i płace oraz emerytury w RFN zaczną ponownie rosnąć (modernizacja NRD dobiega końca). 6. Szczucie rzekomym zagrożeniem ze strony Rosji, RFN, UE nie ma realnych podstaw. Także RFN ma PKB wysokości zaledwie ok. 18% PKB całej UE, a liczba mieszkańców RFN to ok. 80 mln. podczas gdy UE ma ponad 500 mln. RFN jest w UE w mniejszości i raczej boi się, że UE wymusi na niej finansowanie zaniedbywania demokracji w innych krajach UE, niż myśli o dominowaniu UE. RFN nie chce i nie jest wstanie dominować politycznie/gospodarczo Polski lub UE - niby jak? RFN ma prawo weta w niektórych sprawach tak jak każdy. Jeśli Polska traci, to tylko i wyłącznie przez własną niekompetencję, np. przez gigantyczne marnotrawstwo i legalne rozkradanie poprzez OFE, czy 2% PKB dla wojska zamiast tak jak w całej UE ok. 1,3% PKB dla wojska. 1,3% od większego PKB to więcej niż 2% od mniejszego, a 2 % PKB na wojsko blokuje wzrost PKB, bo wymusza oszczędzanie na nauce, na którą w UE wydaje się 2% PKB, a w Polsce ok. 0,5% PKB. Pomoc UE zwiększa stojący do dyspozycji rządu Polski budżet o ponad 10% (doładnie zależy od stopnia wykorzystania środków z UE i przeliczenia euro na złoty) - to bardzo, bardzo dużo. Polscy armatorzy także nie chcieli kupować śmieci z polskich stoczni, a statki, którym przeszkadzałaby rura nie mogą w ogóle wpłynąć do Bałtyku przez cieśniny duńskie. 7. Szczucie zagrożeniem ze strony Rosji, RFN, czy UE jest dowodem niekompetencji i/lub świadomego działania na szkodę Polski. Szczujący są zbyt niekompetentni, aby potrafić skonstruować solidną politykę gospodarczą i polegają na wykorzystaniu braku zorientowania wyborców. Drugą możliwością jest, że biorą pieniądze od USA za robienie z Polski Osła Trojańskiego USA przeciwko euro i UE - w tym przypadku byłoby to kierowanie przez politycznych cwaniaków współpracującymi z nimi politycznymi niekompetentnymi głupkami. ____Przykładowo narzucany Polsce "wolny rynek" oznacza wg każdej definicji zupełny brak regulacji państwa, a jesli państwo nie reguluje, to możliwe są np. kartele cenowe i inne tendecje monopolistyczne, możliwe jest oszukiwanie przez producentów towarów i usług wszędzie tam, gdzie oszustwo wyjdzie dopiero po latach i nie można go przypisać do konkretnego producenta, kupujący jest zdany na łaskę producenta lub odszkodowanie producenta nie zrównoważy szkody. Takich sytuacji jest wiele: produkcja żywności, leków, usługi medyczne, wady pojazdów prowadzące do śmierci, wyzysk w miejscu pracy itp. itd. Wolnorynkowcy nie chcą tu państwowych regulacji, bo chcą łajdactwa, chcą legalnego bogacenia się mniejszości kosztem większości. Oszustwo polega na wmawianiu, że postęp technologiczny nie polega głównie na wzroście korzyści skali w drodze koncentracji produkcji. ___Bezczelnie i na chama wmawia się, że przy "wolnym rynku" konkurencja eliminuje tendencje monopolistyczne - jest tak tylko i wyłącznie w rzadkim przypadku, gdy większa produkcja jest możliwa wyłącznie przez dodawanie dotychczasowych metod produkcji dostępnych dla każdego, np. nie będzie monopoli, gdy rowy można kopać tylko łopatami, a wzrost produkcji polega na dodawaniu ilości łopat. W rzeczywistości dominuje wzrost produkcji przez zastępowanie metod tańszych coraz droższymi i coraz wydajniejszymi, na które część producentów nie może sobie pozwolić i bankrutuje, np. łopaty zastępują coraz lepsze i co raz droższe koparki. Koparki też są produkowane co raz lepiej w drodze koncentracji produkcji i rosnących korzyści skali. Slalom HISTORYKÓW
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu Wpływy Izraela na Polskę Nagranie debaty należy bezwarunkowo, kierując się instynktem samozachowawczym, w całości, bez wycinania opublikować. Jeśli mnie pamięć nie myli Wildstein domagał się - w moim odczuciu -, aby Polacy uznali się za współwinnych Holocaustu, a Terlikowski dowodził, że to żydzi są narodem wybranym, chociaż istotą nauki Chrystusa jest przezwyciężenie żydowskiego elitaryzmu chrystusowym universalizmem i uznaniem, że wszyscy ludzie, wszyscy chrześcijanie są narodem wybranym. Należy zrozumieć, że gadka o narodzie wybranym, szczególnie wobec faktu, że Izrael założyli ateiści, służy do uzasadniania, że Izrael jako naród wybrany stoi ponad innymi narodami, że ma prawo, prawo(!) do rasizmu i zbrodni, w tym do zarabowania ziemi Palestyńczykom - tylko o to chodzi. Tymczasem nie ma żadnego innego uzasadnienia dla założenia Izraela na koszt Palestyńczyków jak rasistowskie. Gdyby wszyscy przywracali granice i państwowości sprzed 2000 lat, to świat zamieniłby się w dom wariatów, Hiszpania należałaby do Arabów, bo utracili ją 700 lat temu, a Amerykanów należałoby zamknąć do rezerwatów i wypuścić z nich Indian - stąd ten "naród wybrany", któremu rzekomo, jako jedynemu, wolno więcej niż innym. Dodatkowo służy to do zamazywania, że katolicyzm i islam się prawie pokrywają i do szczucia przeciw muzułmanom. Aby Polacy uznali, że są współodpowiedzialni za Holocaust potrzeba wspierających to faktów, a nie powoływania się na to, że ktoś inny uznaje swą odpowiedzialność za coś. Winę można wyspowiadać, bo z definicji ma charakter indywidualny - nie ma winnych zbiorowości, zbiorowości są odpowiedzialne. Polacy byli okupowani, nie mieli własnych mediów by wytworzyć wspólną opinię publiczną, Polacy z Gdańska nie wiedzieli co się dzieje w Krakowie. Gdyby Polacy mieli swój rząd i swą policję, to chroniliby żydów i do przedmiotowych zbrodni by nie doszło. Za zbrodnie kilku procent polskich katolików na polskich i zagranicznych żydach odpowiada ówczesny rząd, czyli rząd okupanta, oraz niemieckie społeczeństwo tego rządu, a nie Polacy jako zbiorowość, lub dzisiejszy polski rząd w ich imieniu. Mamy w Polsce jednoznacznie przedstawicieli "Przemysłu Holocaustu", a Braun ma rację mówiąc, że jeśli nie będziemy się od początku konsekwentnie trzymać faktów, to z każdym dniem będzie co raz gorzej, bo wmówią nam wszystko, co zechcą, i wyzyskiem uniemożliwią rozwój i dobrobyt Polski i jej mieszkańców. Jest historia, są historycy i trzeba podawać jak było, nawet gdyby to bolało: katolików, żydów, syjonistów, komunistów, narodowców czy innych. Przystając na cenzurę możemy tylko przegrać. Debata o Żydach w Klubie Ronina
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PiotrKraczkowski
12 lat temu Ukamieniować Terlikowskiego? Rozumiem, że pośrednio o to chodzi i przyznam, że myśl jest mi sympatyczna, bo Terlikowski sprawia na mnie wrażenie, że bredzi i to tak, jak gdyby starał się sprawić przyjemność Izraelowi i partii Republikańskiej z USA - kosztem religii. ____Co do Talmudu, to jednak Terlikowski nie powiedział, że zna na pamięć lub że przeczytał, lecz tylko, że "czytał", co jest wiarygodne, a znaczy tyle, że on uważa, że orientuje się lepiej, niż jego interlokutorzy, w co wierzę. ____Terlikowski skompromitował się tylko swym mówieniem o "żydach jako narodzie wybranym" i powoływaniu sie przy tym, jeśli dobrze pamiętam, na św. Pawła. Chrześcijaństwo szerzyło się bowiem początkowo wśród żydów, co w pewnym momencie postawiło pytanie, czy można zostać chrześcijaninem nie będąc żydem i nie znając prawa żydowskiego. ____To właśnie św. Paweł przypomniał, że Chrystus przyszedł do wszystkich ludzi, a nie tylko do dotychczasowego narodu wybranego, i dlatego św. Paweł raz na zawsze usunął wątpliwości, że chrześcijaninem może być każdy, a kryterium przynależności do narodu wybranego nie jest jak dotąd kryterium biologiczne, lecz wiara w Chrystusa jako kryterium duchowe. ____Co dla Terlikowskiego gorsze, nie ma żadnej równoważności między Starym a Nowym Testamentem. Przykładowo List do Hebrajczyków jednoznacznie stwierdza, że traktuje o "O WYŻSZOŚCI NOWEGO PRZYMIERZA". Jeśli zatem są dwie różne wypowiedzi Starego i Nowego Testamentu na jakiś temat, to wolą Boga jest by obowiązywała wypowiedź Nowego Testamentu. Kościół uznaje żydów za starszych brani, ale żydzi nie uznają Chrystusa za Boga i nie uznają Nowy Testament. Ale faktycznie, w moim odczuciu Terlikowski jest bardziej postacią ze Starego niż z Nowego Testamentu. ____Juadaizm ma dwa nurty: "dobry", uznający równość żydów i nie-żydów oraz drugi: "zły", wrogi wobec nie-żydów, egoistyczny, mściwy. Na mój rozum Bóg dał ludziom wolną wolę i od samego początku chciał żydów jako chrześcijan oczekując, że będą się oni rozumieć jako lud apostołów taki jak apostołowie z Nowego Testamentu. Tymczasem żydzi, a przynajmniej ich część, wyłożyli wolę Boga tak jak Kali. Widać to np. w Księdze Sędziów, gdy swe grabieże i mordy uzasadniali jako poparcie Boga, a gdy ktoś się umiał obronić, to nie uważali tego za brak poparcia: "Synowie Judy uderzyli na Jerozolimę, zdobyli ją, lud wycięli ostrzem miecza, a miasto spalili." "A Pan był z Judą. Wziął potem Juda w posiadanie góry, natomiast nie usunął z posiadłości mieszkańców doliny, ponieważ mieli żelazne rydwany." ____Raczej trudno uwierzyć, że Bóg nie wie czego chce, więc po Starym Testamencie coś Mu się odmieniło i postanowił skorygować samego siebie. Raczej Bóg zobaczył, że żydzi wykładają jego przesłanie opacznie tak jak Kali i postanowił to swoje posłanie do ludzi doprecyzować dziełem Chrystusa. Pamiętajmy, że Bóg uważając, że dostarczając dowodu na swe istnienie uniemożliwi wiarę i wolną wolę, zrezygnował z przekazania "dowodu na istnienie Boga". Dlatego twierdzenie, np. poprzez umieszczenie Boga w konstytucji, że wg prawa Bóg istnieje, czyli, że istnieje "dowód na istnienie Boga", jest oczywistym grzechem i bluźnierstwem na użytek politycznych przepychanek. Ludzie maja wierzyć, a nie wiedzieć na mocy konstytucji, bo: "błogosławieni, którzy nie widzieli, ale uwierzyli". Terlikowski bredził
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony