Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu Re: rewelers - Dzięki prezesowi, trener Jarząbek ma nową fuchę… Czyści żyrandole w Pałacu... Barcelona prezesa klubu Tęcza
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu markus5005: Potwierdza się,że Tusk to Twardziel nad twardzielami Przecież ani Gomułce, ani Gierkowi, ani też Jaruzelskiemu nie udało się załatwić w Moskwie, byśmy np. produkowali własny samochód, poza skrzyżowaniem moto-pompy z mydelnicą (Syrenka). Nie mówiąc już o wydobywaniu gazu. Dlatego nie mamy do dzisiaj ani własnego samochodu ani własnego gazu. Węgiel wydobywaliśmy, ale pod warunkiem, że nie może go w Rosji zabraknąć. Wystarczyło jednak, że Twardziel Donald wyjechał do Francji, a już uzyskał zgodę na wydobywanie gazu łupkowego. Wprawdzie Francja dała nam zgodę na wydobywanie gazu metodą hrabiego Komorowskiego, czyli łopatami – ale jest to poważny krok do przodu. I dlatego, składam samokrytykę za nieuzasadnione lżenie Słońca Peru, dzięki któremu, już za 20 lat każdy obywatel będzie mógł sobie zamówić na zimę 2 tony gazu łupkowego, który będzie spalany w tradycyjnych piecach węglowych, na licencji radzieckiej. Katar czy wojna polsko-chińska ?
Obrazek użytkownika Dixi
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu Re: krisp. Celna uwaga ! Właśnie poprawiłem… Pozdrawiam Wierszyk o Stonce, Donku, Bolku i Biedronce
Obrazek użytkownika sigma
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu Re: Gadający Grzyb - Hrabia Bul jest nieprzewidywalny! Najpiękniejszą cechą rezydenta pałacu Namiestnika jest jego nieprzewidywalność. Czy można było przewidzieć, że hrabia Bul – w zdawało się prostej czynności wyrażenia satysfakcji ze spotkania z Obamą – „potrąci” kwestie wierności małżonki prezydenta USA? Kto mógł przewidzieć, że w trakcie wznoszenia toastu, Bronek rąbnie kieliszek królowej Sylwii, a czasie spotkania z dyplomatami w Waszyngtonie, zacznie opisywać uroki polskiego bigosu? Kto mógł sądzić, że hrabia usadowi się w fotelu przed Angelą Merkel, gdy tego nie zrobiłby nawet dyrektor lasów państwowych Olszewski na spotkaniu z Eriką Steinbach ? Kto mógł przewidzieć, że w trakcie wygłaszanego peanu na cześć hrabiego, z okazji jego wizyty na Litwie – hrabia zajmie się konsumpcją i przeszukiwaniem stołu, w celu zdobycia co lepszych kąsków ? Ja mam pewną teorię na temat nieprzewidywalności hrabiego Bula i wynika ona z faktu rąbnięcia samego tytułu hrabiowskiego – tak, jak Nikodem Dyzma wpakował się na ministerialne przyjęcie na znalezione zaproszenie. Trudno więc przewidzieć, co się zdarzy w czasie wizyty Obamy. Jeśli zdamy sobie sprawę, że w tym czasie wojska rosyjskie mają być postawione w stan alertu to oznacza, że nawet Rosja zdaje sobie sprawę, że hrabia może palnąć coś, czego nie jest w stanie przewidzieć sam Miedwiediew. Bo gdyby tak hrabia wywołał wojnę z USA, albo ogłosił w zapale retorycznym przyłączenie Polski do USA, jako 51 stan ? Stany Zjednoczone na wszelki wypadek usunęły więc żonę Obamy z pola widzenia hrabiego, któremu kobieta kojarzy się wyłącznie z kaszalotem. Ale nie są w stanie usunąć samego Obamy….Przewiduję więc, że w czasie serdecznego spotkania w cztery oczy i w 20 kamer z prezydentem USA, nasz nieprzewidywalny hrabia Bul zapyta gościa z Ameryki: - Panie prezydencie Obama, mamy dopiero maj -  a gdzie zdążył się pan  już tak ładnie opalić ??? Pozdrowienia Kpt Nemo 1 Dlaczego żona Obamy nie chce widzieć Komorowskiego?
Obrazek użytkownika Pawel200
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu Triarius: Honorarium ? To nie jest Wprost, ani GW. To niepoprawni.pl. Tu nam tylko grozi zapłacenie honorarium wiernym służbom naszej władzy, która jest fanem wolności słowa ! Pozdrawiam Bronisław Komorowski – fan wolnego słowa
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu Nie byłbym taki pewny, kto wymyślił hrabiego… A kto Palikota. Palikot przecież pozwala sobie ofukać matołka, ale nie hrabiego. Hrabia zaś zawsze stał na straży wolności słowa Palikota i vice versa… Kto tu jest marionetką: Hrabia czy wierny Palikot u boku ? Tu logika może być bardziej skomplikowana, gdyż nie znamy właściwego Pana i hrabiego i wiernego… Pozdrawiam ! Bronisław Komorowski – fan wolnego słowa
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu Trzeba walczyć aż do końca Panie Krzysztofie… Podobnie jak Pan, od czterech lat zmagam się z sądami m.in. w sprawie o pomówienie świętej krowy III RP. Mimo, że sąd sprawę umorzył – na skutek zażalenia do Sądu Okręgowego – sprawa znów wróciła do rozpoznania przez Sąd Rejonowy. Po blisko 4-ch latach zostałem uniewinniony, ale wiem, że będzie apelacja do tego samego Sądu Okręgowego. Co w tym sądzie się dzieje, to opisuje wyrok w Pana sprawie. Ale nie wolno się poddawać. Trzeba składać skargę kasacyjną, a następnie – gdy Sąd Najwyższy stanie w obronie świętej krowy III RP – sprawę trzeba oddać do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.  Ja wiem, że w międzyczasie – w wyniku prawomocnych wyroków można niewinnego wykończyć w III RP. Zatem - bez stworzenia organizacji broniącej praw ludzi represjonowanych przez sądy III RP nie da się nic zrobić. Owszem, ktoś powie, że jest Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Rzecznik Praw Obywatelskich. Ale oni niczego nie zrobią przed zapadnięciem prawomocnego wyroku. Czyli wyroku, który może zdegradować człowieka, nakazując mu zamieszczenie przeprosin w GW, czy w TVN, które wykreowały wszystkie święte krowy III RP.   Pomijam tu kwestię obiektywnej prawdy, czyli przeprosiny za to co jest prawdą obiektywną, a czego sądy nie badają – stosując ową dialektykę prawną, na podstawie której można by udowodnić, że złodziej jest poszkodowanym, a winnym ten, którego złodziej okradł. Ale to jest rezultat trwania PRL-u w głowach – niestety także młodych sędziów i prokuratorów, którzy mogliby spokojnie pracować na Białorusi.  Pozdrawiam Pana Krzysztof Wyszkowski-Jeśli sąd drwi z prawa nie pozostaje nic innego jak obywatelski sprzeciw w formie obrony prawa przed sądami
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu Tym na starość potwornie zgredział… To się czasami zdarza artystom „jednego dzieła”. To dzieło ich tak wypala, że po odcięciu z niego wszystkich kuponów wypada uwiesić się tych, co jeszcze zapłacą. Tym to nie Bareja... Dla Tyma „Miś” jest zatem wspomnieniem dobrych czasów – więc je chwali. Jego „Ryś” zakończył się klapą, gdyż bał się ruszyć swoich obecnych żywicieli. I na tym Tym się definitywnie skończył. Kluzik-Rostkowska osobistą masażystką prezesa klubu Tęcza?
Obrazek użytkownika stronnik
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu Jolka: Pierwsza Dama jest też pierwsza od polskiego… Ja nie myślę – ja wiem, że język polski jest u Pierwszej damy na pierwszym miejscu ! I historia tyż… Pozdrawiam 220 rocznica Konstytucji w cieniu analfabety...
Obrazek użytkownika MD
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
14 lat temu Pytam, a więc jestem Właśnie w zdaniach twierdzących łatwo odnaleźć jest fałsz. To właśnie ci, co wydają codziennie wyroki, opluwając swojego przeciwnika, stają się najbardziej „efektowni”, a zarazem efektywni dla władzy. Bo władza ziemska nie potrzebuje żadnych pytań. Ona potrzebuje marionetek, powtarzających frazesy i instrukcje. Niestety – często ta władza korzysta z posłusznych dziennikarzy, którzy stają się „pasem transmisyjnym” dla realizacji polityki każdej władzy. Ta władza nie potrzebuje nawet dyskusji o sprawach wątpliwych. Ona podejmuje decyzje za wszystkich, którzy nie mają nawet odwagi, by zadać pytanie. A jest to minimum dla rozpoczęcia każdej dyskusji zwłaszcza tej, która dotyczy stanu moralnego społeczeństwa, pośród którego pokazał się Sprawiedliwy, nie będący „postępowym europejczykiem” a zwłaszcza „europeerelczykiem” - które to słowo niesie w sobie postęp, internacjonalizm i tolerancję oraz sprzeciw wobec Kościoła. Już sam fakt braku deklaracji o swojej „europejskości”, a więc wyższości nad „moherem”, jest dyskwalifikujący. Tak zachowuje sie ciemnota. Jest to droga do ukrzyżowania wszystkich, którzy jeszcze pytają, a potem protestują – gdy nikt ich nie słucha. Bo odpowiedź na pytanie: „Kim jestem?” należy do najważniejszych kwestii, które decydują m.in. o podatności na fałszywych proroków, którzy to zagadnienie pomijają, dając gotową odpowiedź, nie uznającą sprzeciwu. Bo nawet w męce, śmierci i Zmartwychwstaniu nie jest nam podana gotowa odpowiedź na pytanie: „Kim jestem?” A więc, czy byłbym zdolny ukrzyżować Jezusa Chrystusa? Tak, czy nie ? Pozdrawiam Czy Polacy byliby zdolni do ukrzyżowania Chrystusa?
Obrazek użytkownika Dominik

Strony