|
|
14 lat temu |
Do PLK : Tak jestem naiwny.. |
Bo choć w swoich wszystkich tekstach pisałem, że to komuniści najwięcej zyskali na transformacji a w tym tekście napisałem, że za rządów Tuska Angela Merkel stała się „racją stanu Polski”, to przecież nie oznacza, że Polska jest na wieki skazana na podległość wobec Rosji i Niemiec, które mają na tyle sprawne aparaty państwowe, by kontynuować politykę uzależnienia Polski.
Gdyby nie moja naiwność, to już w 1982 roku wyjechałbym z Polski, jako osoba nietolerowana przez komunę. Miałem potem dwie możliwości pozostania na zachodzie (także po 1989 roku), jednak w swojej naiwności – jestem tutaj. I widzę wokół siebie wielu naiwnych, którzy nie poszli za obowiązującymi trendami – zarówno w czasach komuny, jak i po 1989 roku, gdy okazało się, że wielki wysiłek ludzi „Solidarności” został sprzedany przez takich osobników, jak Bolek, Michnik, Geremek a wreszcie Tusk.
Do dziś w uszach mam słowa dyrektora firmy, w której pracowała moja żona, a on wiedział o moich związkach z „Solidarnością”. Wtedy, bodaj w 1983 roku, ten dyrektor powiedział mojej żonie: „ Czy pani mąż jest tak naiwny, że wierzy że uda mu się pokonać Związek Radziecki ?” Choć Związku Radzieckiego już nie ma, ja nadal zachowałem w sobie naiwność, że Polska wyzwoli się wreszcie z niewoli dwóch mocarstw.
Teraz wystarczy tylko kopnąć Tuska w przysłowiową d….. Czy Polacy na to pójdą, to osobna kwestia. Ale wielu z nich pogodziło się z czystego „pragmatyzmu” z Real-politik (tak, jak za komuny),czyli - że lepiej rządzącym nie podskakiwać… Ja pozostałem nadal naiwny i dlatego tu nadal jestem i piszę. |
|
Tonąca Platforma Angeli się chwyta… |
|
|
|
14 lat temu |
Czy ktoś sobie wyobraża podobny jazgot w niemieckich mediach ? |
Co by było, gdyby Angela Merkel powiedziała, że „premierostwo Donalda Tuska nie było wynikiem czystego zbiegu okoliczności” ? Wszyscy w Niemczech by przeszli obok tego obojętnie,, gdyż nikt dotychczas w Niemczech nie obraził niczym Polaków, włącznie z Eriką Steinbach. Co innego w Polsce: tutaj PO i „polskie” media piały by z zachwytu, jakim to szacunkiem Angeli cieszy się nasz premier, który nieprzypadkiem rządzi Polską.
Bo Tusk nie został wybrany przypadkowo, o czym wie Angela. Tusk był już „mężem stanu” przed wyborami w 2007 roku. Ministerstwo Prawdy wstawiło by wypowiedź Angeli do spotu wyborczego PO, gdzie Tusk pozował by na równego Angeli, czy Obamie. Polski jazgot świadczy o tym, że nadal jesteśmy głęboką prowincją. Przedtem sowiecką, teraz europejską… Jedyne co nam pozostało, to całować po rękach Angelę, Putina i Sarkoziego, tak jak to robi Donek, poklepywany po plecach, ze słowami: Dobry Donek, dobry…. A ksy – na Kaczyńskiego !
Pozdrawiam wszystkich |
|
Na klęczkach od Breżniewa do Angeli… |
|
|
|
14 lat temu |
O nie ! Spot Platformy ujawnia co innego… |
On ujawnia skurwysyństwo, porównywalne tylko ze skurwysyństwem PZPR. Ujawnia, że PO będzie się chwytać nawet brzytwy, by nadal rządzić Polską. Oni, ze swoją „polityką miłości” są jak szatan kuszący Chrystusa. Dlatego, każdy kto ma jeszcze sumienie, powinien pójść w niedzielę i zrobić to, co każdy chrześcijanin i katolik powinien zrobić: wyciąć zło z korzeniami ! |
|
Czy będzie zamach przed wyborami ? |
|
|
|
14 lat temu |
Przepraszam za marszałkowski błąd ! |
Mój marszałkowski (bo przecież nie kardynalny) błąd wynika z faktu, że marszałek Spychalski nie zaszczycił swoim imieniem ulicy Bohaterów Monte Cassino (d. Marszałka Konstantego Rokossowskiego). Zatem tylko Marszałek Donald Tusk jest godny tego, by prestiżową ulicę Sopotu nazwać jego imieniem, skoro tylko Marszałek Konstanty Rokossowski na to sobie zasłużył.
Pozdrawiam
|
|
Wyznanie miłości męża pani Applebaum do Donalda Tuska |
|
|
|
14 lat temu |
Masz rację, antysalon ! |
Henia przypomina mi (oczywiście nie z postury) partyjnego lizodupa, a zarazem przedstawiciela postępowej klasy robotniczej – niejakiego Albina Siwaka. Kariera Heni zaczęła się od przypadku, który opisał pracownik IPN w Gdańsku Arkadiusz Kazański: Henia, jako jedyny łamistrajk wyjechała tramwajem w czasie, gdy inni motorniczy strajkowali. Gdy wyłączyli prąd – Henia pozostawiła tramwaj w pobliżu stoczni i poszła do strajkujących. Tam została uznana za przywódczynię strajku motorniczych i włączona do MKS Stoczni Gdańskiej…
Kariera zatem godna Nikodema Dyzmy lub Franka Dolasa, który rozpętał II-gą wojnę światową. Obecna władza, zwalczając Annę Walentynowicz i innych przywódców strajku – zrobiła z Heni legendę „Solidarności” przy pomocy "legendarnego" Bolka, którego Henia okadza z równym zapałem, jak okadza Tuska.
Ten przekaz jest wtłaczany społeczeństwu przez media, by utwierdzić debili, że Bolek własnymi ręcyma obalił komunę – oczywiście przy pomocy zawsze wiernej Heni, która nie musi się dzisiaj kłaniać ś.p. Annie Walentynowicz, która jako pierwsza odkryła kulisy kariery legendarnej Heni i samego Bolka….
Pzdr
|
|
Gruba Berta na Wale Pomorskim…. |
|
|
|
14 lat temu |
A co ma świeca chanukowa do Różowej Pantery ? |
Czyżby kolega Bizoń dostrzegł jakąś nierozerwalną więź inspektor Pitery ze świecą ? Czyżby Różowa Pantera naszych czasów miała być także odpowiedzią na świecę chanukową ?
Wprawdzie na wybranym przez kolegę zdjęciu świecę tę zapala ś.p. Lech Kaczyński, jednak nic nie wskazuje na to, że zapala ją Różowej Panterze. Rozumiem, że koledze chodzi tylko o zdobycie zaufania WSI – co by wyjaśniało przyczynę połączenia Różowej Pantery ze świecą chanukową… |
|
Sensacja Platformy na koniec kampanii wyborczej ! |
|
|
|
14 lat temu |
Ja bym Amerykanów jednak nie prosił o zmianę tytułu… |
Tytuł ich najnowszego filmu pt. „RÓŻOWA PANTERA NA TROPIE DORSZA” a nie na TRUPIE DORSZA wskazuje, że ten DORSZ jest ciągle żywy. On jest żywy, jak sam – wiecznie żywy - Lenin. Ten ciągle żywy Dorsz, to jest prawdziwa dramaturgia, która słusznie została wykorzystana w najnowszym dziele Metro -Goldwyn - Meyer.
Bo przecież po obaleniu komuny ręcyma L. Wałęsy – obaliliśmy także wiecznie żywego Lenina, nie pozostawiając sobie żadnych żywych symboli, z którymi można by się utożsamić. Nawet Miś został doszczętnie zniszczony. Dopiero Julia Pitera, tropiąc Dorsza, przywróciła nam nadzieję na wiecznie żywy symbol naszych czasów - których patosu wielu jeszcze nie dostrzega. Ten patos, połączony z tropieniem wiecznie żywego Dorsza, daje nam uzasadnione poczucie satysfakcji i dumy, czego zazdrościć mogą nam nasi wrogowie… |
|
Sensacja Platformy na koniec kampanii wyborczej ! |
|
|
|
14 lat temu |
To nie cały sens, kolego Józef Bizoń… |
Twierdząc, że „Przecież cały sens wpisu głównego zmierza do podniesienia szans wygrania przez PiS poprzez 'dołożenie' PO” , kolega nie zauważa niewątpliwych dokonań Platformy w dziedzinie zwalczenia korupcji, co dostrzegła nawet zagranica, a zwłaszcza filmowcy z Hollywood.
Cały sens wpisu głównego polega zatem na „dołożeniu PIS-owi” przy pomocy filmu z udziałem Różowej Pantery. A chyba pan nie zaprzeczy, że to właśnie inspektor Pitera ma na swym koncie największe osiągnięcia w zwalczaniu korupcji? Jeśli wyjdzie na jaw „afera naleśnikowa”, to kto zdobędzie zaufanie WSI ? |
|
Sensacja Platformy na koniec kampanii wyborczej ! |
|
|
|
14 lat temu |
Prokuratura momenty utajniła… |
Ze względu na dobra osobiste członków mafii… |
|
Chłopcy z ferajny |
|
|
|
14 lat temu |
To powiedział Rostowski, a nie jakiś znajomek… |
Minister, który w oficjalnej wypowiedzi powołuje się na czyjąś wypowiedź – autoryzuje tę wypowiedź. Rostowski właśnie dokonał autoryzacji poglądu niezidentyfikowanej osoby, że trzeba uciekać z Europy w sytuacji zaostrzającego się kryzysu finansowego i perspektywy wojny w Europie. Dodam, że Rostowski nie jest zwykłym księgowym. On jest ministrem finansów kraju, który przewodzi Unii !
Dodam, że gdybym ja powołał się na niezidentyfikowaną osobę, która powiedziała, że pan X jest złodziejem – sam bym to powiedział…
Pozdrawiam
|
|
Platforma Obywatelska czy Przestępcza Organizacja ? |
|