|
11 lat temu |
tańczący |
Jak się tak zastanowić - to co Pan pisze ma sens. Wprawdzie logika komentarza jest zabójcza, ale na swój sposób przekonująca. Bo jeśli ktoś pisze o partii tak, jak Pan i mimo to z nią sympatyzuje, to myślę, że jest to najlepszy dowód na to, że warto ją popierać. I kiedy przyjdzie potrzeba - na nią zagłosować. Myślę, że to do PiS-u wielu niezdecydowanych jest w stanie przekonać.
A przy okazji mam taką drobną propozycję. Może warto byłoby się też skupić na partii, która rządzi Polską już sześć lat i doprowadza kraj do ruiny. Obnażyć jej fałsz, zakłamanie, nieuczciwość, wytknąć błędy władzy, ale tym razem już bez sympatii.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
Drugie dno poprawności politycznej. |
|
|
11 lat temu |
Może jest w tym i trochę racji. |
Ale w sytuacji, w jakiej się znajdujemy, obrażanie się właśnie na PiS moim zdaniem nie ma najmniejszego sensu.
Widzi Pan jakieś inne ugrupowanie, które mogłoby przejąć władzę i działać dla dobra kraju. Jak na razie PiS, to jedyne ugrupowanie, które próbowało zwalczać w kraju patologie i coś dla Polski dobrego zrobić.
Proszę sobie przejrzeć wskaźniki makroekonomiczne z tego okresu. Nigdy nie było tak dobrych - ani potem, ani przedtem. A PiS rządził w koalicji z Samoobroną i LPR. Podejmując decyzje musiał się liczyć i z ich zdaniem.
Jak Pan myśli, dlaczego została przeprowadzona za czasów rządu PiS taka nagonka medialna na jego rządy - prawie pospolite ruszenie - w kraju i za granicami. Mnie już to jedno przekonuje, że prorządowe media przez cały czas walczą tylko z PiS-em. Widać one dobrze wiedzą, że jeśli PiS przejmie władzę, to skończy się prosperita kolesiów. |
|
Drugie dno poprawności politycznej. |
|
|
11 lat temu |
Mohair |
Może wystarczyłoby zwyczajnie przeprosić i sprostować swój błąd w notce, bo nie wszyscy czytają komentarze.
Notce by to nie zaszkodziło, bo jest dobra, myślę, że Autorowi też, a "tańczący" nie musiałby wtedy "rzygać".
Pozdrawiam serdecznie. |
|
Dość żartów! |
|
|
11 lat temu |
To wszystko to rzeczywisty obraz dzisiejszej Polski. |
I zupełnie normalne odczucia. Tak to aktualnie wygląda i tak dziadowsko działa. Pełna zgoda.
Ale proponowałbym, jeśli można - może nieco słońca i pogody. To, że pali nas "słońce Peru" wcale nie oznacza, że tak zawsze być musi. Nie takie zło przemijało. Myślę, że póki życia - damy radę. Fakt, że zło się panoszy, fałsz i niesprawiedliwość się rozlewa wokoło. Fakt, że można widząc to wszystko załamać ręce. Ale przecież tej władzy chodzi właśnie o to. By człowiek stracił nadzieję, usunął się w cień i najlepiej przestał interesować się tym, co dzieje się w kraju. Takich cichych i załamanych obywateli ta władza potrzebuje, by na nas pasożytować. Ale niedoczekanie.
Pozdrawiam serdecznie |
|
Mój kraj, nie moje państwo |
|
|
11 lat temu |
Też bym sie zdziwił. |
Jeśli Prezes PZPN-u zakłada spółkę, albo chociażby tylko w niej "prezesuje", to rzeczywiście - chyba nie po to, by za friko udzielać komuś swojego nazwiska. Z drugiej strony nie ma pewności, jaki grosz w tym młynie był mielony - publiczny, czy związkowy? W spółce PL2012 sprawa jest ewidentna - to były pieniądze publiczne. Tu może oburzyć się każdy - bez względu na to, czy kopie piłkę.
Ale sugestia jest bardzo ważna z innego powodu. Takich potworków udających działalność gospodarczą są tysiące. Firmy "córki", "wnuczki", "satelity" itp. Najczęściej tworzone tylko po to, by wyprowadzić z głównego interesu kasę i się nią podzielić.
Serdecznie pozdrawiam.
|
|
Premier z nas kpi, czy o drogę pyta? |
|
|
11 lat temu |
To jest bardzo ważny wątek tej sprawy. |
Zastanawiałem się nad tym i mam podobne przemyślenia. Opisałem to nawet w notce, ale notka wydłużyła mi się o dodatkową stronę. Uznałem więc, że to materiał na osobny tekst.
Ja też uważam, że gdy rządowi naprawdę na czymś zależy, to nikogo o zgodę nie pyta i potrafi wtedy zadziałać nawet wbrew woli społeczeństwa. Nie licząc się z kosztami i konsekwencjami. Taką sytuację mieliśmy również przy "kastracji" pedofilów, przy ratowaniu strefy "euro" i przy pakcie fiskalnym. Takie rzeczy rząd potrafi załatwić naprawdę szybko. W kilka dni - tzw. trybem przyspieszonym. Nawet z pominięciem konstytucji. Obserwowaliśmy to również i przy tych inicjatywach obywatelskich, o których Pan wspomniał.
Mamy rząd, którego chcenie coraz bardziej rozmija się z wolą społeczeństwa. Mam nadzieję, że już niedługo.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
Tu tragedia przeplata się z farsą. |
|
|
11 lat temu |
To ciekawy aspekt tej sprawy. |
I pewnie jest to jedna z odpowiedzi na pytanie - dlaczego władza w tym zakresie nie widzi potrzeb działania. Widać jej to pasuje. Człowiek goniący za alkoholem nie zastanawia się nad sensem działań władzy. Wystarczy, ze zapewniła mu dostęp do wódki, czy taniego wina. A wpływy z akcyzy, to taki wymierny bonus. W końcu, jeśli można dodatkowo skorzystać na czyimś nieszczęściu, to ta władza nie powie "nie".
Serdecznie pozdrawiam. |
|
Tu tragedia przeplata się z farsą. |
|
|
11 lat temu |
Trudno byłoby to ująć prościej. |
Pisząc notkę właśnie miałem na uwadze to, że władza nie ma żadnego pomysłu, ani żadnego programu aby ten zaklęty krąg przerwać - przerwać z korzyścią dla wszystkich. W zasadzie to nawet robi wszystko, by ten wstydliwy problem ukryć.
Można udawać, że nic się nie dzieje - tu jakaś pijana matka, tam jakiś ojciec, czy konkubent. W zasadzie normalka - więc nic nie trzeba robić. A takich rodzin są tysiące.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
Tu tragedia przeplata się z farsą. |
|
|
11 lat temu |
Zgadzam się. |
"Tak jak Ty masz prawo popierać i zachwycać się tekstem autorki w całości, tak ja mam prawo skrytykować przemycane (świadomie lub nie) treści, które uważam za fałszywe."
I tak powinno moim zdaniem być. Ale z tą demokracją, to już się nie wygłupiajmy. Gdyby coś takiego naprawdę istniało, to świat byłby inny i nie wiadomo, czy lepszy.
Na razie, to tylko frazes służący jednym do wycierania "gęby", innym butów (od spodu).
Pozdrawiam serdecznie
|
|
Vader Family waruje... |
|
|
11 lat temu |
Każdy z nas pisze w inny sposób. |
I chyba dobrze, że tak jest, dopóki nie piszemy kompletnych bzdur i nie próbujemy ich uzasadniać. I dopóki każdy może się wypowiedzieć - również krytycznie.
Tekst Autorki odbierałbym raczej, jako nieco lżejsze potraktowanie spraw w sumie dość poważnych. Ale myślę, że potrzeba nam oprócz poważnych opracowań, także tych pisanych ironicznie, z dawką humoru. Zwłaszcza, jeśli pisane są tak, jak pisze Autorka. Mnie się podoba. Można się pośmiać i można zadumać. Patentu na prawdę i obiektywną rację nie ma nikt z nas. I myślę, że to też dobrze, bo wtedy życie byłoby nie do zniesienia.
Pozdrawiam wszystkich. |
|
Vader Family waruje... |
|