|
10 lat temu |
jaki ten Kraśko jest? |
Jaki jest i kim jest, z jakiej rodziny, to już wiadomo. Na pewno miał jakieś szkolenia, może NLP, bo z jego mikrą posturą to ciężko emanować jakąś charyzmę.
Ale... cytaty o 55% informacji pochodzącej ze źródeł niewerbalnych, czyli "mowy ciała" to taka "paranauka". To po prostu bzdura. Lektor czytający wiadomości ze świata... jak zamierza przekazać je poprzez "body language"? Zacznie wymiotować kiedy na pasku pojawi się słowo "Rosja"? :)))
|
-1 |
Kraśko – trzymaj łapy przy sobie! |
|
|
10 lat temu |
Ustawka z NIMI? |
robię copy/paste zanim zniknie, bo agentura pracuje nawet do dziś.
Ustawka? Z tymi ruskim agentami co potrafią tylko manipulować? Tacy będą po cichu podczytywać i wrypiać minusy, żeby notki znikały (swoją drogą, co za kretyński pomysł poratlu), będą kogoś banować, a potem z nim "dyskutować"... to stare, komsomolskie france, z nimi się nie ustawia, ich się tępi jak mole. Howgh.
|
1 |
Ruski hyde park, czyli Neon24 |
|
|
10 lat temu |
kościół MA problem |
Ma w szeregach dużą liczbę osób, które nie powinny w nim być. To cyniczni ludzie wykorzystujący "darmową jazdę", o zerowej wierze, a nawet jej braku.
Bonieccy, Lemańscy... jest ich LEGION. I oni zawsze kręcą się obok zła. Dlatego nie dziwi mnie, kto koncelebrował Mszę (zgroza) dla śmiertelnego grzesznika, tępiciela wiary i ateusza Jaruzelskiego.
Problem jest w tym, że kościół, nie tylko w Polsce, daje się wciągać w głupie i skomplikowane dyskusje, których nie można jednoznacznie rozwiązać, idąc w ślady rabinów, którzy zawsze mają na wszystko jakąś receptę.
Napisałem o tym kiedyś kontrowersyjny artykuł, bo dla wielu katolików kościół = świętość i nie podobał się on wielu. Ale kościół skałda się z ludzi i jak dla mnie, to bardziej instytucja, a te podlegają inwazji zła w wielu postaciach.
http://xiezyc.blogspot.com/2010/10/jedenaste-otworz-oczy-i-wroc-do-zrode.html
stare, ale czy coś się zmienia?
|
5 |
ZNISZCZYĆ KSIĘDZA MAŁKOWSKIEGO |
|
|
10 lat temu |
Kasztelan się popsuł |
Uwielbiałem dwa lata temu to piwko, zwłaszcza do grillowej kiełbaski, ale po dłuższej przerwie spróbowałem ponownie i... zaskoczył mnie nijaki smak. A był kiedyś wyrazisty. Pewnie coś pomieszali w recepturze. "Oszczędności".
Jak ktoś lubi piwo jasne, dosyć gorzkie, takie jak za dawnych czasów (PRLu!) to powinien spróbować Noteckiego z browaru w Czarnkowie. To jest robione jeszcze na starych liniach i smakuje jak dawniej! W butelkach 0,33. Gorzkie jak pieron:). Smakuje jak moje pierwsze 3 piwa wypite na wakacjach w 1974 roku. Dzisiejsze Tatry, Harnasie, czy Żubry smakują przy tym jak słodkie zlewki.
Ale i ten browar niedługo wymieni linie na nowe i skończy się. Mają też duż różnych ciemnych piw i mocnych, ale to nie dla mnie, to takie syropy dla pijaków :)
|
|
Uff! gorąco! Popieraj małe browary. Nie kupuj, nie pij paskudztwa napoji piwopodobnych z dużych browarów! |
|
|
10 lat temu |
na szybkiego... |
100 ha za komuny? Ktoś wkręca. Przpisy mówiły, o ile pamiętam, że maksymalna wielkość prywatnego dospodarstwa to było 20 ha. A na południu, w Galicji, to jak ktoś miał 2 hektary to już był "gospodarz". Bo była własność, ale rozdrobniona. Chłopi musieli dorabiać w mieście, w fabrykach, stąd słynni "chłopo-robotnicy".
Elektryfikacja? No, tak, owszem. Ale znalazłem w szufladzie rachunki jakie dziadek musiał płacić za elektryfikację oraz zobowiązania do robót publicznych w gminie z tego tytułu. Nie było tu ŻADNEJ DARMOCHY! A tak to dzisiaj i od lat brzmi, że dobra władzuchna poprowadziła ludkom prąd, postawiła słupy, a wszystko za darmochę, ku chwale socjalizmu.
Bezrobocie, etaty, praca... Były nawet nakazy pracy! Przychodziły pisemka urzędowe, "proszę się stawić w zakładzie takim, a takim celem podjęcia pracy na stanowisku....." No, to skoro każdy musiał mieć pracę, to miał. Skoro fabryka MUSIAŁA zatrudnić 2000 osób do pracy, którą mogło zrobić 300 to... była bezproduktywna. Każdy zarabiał więc grosze i struktura bogactwa była płaska. No i nikomu nie zależało, czy się stoi, czy się leży.... To musiało paść. Każdy miał pracę z której mógł zarobić po miesiącu na parę dżinsów w walucie "normalnej". A w walucie "lokalnej" to sobie jakoś człowiek żył.
Przewozy pracownicze? hehe... No, jeżdziły takie budy ze smętnymi ludźmi w środku... Osinobusy. Na ogół dowożono ludzi z hoteli robotniczych do odległych budów, kiedy budowano hutę, albo kopalnię. W rozelgłych zakładach rozwożono ludzi po wydziałach, bo od bramy czasem było i 2 km do stanowiska. Ale nikt nie odwoził pracowników do domu pod drzwi. Może dyrektora, to tak:)
Szkolnictwo i analfabetyzm? Pewnie że tak, ale jak zauważasz, po prostu przyszły inne czasy na całym świecie. Podobnie ze służbą zdrowia. Wszędzie się rozwijała. Ale... mój drugi dziadek, jako burżuj (szewc) nie mógł oczekiwać na leczenie w 1948 roku bo się bali do niego lekarze przyjść. Miał wypadek, potem zapalenie płuc, załatwiano czarnorynkowo penicylinę, ale było za późno i umarł. Nie dał się sowietom we Lwowie, Niemców przetrwał, a władza ludowa go wykończyła raz, dwa.
I tak dalej... ciekawe tematy!
|
|
25 lecie wczoraj i dziś |
|
|
10 lat temu |
masz rację 5plus |
Ceny nie miały tych dziwnych końcówek. Jako, że paliłem wtedy to pamiętam:
sporty - 3,50
klubowe 4,40
giewonty 6zł
zefiry 13zł
piasty 14 zł
caro 16 zł
carmeny 18 zł
Marlboro 24zł., ale w końcu lat 70tych podnieśli ceny fajek, carmeny były po 24, a Marlboro po 30...
jabol - 23 zł (stąd nazwa J-23)
wino Mistella - 56zł (okropne)
gramofonowe płyty - 65zł (same polskie), zagraniczne na giełdzie - 500-1500 zł.
bilet na tramwaj 1zl, ulgowy 50gr.
gazeta - 1zł (4-8 stron)
tygodnik Przekrój 3zł. inne tygodniki od 2-5zł.
|
|
25 lecie wczoraj i dziś |
|
|
10 lat temu |
fakt - są sentymenty |
Oczywiście takie porównywanie to kit i maniplacja. Inne były czasy! Ja też skorzystałem kilka razy z FWP (fundusz wczasów pracowniczych) kiedy to rodzice wysłali mnie z babcią na wczasy do Krynicy Morskiej. Czy miałem frajdę? No pewnie. Ale... przypomnę warunki tych wczasów: Domek kempingowy z dykty. Oczywiście bez kanalizacji. Jako mycie - miednica. Ubikacje (sławojki) i umywalki wspólne dla cełego "ośrodka", pewnie ponad 100 osób. Stołówka, czyli wyżywienie masowe - ale odpłatne - okropne. No i tyle. Słońce, plaża i las. Ale to było i bez FWP. Więc dużo ta władza ludowa nie dawała jeżeli chodzi o wczasy. Pewnie bywły i lepsze miejsca, ale to dla bogatych resortów, kopalń, hut.
I tak było z wszystkim... Była inna struktura cen, ale czy było lepiej? Na pewno nie. Ambitnym zostawała tylko droga przez "struktury", albo jakimś cudem wyrwanie się na zachód. Cała reszta jechała wspólnie wagonem 3 klasy z napisem "socjalizm". Fabryka, która teraz pracuje wciąż na starych, z lat 60tych urządzeniach zatrudnia 300 osób, a w latach 80tych miała ich 2000...To jak to miało nie pierdyknąć? Każdy miał pracę, ale ponieważ tak było, nikt z tej pracy nie mógł oszczędzić na coś, co pochodziło spoza kołchozu. Ja, chociaż byłem wtedy młody, nie patrzę z sentymentem na tamte czasy, wręcz nie znoszę oglądać starych filmów z czasów PRLu... Ale są tacy, którym sentyment za młodością przysłania obiektywizm. A może... nawet nie potrafią być obiektywni?
|
0 |
25 lecie wczoraj i dziś |
|
|
10 lat temu |
patologiczne rządy |
Rząd wpieprza ludziom znienawidzony gender na siłę, traci miliony na jakieś "tęcze" i ich odnowy, ochronę, kamery, buzery, spryskiwacze, tajniaków... skazuje na rządy pani prezydent Warszawy, która w referendum otrzymała 5% głosów poparcia, a teraz chowa z honorami stalinowskiego szmaciarza na Powązkach jednocześnie kadząc mu i piejąc peany godne Trybuny Ludu. Po co to wszystko?
Chyba tylko po to, żeby pokazać ludziom, że obojętnie co nie zrobią, "układ" się trzyma i zrobi co chce i jak chce. To tylko wielk akcja demotywacyjna, żeby ludziom obrzydzić te okropny "patriotyzm", spacyfikować entuzjazm i... zrobić na złość. Bo ta władza jest złem, więc lubi czynić zło.
|
3 |
Wrzask hołoty |
|
|
10 lat temu |
sci-fi? |
I takiej skali rewolucja ma się odbyć "bezkrwawo"?
Eeee... to jest lista życzeń, po prostu.
Obawiam się, że oby spełniły się one, to jednak nie da się zupełnie cacy i miło i bez ofiar.
Nic tak nie działa na świnie, jak odgłosy z rzeźni...
|
1 |
Niech żyje rewolucja! Na barykady! |
|
|
10 lat temu |
na kanapie siedzi miś... |
Mam też wpisik o "Misiu", może trochę niecenzuralny więc go na NP nie "wieszałem", ale dam skrót: http://xiezyc.blogspot.com/2014/05/misie-i-inne-uomnosci.html
|
|
DRAMAT MISIA |
|