|
15 lat temu |
nie ma sprawy |
wazne ze juz od kilkuset lat podpisuja sie rosjanie, niemcy, francuzi, brytyjczycy i amerykanie.
a my nie bosmy ponad to. a pozniej kula w leb! |
|
Slowa, slowa, slowa |
|
|
15 lat temu |
ŁOKO nie dzialal na dwa frony |
ŁOKO zawsze dzialal na swoj front.
ŁOKO ciagle mowi ze polityka to sztuka kompromisu.
ŁOKO mysli ze nie wystarczy prostestowac - warto tez cos tym protestem osiagnac.
Ale ŁOKO juz nie bedzie pisac na zaden front - przynajmniej przez dluzszy czas bo ŁOKU opadla szczena jak Pawel T zaczal pierdolic cos o Europie.
Chlop o niebie, Baba o chlebie.
ŁOKO pozdrawia Staryk i Pawla T tez i wszystkich niepoprawnych. ŁOKO wraca do pisania doktoratu. |
|
Ktos was oszukal |
|
|
15 lat temu |
Szanowny Panie Max |
Prosze wybaczyc moja zbytnia poufalosc lecz mniemalem ze tzw "blogger" (nie znam niestety polskiego odpowiednika tej nazwy nad czym bardzo ublewam) o pseudonimie Max (a nie Maks) nie obrazi sie gdy dla skrocenia mojej wypowiedzi pominę forme grzecznościowa. Prosze o wybaczenie.
Niestety nie moge sie z Panem zgodzic. Po dluzszym zastanowieniu doszedlem do wniosku ze nie mozemy znaleźc plaszczyzny porozumienia gdyż patrzymy na sprawy spoleczne z bardzo roznych perspektyw. Mianowicie, wydaje mi sie ze moja skromna osoba próboje patrzec przez pryzmat niezdecydowanego wyborcy, manipulowanego mediami, przyjmujacego codziennie to co raczyl Pan nazwac "medialna papka". Zastanawiajac sie jak dotrzec do tych ludzi, ktorzy ku tragedii Polski stanowia zdecydowana wiekszosc wyborcow, staram sie zastanowic jak oni a nie ja interpretuje to co sluszę w radiu, czytam w gazetach czy portalach internetowych (telewizji nie ogladam i zdaje sobie sprawe ze z tego powodu moj obraz jest niepelny, choc z doswiadczenia potrafie sobie wyobrazic jak pewne sprawy przedstawie telewizja powszechnie tytulowana w pewnych kregach WSI24). Natomiast Pan, podlug mojej skromnej oceny, raczy komentowac wydarzenia z polskiej polityki opierając się na swoich ocenach i swoich przemysleniach. Moim skromnym zdaniem jest to bledne podejscie, ktore moze sprawic ze pewne przeslania i poglady, co do natury ktorych wierze ze sie calkowicie zgadzamy, nie beda w stanie przebic sie przez zafalszowany obraz kreowany tym wyborcom przez polskojezyczne media.
Mam zywa nadzieje ze nie potraktuje Pan mojej wypowiedzi jako checi narzucenia sobie swojego zdania, jako wypowiedzi ex cathedra w trybie rozkazującym, gdyz moja intencja bylo jedynie zasygnalizowanie przyczyny rozbieznosci naszych opini.
Z przyksoscia jednak musze stwiedzic, ze wspomniany problem jest moim skromnym zdaniem na tyle istotny, iż uniemozliwia dalszą dyskusję i sprawia ze podlug mojego rozeznania nie doprowadzi do zadnych wnioskow. Z tego tez powodu, laczac najszczersze podziekowania za do tej pory poniesiony trud, proponuje ta dyskuje zakonczyc.
Laczac wyrazy najszczerszego szacunku
Okojeza |
|
Ktos was oszukal |
|
|
15 lat temu |
O jakiej Ty k...wa Europie mowisz????? |
no masz ci los - jak z tego slynnego skeczu o dwoch zydach i tartaku. Ku..wa mac! Jaka Europa? - no ze tez mnie pokusilo uzyc porownania do calosci polskiej polityki.
Chodzi o naiwnosci prosze Pana, o naiwnosc. O walke o sprawy mniej wazne kosztem tych najwazniejszych. Tluke to caly czas od ponad godziny a Ty mi tutaj z Europa wyskakujesz. I jeszcze mnie posadzasz o czytanie GóWna. Ja nawet kurna telewizora w domu nie mam zeby WSI24 nie ogladac.
Ludzie...ale porazka.
Koncze z blogowaniem. To jest totalnie bez sensu...
K.....wa mac! |
|
Ktos was oszukal |
|
|
15 lat temu |
Napoleon zyl nieco wczesniej |
gdyby uprzejmy rozmowca nie wiedzial.
Cynizm, zdrade, oszustwo, klamstwo, morderstwa a nawet holocaust wynaleziono jeszcze przed XX wiekiem.
I od poczatku ci ktorzy je stosowali w stosunku do sasiadow wychodzili lepiej niz ci ktorzy byli uczciwi i honorowi.
To jest wlasnie polityka - czyn drugiemu to co tobie nie milo.
Ale Polacy sa na to za dziecinni.
Ale to jest zupelnie inna sprawa niz sprawa krzyza - obecnie nie chodzi o zadna zdrade i oszustwo tylko o szklanke zimnej wody.
pozdr |
|
Slowa, slowa, slowa |
|
|
15 lat temu |
Co - o czym ty Max w ogole mowisz? |
Prusy współpracowały z Rosją praktycznie zaraz od wybuchu Rewolucji Francuskiej. W celu - wiadomym, zdławienia "hydry rewolucji". Taki Suworow może, a może Książę Brunszwicki? Byli przecież...
A ile tych koalicji było kontra Francji? Dużo.. Nikt jeszcze wtedy o odbudowie Polski nie mówił...
PRZECIEZ POLSKE ROZEBRANO JUZ W TRAKCIE REWOLUCJI FRANCUSKIEJ WLASNIE Z TEGO WZGLEDU ZE PROBOWALISMY WPROWADZAC JEJ IDEALY U SIEBIE CO SIE NAM UDALO LEPIEJ NIZ FRANCUZOM -PRZYNAJMNIEJ POCZATKOWO. TO WLASNIE BYLA przyczyna ROZBIOROW. ZROZUMIALES TO ZUPELNIE NA OPAK. NASZA REWOLUCYJNA KONSTYTUCJA STANOWILA DLA NICH ZAGROZENIE. KTO WIE CZY GDYBYSMY NIE POSIEDZIELI CISZEJ TO NIE BYLOBY LEPIEJ. CZASEM WARTO POCHYLIC CZOLO I UZNAC ZE KTOS JEST SILNIEJSZY I KOMBINOWAC JAK SIE Z NIM NIE BIC NIZ BYC TYM NIEPOKORNYM CO ZAWSZE W NOS DOSTAJE.
Nie musisz konczyc wiernopoddanczo bo nic nie zrozumiales.
Poza tym chyba nie sugerujesz ze Polacy nie stanowili dla Napoleona dobrego wojska - bo z tego co wiem to bylismy najwierniejszymi sojusznikami. Podobnie z reszta jak w czasie II WS kiedy sojusz z Francja skutecznie ochronil ja przed atakiem Niemiec za to zapewnil nam atak z dwoch stron.
Nie chodzi o alternatywna historie tylko o to ze jest wiele krajow ktore klucza, zdradzaja, oszukuja, poddaja sie, wspolpracuja i jakos ciagnal - raz lepiej raz gorzej ale ciagna do przodu. Polacy natomiast sa ciagle dumni i co rusz dostaja w nos. Co rusz wygrywaja bitwy a przegrywaja wojny. Sa ciagle w goracej wodzie kompani i zamiast chlodno kalkulowac to chwytaja za szabelki i walcza o honor.
Teraz zamiast o wybory i szanse na realne zmiany tez walczymy o honor. |
|
Slowa, slowa, slowa |
|
|
15 lat temu |
Oj Boze - grochem o sciane, przeciez odpowiedzialem troche nizej |
1. Czy, tak naprawdę, celem jest doprowadzenie do sytuacji kiedy "druga strona" chce z nami dyskutować? To znaczy poprawcie się (wy, oszołomy) to was zaakceptujemy?
TAK - TAK NAPRAWDE TO ZALEZY NAM ABY PRZECIETNY OBYWATEL NIE WIDZIAL PIS PRZEZ PRYZMAT WIECZNEJ WOJNY A RACZEJ TRUDNYCH PYTAN I RACJONALNYCH INICJATYW
2. Dowolna rzecz jest wystarczającym powodem do tworzenia dyskredytujących PiS mitów przez GW i media pochodne. Nie potrzeba sprawy krzyża...
POTRZEBA - PISALEM - PO SMIERCI L.K LUDZIE PRZEJRZELI NA OCZY. EFEKTEM TEGO I SPOKOJNEJ KAMPANII BYLO 48% POPARCIE DLA KACZORA. TERAZ CI SAMI LUDZIE KTORZY TAK DO KONCA NIE CZUJA BLUESA W TYM KRZYZU PATRZA NA NAS/WAS I SIE ZASTANAWIAJA DLACZEGO ZAGLOSOWALI NA KACZORA - TEGO FURIATA!
3. W kwestii formalnej. Wyborcy Jarosława to nie jest tylko prawica. Nie da się w toku kampanii nawrócić ludzi na określone poglądy. Nie tylko prawica głosowała: głosowali ci którzy chcieli go na prezydenta bądź ci, którzy woleli go od Komorowskiego.
I TO WLASNIE TE OSOBY TERAZ MYSLA TO O CZYM PISALEM PKT WCZESNIEJ. TO WLASNIE ONE - BO TWARDY ELEKTORAT PIS DOBRZE ROZUMIE ZE TUTAJ NIE CHODZI JEDYNIE O KRZYZ - CHOCIAZ WG MNIE TO MOZNA DOMAGAC SIE PRAWDY NIECO SKUTECZNIEJ. ALE PRZECIETNY OBYWATEL NIE BEDZIE KOJARZYL TEJ WALKI O KRZYZ Z WALKA O PRAWDE. NIE ROZUMIE TEGO BO SLUCHA I CZYTA MAINSTREAMOWE MEDIA - I TRZEBA DBAC ABY NIE MIALY ONE OKAZJI TO POKAZANIA ZE JEDNAK MIALY RACJE. TE OSOBY TERAZ WIEDZA ZE CO JAK CO ALE PIS'U TO NIGDY NIE POPRA - CHOCIAZBY OBIECYWAL BOG WIE CO, CHOCIAZBY POKAZYWAL BOG WIE JAKIE SWOJE OSIAGNIECIA. BO OD TERAZ ONI POPROSTU NIE BEDA NAS JUZ CALKIEM SLUCHAC.
4. Oficjalnie PiS wypowiadał się w sposób następujący: jeśli rząd obieca upamiętnienie tragedii smoleńskiej w inny sposób niż w/w krzyż, "obrońcy" nie będą mieli powodu protestować. Skąd utożsamianie PiS jako partii z grupą ludzi (skądinąd słusznie, mieli prawo) manifestujących swoje poglądy pod pałacem prezydenckim w dniu dzisiejszym?
BO POLITYCY PIS WYPOWIADALI SIE TAKZE BARDZO DEFINITYWNIE. POZA TYM JEST TUTAJ BEZPOSREDNIA LINIA LACZACA SOLIDARNYCH 2010 Z TYM CO SIE DZIEJE TERAZ. WTEDY POKAZANO NORMALNYCH ROZSADNYCH LUDZI - TERAZ DAJEMY SZANSE ZEBY MEDIA MOGLY TAMTO WRAZENIE SKUTECZNIE ZATRZEC TRADYCYJNYMI "BABCIAMI RYDZYKA"
5. Czy po protestach odnośnie pochowania śp. Lecha na Wawelu uznaliśmy, że ze zwolennikami PO nie warto rozmawiać? A jeśli tak, to dlaczego, i dlaczego dopiero wtedy?
TRZEBA GRAC NA TAKICH WARUNKACH JAKIE SA A NIE TAKICH JAKIE BYSMY CHCIELI MIEC. W POLSCE NIE MA OBIEKTYWNYCH MEDIOW WIEC PRZECIWNIKOM PIS MOZNA WIECEJ: TAKE IT OR LEAVE IT. WTEDY ONI ROBILI HUCPE ALE TO BYLA TWORCZA DYSKUSJA - TERAZ MEDIA NIE POZOSTAWIAJA WATPLIWOSCI ZE TO JEST TYLKO HUCPA.
6. Nie kupuję (osobiście) pewnej gloryfikacji kombinowania, kalkulowania i używania podstępu. To odwieczne pytanie zresztą: wierność zasadom czy pragmatyzm... Proszę również odnieść do kwestii "niepotrzebnego wywlekania" przez PiS i Jarosława kwestii przyczyn katastrofy po wyborach.
WYTYKANIE - TAK - ALE W JAKIEJ FORMIE? W FORMIE PYTAN A NIE RZUCANIA PODEJRZEN, W FORMIE ZIMNEGO ROZLICZANIA RZADU Z TEGO CO ZROBIL A NIE GORACEJ AWANTURY. KALKULACJA JAK JUZ PISALEM JESLI TYLKO PROWADZI DO WYZNACZONEGO CELU JEST LEPSZA NIZ OTWARTA WALKA. TO WCALE NIE JEST WYBOR MIEDZY WIERNOSCIA A PRAGMATYZMEM BO NIKT NIE MOWI O PORZUCENIU IDEALOW - MOWA TYLKO O ZMIANIE TAKTYKI. NAPISALEM O TYM WE WSZYSTKICH INNYCH POSTACH - MIEDZY INNYMI TYM!
7. Ja poniekąd rozumiem rozgoryczenie. Ale, tak na chłodno, nic się nie stało. Dla PO każdy zwolennik PiS to oszołom, był nim i będzie.. dopóki zwolennik PO będzie zwolennikiem PO.
ALE NAM NIE CHODZI O ZWOLENNIKOW PIS CZY PO TYLKO O LUDZI KTORZY TAK DO KONCA NIE ROZUMIEJA O CO W TEJ POLITYCE CHODZI. CI LUDZIE NIE MAJA ZDANIA I ZAGLOSUJA NA TEGO KTO MA LADNIEJSZY KRAWAT. KRZYKI PRZED KRZYZEM TO NIE TO CO CI WYBORCY LUBIA NAJBARDZIEJ. JAK POKAZUJE PRAKTYKA CI LUDZIE NAJBARDZIEJ LUBIA SWIETY SPOKOJ. PRZEZ DWA LATA RZADOW PIS POMIMO KONKRETNYCH OSIAGNIEC WIEDZIELI TYLKO ZE PIS ROWNA SIE WOJNA A PO SPOKOJ. WIEC WYBRALI PO. KOGO WYBIORA PO TYM SPEKTAKLU?
8. Co mają Rosjanie i ich udział w katastrofie do kwestii krzyża? No, na pewno "zaprzyjaźnione media" związek ten znajdą, ale tak dla myślącego człowieka? Zaznaczę, że z tymi kupującymi agitki i tak się Autor nie dogada - proszę się rozglądnąć i zweryfikować to stwierdzenie. Nie mam racji? Taka specyfika elektoratu PO - po prostu.
ANO TO ZE JESLI CI KTORZY KWESTIONUJA JUZ PRAWIE OFICJALNA WERSJE ZE ZA KATASTROFE JEST ODPOWIEDZIALNY L.K. BEDA KOJARZENI Z TYMI KTORZY KRZYCZA ILES DNI WS KRZYZA TO BEDA BARDZO NIEWIARYGODNI I CHOCBY NIE WIEM CO ZNALEZLI (A PRZECIEZ DUZO TEGO NIE BEDZIE) TO I TAK NIE PRZEKONAJA LUDZI ZE SA ROBIENI W HUJA - BO NIE BEDA WIARYGODNI, BO BEDA KOJARZENI Z TZW. FANATYKAMI.
TAK TO DZIALA, TAKA JEST POLITYKA. JESLI NIE CHCESZ TEGO ZAAKCEPTOWAC TO ZOSTAN W DOMU I UCZ SIE O TYM JAK TO POLACY ZAWSZE SZCZERZY I PELNI DOBRYCH CHECI BYLI OSZUKIWANI PRZEZ RESZTE EUROPY. WYNIKALO TO WLASNIE Z TEGO NIEZROZUMIENIA ZE W POLITYCE NIE WYSTARCZY MIEC RACJE. NAWET POWIEM WIECEJ - MOZNA JEJ NIE MIEC JESLI TYLKO SIE INNYCH PRZEKONA ZE SIE JA MA! |
|
Ktos was oszukal |
|
|
15 lat temu |
Hm - no i mnie zagiales |
Bo wszyscy historycy twierdza ze Ksiestwo Warszawskie to byl pic na wode fotomontaz. Obejmowal zdecydowanie mniejsze tereny niz chcieli Polacy, Polacy nie mieli w nim realnej wladzy i byli totalnie zalezni od Napoleona. On tymczasem traktowal sprawy polskie jako dobra marchewke na polskiego osla. Rozczarowanie Napoleonem w Polsce bylo dosyc powszechne.
Tymczasem to miedzy innymi wlasnie "liberalne" zapedy Polakow pchnely Niemcy do wspolpracy z Rosja ktore obawialy sie rozprzestrzenienia tej plagi napoleonskiej z Polski do siebie. Plagi napoleonskiej - czyli ruchow liberalnych ktore coraz bardziej w tamtym czasie niepokoily wladcow europy. Byc moze gdyby nie to zagrozenie to Niemcy nie bylyby tak chetne do unicestwiania potencjalnego partnera przeciw Rosji, a Rosja z kolei wolalaby utrzymywac pozory niepodleglosci Polski tak jak to robila od 1713r. (albo 1717 bo nie pamietam dokladnie kiedy byl sejm niemy). |
|
Slowa, slowa, slowa |
|
|
15 lat temu |
a dlaczego nie bedzie bez tego zwyciestwa zadnego zwyciestwa? |
bardzo prosze o racjonalne argumenty bo ja mam dokladnie przeciwne zdanie.
Krzyz to nie zadne zachowanie tozsamosci - ta ksztaluje sie cale lata. Pisze o tym u siebie w tekscie "Ktos was oszukal".
Dla mnie najwazniejsze w tej chwili sa wygrane wybory i reformy ktorych potrzebujemy. Koniec i kropka. Bez takiej wygranej to ani krzyz ani nawet duch Sp.Lecha Kaczynskiego nam nie pomorze w zachowaniu tozsamosci narodowej.
Ja nie podwazam ze Polska to najwazniejsza sprawa kazdego Polaka - ja poprostu uwazam ze istota walki o Polske nie jest walka o krzyz ale o wygrane wybory aby moc ta Polsce zmieniac! |
|
Apel o troche rozsadku |
|
|
15 lat temu |
lepiej? |
Ulzylo? |
|
Apel o troche rozsadku |
|