Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika faxe
13 lat temu autor Alez Polska nigdzie nie dryfuje. juz dawno jest zakotwiczona w porcie ! Smutne, ze dopiero takie ekstremalne wybryki "rzadzicieli" otwieraja oczy. Tekst o podobnej tresci napisalam ponad rok temu podajac wiele innych "subtelniejszych dzialan" _ Rok 2010 czy 1984? i ostrzegalam przed "pelzajaca eskalacjå "zamordyzmu". Kazdy narod ma tyle praw i wolnosci ile wywalczy i tyle zamordyzmu na ile pozwoli! Pozdrawiam faxe Ciąg dalszy sprawy Antykomor.pl, czyli jak Polska dryfuje w kierunku orwellowskiej Oceanii z "Roku 1984"
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika faxe
13 lat temu rebeliantka Dzieki i ciesze sie z Twojej wizyty Same serdecznosci.faxe W ocenie sądu WSI nigdy nie istniało - winny!
Obrazek użytkownika zygmuntbialas
Obrazek użytkownika faxe
13 lat temu Autor we wszystkich notkach i komentarzach dotyczacych tego ( i innych) procesu komentatorzy zapominaja o fundamentalnym fakcie. Wladza sadownicza w Polsce dba tylko o swoje interesy i interesy postkomuchowego establiszmentu. Nie spelnia zadania jakie w normalnej demokracji nalozone jest na wladze sadownicza - balansowac i powstrzymywac w zarodku wszelkie objawy korupcji ( w szerokim rozumieniu tego slowa). Prowadzenie i dopuszczanie do takich procesow jest wbrew pozorom zaprzeczeniem demokratycznego panstwa prawa. Takie pozwycywilne sa parodia sprawiedliwosci i powinny byc odrzucane bez rozpoznania, albowiem samo ich rozpoznawanie prowadzi do zenujacej szopki jaka wlasnie ogladalismy w procesie Rymkiewicz v Agora. To jest symulacja demokracji na ktora niestety wiekszosc sie nabiera. Jezeli fundamentem demokratycznego panstwa prawa jest wolnosc slowa, to – dla kazdego kto korzysta z tego prawa mozliwosc wypowiedzenia swoich niepopularnych, czy niewygodnych czy tez “nieprzyjemnych” poglądow i ujawnienie niewygodnych dla innych faktow,czy tez nawet polprawdy, przekolorowania i rozdmuchania bez obawy, ze zostanie pociagniety do odpowiedzialnosci czy to karnej czy to cywilnej jest najistotniejsza. W normalnych demokracjach ta regula dotyczy tak w szerokim rozumieniu funkcjonariuszy publicznych jak i osob w szerokim rozumieniu “publicznych” m.inn. takich, ktore maja wplyw na formulowanie pogladow i zapatrywan spoleczenstwa, czy czesci spoleczenstwa – a wiec powinna ta regula dotyczyc tak "dziennikarzy jak i politykow. Kazdy kto korzysta z wolnosci slowa w spoleczenstwie demokratycznym winien miec pewnosc prawa, ktore bedzie efektywnie chronilo jego wolnosci i zapobiegalo “zamykaniu ust” w obawie ryzyka poniesienia odpowiedzialnosci prawnej w wyniku arbitralnego dzialania sadow. W państwie szanującym prawo swych obywateli do swobodnego wypowiadania się, ludzie wyrażający niepopularne poglądy i ujawniający niewygodne fakty, kiedy zaangażowane są ewidentnie emocje, muszą mieć również prawo do ostrego, a więc często dosadnego i być może obrazliwego języka tak, aby od swobodnego wypowiadania się nie odstraszać innych, którzy mają do powiedzenia rzeczy ważne i kontrowersyjne. Swoboda wyrażania pejoratywnych opinii o tych, którym społeczeństwo powierzyło sprawowanie władzy i o tych ktorzy uzurpuja sobie “rzad dusz” –jest w demokratycznym i szanującym prawa i wolności człowieka państwie rzeczą najważniejszą. Istnienie – lub brak - takiej swobody jest zasadniczym testem na charakter danego państwa i żyjącego w nim społeczeństwa „żadne społeczeństwo, w którym istnieje przestępstwo zniewazenia wladzy (czy innej osoby publicznej) nie jest, bez względu na to, jakie są inne jego cechy, społeczeństwem wolnym”. Harry Kalven Stosujac te tezy do sytuacji w Polsce – wszelkie pozwy rozroznych mediow i politykow o naruszenie dobr osobistych nie powinny miec miejsca w demokratycznym spoleczenstwie. Stajac sie osoba publiczna odlozyli na polke takie fochy i zgodzili sie na to, ze beda atakowani przez przeciwnikow i nie zawsze z zachowaniem fair play i savoir - vivre. Nawet TK wypowiedzial sie, iz ..Osoby wykonujące funkcje publiczne- ze względu na swą pozycję i możliwość oddziaływania zachowaniami, decyzjami, postawami, poglądami na sytuację szerszych grup społecznych - muszą zaakceptować ryzyko wystawienia się na surowszą ocenę opinii publicznej...” SK 43/05 12.05.2008 Ze juz nie wspomne , iz wolność wypowiedzi i swoboda wyrażania swoich poglądów jest zagwarantowana art. 54 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Artykuł ten gwarantuje również prawo do informowania o działalności osób pełniących funkcje publiczne. Z tego wynika prosty wniosek, iz sady dzialaja wbrew art. 54 K rozpatrujac tego rodzaju sprawy. Jest to ewidentnie bron polityczna, aby “zamknac usta” krytykom i dlatego jest to obciach, zenada, tragedia a Polska jest blizej Bialorusi i Korei Polnocnej niz Europy.To o te pryncypialna zasade powinnismy walczyc, albowiem to co sie dzieje na sali sadowej jest tylko konsekwencja faktu, ze sady dzialaja bezprawnie rozpatrujac takie sprawy Trzeba walczyc o przestrzeganie gwarancji konstytucyjnych, a nie bicie piany, ze nie ma sprawiedliwosci a sadzie. Nie ma bo do 22 lat siedzimy cicho ( to bicie piany na blogach jest olewane) i dopuscilismy, do tego aby wladza sadownicza, a teraz i "niezalezna" prokuratutra robila co chce bez zadnej kontroli suwerena. To jest zwyczajnie panstwo w panstwie. Nie ma zadnych demostracji, zadania od poslow i senatorow dzialania, zarzucania ich emailami etc. Czemu sluza portale - blogowiska? Biciu piany i prawieniu sobie wzajemnie komplementow. Zadnych praktycznie realnych dzialan - bojkotow, demonstracji, paralizowania rzdu i sejmu emailami, etc. Przecietny obywatel tego ubekistanu uwaza nas za nieszkodliwych oszolomow. I w jednym sie nie myli, jestesmy "zaiste" praktycznie nieszkodliwi. Jezeli sa sprawy gdzie chodzi o wazne fakty i prawdy - politycy winni dzialac poprzez Sejm, zarzucajac to rzadzace bydlo interpelacjami, inicjatywami ustawodawczymi dot. tych wlasnie przepisow prawa cywilnego etc. Zakladac sprawy z oskarzenia prywatnego i jezeli to nie da spodziewanego ( czy sprawiedliwego rozstrzygniecia) skladac skargi w Sztrasburgu.Uruchamiac dzialania w Trybunale Stanu - po co jest ten zapis w Konstytucji. W tak zmasowanym ataku musi cos sie zmienic. "Bardzo przepraszam, ale czy w obecnej Polsce w ogóle można mówić o jakichkolwiek nieprawidłowościach dotyczących władzy lub służb, a co gorsze karane jest już samo stawianie hipotez i dochodzenie do prawdy?" Jest tak jak jest, poniewaz bydlo okopywalo sie przez 22 lata pod naszym nosem i my na to pozwalalismy. Pisze o tych sprawach od lat i jakos bez specjalnego odzewu. A przeciez wladza sadownicza jest jednym z najwazniejszych fundamentow trojwladzy w spoleczenstwie demokratycznym. Jezeli jest chora i kompletnym upadku jak to ma miejsce w Polsce nigdy nic sie nie zmieni. A my mozemy pisac sobie nasze blogi do usranej i podniecac sie paroma setkami czytelnikow. W ocenie sądu WSI nigdy nie istniało - winny!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika faxe
13 lat temu Autor We wszystkich notkach i komentarzach dotyczacych tego ( i innych) procesu komentatorzy zapominaja o fundamentalnym fakcie. Wladza sadownicza w Polsce dba tylko o swoje interesy i interesy postkomuchowego establiszmentu. Nie spelnia zadania jakie w normalnej demokracji nalozone jest na wladze sadownicza - balansowac i powstrzymywac w zarodku wszelkie objawy korupcji ( w szerokim rozumieniu tego slowa). Prowadzenie i dopuszczanie do takich procesow jest wbrew pozorom zaprzeczeniem demokratycznego panstwa prawa. Takie pozwy powinny byc odrzucane bez rozpoznania, albowiem samo ich rozpoznawanie prowadzi do zenujacej szopki jaka wlasnie ogladalismy w procesie Rymkiewicz v Agora. To jest symulacja demokracji na ktora niestety wiekszosc sie nabiera. Jezeli fundamentem demokratycznego panstwa prawa jest wolnosc slowa, to – dla kazdego kto korzysta z tego prawa mozliwosc wypowiedzenia swoich niepopularnych, czy niewygodnych czy tez “nieprzyjemnych” poglądow i ujawnienie niewygodnych dla innych faktow,czy tez nawet polprawdy, przekolorowania i rozdmuchania bez obawy, ze zostanie pociagniety do odpowiedzialnosci czy to karnej czy to cywilnej jest najistotniejsza. W normalnych demokracjach ta regula dotyczy tak w szerokim rozumieniu funkcjonariuszy publicznych jak i osob w szerokim rozumieniu “publicznych” m.inn. takich, ktore maja wplyw na formulowanie pogladow i zapatrywan spoleczenstwa, czy czesci spoleczenstwa – a wiec powinna ta regula dotyczyc p.Michnika. Kazdy kto korzysta z wolnosci slowa w spoleczenstwie demokratycznym winien miec pewnosc prawa, ktore bedzie efektywnie chronilo jego wolnosci i zapobiegalo “zamykaniu ust” w obawie ryzyka poniesienia odpowiedzialnosci prawnej w wyniku arbitralnego dzialania sadow. Swoboda wyrażania pejoratywnych opinii o tych, którym społeczeństwo powierzyło sprawowanie władzy i o tych ktorzy uzurpuja sobie “rzad dusz” –jest w demokratycznym i szanującym prawa i wolności człowieka państwie rzeczą najważniejszą. Istnienie – lub brak - takiej swobody jest zasadniczym testem na charakter danego państwa i żyjącego w nim społeczeństwa „żadne społeczeństwo, w którym istnieje przestępstwo zniewazenia wladzy (czy innej osoby publicznej) nie jest, bez względu na to, jakie są inne jego cechy, społeczeństwem wolnym”. Harry Kalven Stosujac te tezy do sytuacji w Polsce – wszelkie pozwy rozroznych mediow i politykow o naruszenie dobr osobistych nie powinny miec miejsca w demokratycznym spoleczenstwie. Stajac sie osoba publiczna odlozyli na polke takie fochy i zgodzili sie na to, ze beda atakowani przez przeciwnikow i nie zawsze z zachowanie fair play i savoir - vivre. Nawet TK wypowiedzial sie, iz ..Osoby wykonujące funkcje publiczne- ze względu na swą pozycję i możliwość oddziaływania zachowaniami, decyzjami, postawami, poglądami na sytuację szerszych grup społecznych - muszą zaakceptować ryzyko wystawienia się na surowszą ocenę opinii publicznej...” SK 43/05 12.05.2008 Ze juz nie wspomne , iz wolność wypowiedzi i swoboda wyrażania swoich poglądów jest zagwarantowana art. 54 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Artykuł ten gwarantuje również prawo do informowania o działalności osób pełniących funkcje publiczne. Z tego wynika prosty wniosek, iz sady dzialaja wbrew art. 54 K rozpatrujac tego rodzaju sprawy. Jest to ewidentnie bron polityczna, aby “zamknac usta” krytykom i dlatego jest to obciach, zenada, tragedia a Polska jest blizej Bialorusi i Korei Polnocnej niz Europy.To o te pryncypialna zasade powinnismy walczyc, albowiem to co sie dzieje na sali sadowej jest tylko konsekwencja faktu, ze sady dzialaja bezprawnie rozpatrujac takie sprawy Trzeba walczyc o przestrzeganie gwarancji konstytucyjnych, a nie bicie piany jaki Rogulski czy jak mu tam be. Facet robi co do niego nalezy i na ile ta modulujaca sztucznie glosik "sedzina" dzialajaca bezprawnie pozwala. Pozdrawiam Ogólnie dostępne fakty uderzają w demokrację, czyli niezawisła polska sprawiedliwość wg PO
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika faxe
13 lat temu autor Uwazam takie postulaty za zwyczajnie nierealne. Czytam Niepoprawnych i czasami pisuje, wlasnie dlatego, ze lezy mi na sercu stan mojej Ojczyzny. Niestety coraz czesciej watpie czy jakichkolwiek zmian doczekam. W panstwie demokratycznym ( ktorym Polska nie jest a tylko pretenduje i stwarza pozory) jezeli chcemy w koncu takie zbudowaç, najwyzsza wartoscia powinna byc wolnosc slowa. A wiec i taki chamy jak ww ma prawo wyrazac swoje poglady. Natomiast to suweren czyli obywatele jezeli nie zgadzaja sie na taki stan rzeczy, powinni sie takich niudacznikow i szkodnikow pozbywac w wyborach. Niestety mamy system wyborczy, ktory na to nie pozwala i dlatego pierwszym krokiem do doprowadzenia do jakichkolwiek zmian jest zmiana ordynacji wyborczej. Jakiekolwiek inne np proponowane przez autora metody wpisuja sie dokladnie do kategorii tych , z ktorymi sam autor walczy. O zachowaniu ww. pisalam po obejrzeniu obrad i pytan w styczniu po ogloszeniu raportu MAK. W "normalnym" demokratycznym panstwie prawa, ludzie ( bez wzgledu na poglady polityczne) doprowadziliby do usuniecia tego ..."marszalka" z Sejmu, bo to byla oburzajaca obraza i urzedu i tej instytucji.Takze Komisja etyki natychmiast zareagowala by. Ale u nas wszystko od d..y strony, pomieszanie pojec i OBCIACH, ZENAD i TRAGEDIA. Demokracja, aby ja zbudowac to lata walki i ciezkiej pracy. W Polsce kazdy czeka na podanie na talerzu, albo idzie do sadu (sic) albo wysyla adwersarza do psychiatry. Czy juz tego nie przerabialismy? Nie tedy droga, trzeba zaczac prace od podstaw - zmiana ordynacji wyborczej, - lustracja Trzeciej Wladzy, zmiana Konstytucji - i wtedy moze cos sie zmieni. To jest rak i plasterek nie pomoze. Na marginesie caly ten burdel zwany rzadem i parlamentem i to co wyczyniaja jest smiertelnym zagrozeniem dla spoleczenstwa i naszego bytu narodowego wiec trzeba sie spieszyc. Pozdrawiam Komorowski do psychiatryka za Jedwabne i całokształt
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika faxe
13 lat temu Nic dodac nic Nic dodac nic ujac pozdrfaxe Społeczeństwo, w którym istnieje przestępstwo znieważania władzy nie jest społeczeństwem wolnym…”. Harry Kalven, Jr.
Obrazek użytkownika Smok Gorynycz
Obrazek użytkownika faxe
13 lat temu Mam kilka uwag. Po pierwsze Mam kilka uwag. Po pierwsze - przedmiotem sprawy jest zarzucane JK przestepstwo w roku 2008. Zgodnie z przepisami prawa procesowego sad przeprowadzajac dowody i na ich podstawie czyniac ustalenia faktyczne dotyczace zarzucanego przestepstwa - zajmuje sie zdarzeniami dotyczåcymi bezposrednio i posrednio domniemanego przestepstwa, a wiec zdarzeniami w roku 2008. Stan psychiczny oskarzonego po popelnieniu zarzucanego przestepstwa nie ma zadnego znaczenia prawnego w kwestii ustalenia winy czy niewinnosci oskarzonego. Innymi slowy, CO MA PIERNIK DO WIATRAKA ? Wielu blogerow swoimi tezami jak i niekonczacymi sie dyskusjami TRACI Z POLA WIDZENIA RZECZYWISTY PROBLEM PRAWNY- RAZACEGO NARUSZENIA PRAWA PROCESOWEGO PRZEZ SEDZIEGO i RZECZYWISTY SENS K...RESTWA sedziego. Sedzia ani nie mial prawa ani nie powinien pytac o leki jakie przyjmowal JK po 10.04.2010, nie ma tez prawa zadania opinii psychiatrycznej JK. !!! Zadanie przez sad takiej opinii w chwili obecnej usprawiedliwione byloby tylko w sytuacji, kiedy sad ma watpliwosci co do poczytalnosci oskarzonego i ewentualnego zwolnienia go z odpowiedzialnosci ! Sprawa przecieku jest sprawa wtorna, konsekwencja RAZACEGO NARUSZENIA PRAWA przez sedziego W OGOLE zainteresowanego okolicznosciami nie majacymi zadnego znaczenia w rozpatrywanej sprawie. Kwestia upolitycznienia sadow jest rowniez kwestia wtorna - FUNDAMENTALNA KWESTIA JEST ZGODA SPOLECZENSTWA PRZEZ 22 LATA "DEMOKRACJI" na bezprawie w sadach. BO TO JEST BEZPRAWIE - nie ma znaczenia jakimi przeslankami kieruje sie sad lamiac prawo ! - sam fakt jest oburzajacy. Tylko taki argument ma znaczenie z punktu widzenia prawnego. Po drugie to my spoleczenstwo, obywatele Polski, Polacy, to nasz marazm i zgoda na nagminne lamanie prawa przez sady – I nie tylko - sprawila, ze obecnie jestesmy bezsilni i sady sa wykorzystywane do walki politycznej. Jak powiedzial Martin Luther King - “Bezprawie gdziekolwiek jest zagrożeniem dla praworządności wszędzie, bezprawie na kimkolwiek jest zagrożeniem dla wszystkich”. Zaniechanie jakichkolwiek form realnej kontroli pracy sedziow i brak dyscyplinowania i wymierzania sprawiedliwości tym, którzy są zedeprawowani, skutkuje tym, iż następnym razem ich nieprawość jest jeszcze bardziej bezczelna i bezwstydna. A następnym to już to bezprawie i ta bezczelność podnosi się do kwadratu, a następnym do sześcianu. I tak rośnie jak rak niepowstrzymana zawczasu i przychodzi czas, iż już jest za późno. Przyzwolenie na bezprawie w stosunku do jakiegoś tam kryminalisty można i zracjonalizować i zignorować. Przyzwolenie na takie działania w stosunku do setek, tysięcy, czy dziesiatkow tysiecy jest jednoznacznym przyzwoleniem na bezprawie. Tysiące ofiar „praworządności i demokracji”, które straciły literalnie wszystko przez bandyckie działania Rzeczpospolitej, majątek, rodzinę, marzenia, nadzieje i czasami wolność były i są zwyczajnie olewane. I nie ma żadnego racjonalnego powodu do przekonania, iż np Jaroslaw Kaczynski będzie traktowany innaczej niż ten złodziej, którego wsadzili na dożywocie za morderstwo, które nawet nie było, czy ta emerytka, która głoduje bo ZUS nie zaliczył jej 15 lat pracy, czy ten przedsiębiorca, co to stracił biznes, rodzinę i zdrowie bezpodstawnie oskarżony o “wyłudzenie kredytu” itd, itd. Z demokracja i przestrzeganiem prawa jest jak z ciaza – nie mozna byc troszke albo czasami w ciazy. faxe Analizy psychiatryczne prezesa
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika faxe
13 lat temu Autor Pozwalamy na bezprawie od 21 lat....Strzelac nie beda...nie matakiej potrzeby. Czy pamietacie debate w sprawie raportu Mak w Sejmie 19 czy 20 stycznia? Cala Polska miala ubaw jak aragancko śmiejący się Niesiołowski wyłączał mikrofon i niczym karbowy pachołków gonił z podium Poslow. Oburzone byly tylko Pisowskie oszolomy, reszta miastowi I dobrze wyksztalceni nie widzieli nic nagannego, a przeciez wszyscy Polacy powinni protestowac przeciwko temu chamstwu, bez wzgledu na przekonania polityczne - Parlament to nie prywatny folwark Marszalka, - to Parlament wszystkich Polakow! Ten kraj bezprawiem, chamstwem i bydlactwem stoi i nic tu nie ma do rzeczy czy się jest Pisowcem czy Po - wcem. Wszyscy na to zezwalaja swoja biernoscia. Permanentna propaganda sukcesu, posuwająca się putynizacja polskiej polityki wewnętrznej jest faktem, którego nie spósób nie zauważyć. PO jest kontynuatorem dzialan na ktore pozwalamy od 21 lat. Kazdy kolejny rzad ma cos za uszami. Tragedia ma swoj poczatek przy "okrągłym stole" gdzie Trzecia Władza zawarowała sobie, poprzez stworzenie Krajowej Rady Sądownictwa, władzę absolutną. Powołując się na rozdział trójwładzy – sędziowie zagwarantowali sobie nieusuwalność dożywotnią. Problem w tym, że ta zasada rozdziału trójwładzy, stanowiąca rzeczywisty element państwa prawa, wymagała, aby ci sędziowie byli najpierw mianowani również zgodnie z normami państwa prawa, a nie w PRL-u, która państwem prawa nigdy nie była. Ta spuścizna PRL-u, brak lustracji tego środowiska i kontynuacja sowieckiego systemu prawnego trwa do dzisiaj, bo przecież conajmniej 60% - jak nie więcej - Trzeciej Władzy, to sędziowie, których nigdy nie mianował Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej. Przykładem, jak głęboko zakorzeniona jest do dzisiaj w środowisku sędziowskim sowiecka doktryna prawa, jest retoryka tego środowiska dotycząca niezawisłości i niezależności. Zasady te cynicznie są tarczą przed jakąkolwiek krytyką, a imunitet sędziowski gwarancją bezkarności. A przecież, niezawisłość sądów nie jest celem samym w sobie, czy gwarancją bezkarności sędziów – przestępców, ale właśnie ironicznie środkiem do tworzenia państwa prawa. Jest ewidentne, że w takiej paradoksalnej sytuacji jest to zwyczajnie niemożliwe. Tak więc, aby była możliwa jakakolwiek reforma i dążenie do stworzenia rzeczywistego państwa prawa miały jakiekolwiek szanse powodzenia, niezbędna jest w pierwszej kolejności reforma Trzeciej Władzy. W Polsce wszelka niecnota, wszelkie bydlactwo i wszelkie świństwa nie mają granic i żadna władza nie powściąga innej władzy w tej wszelkiej niecnocie, bydlactwie i świństwach. Przez dwadzieścia jeden lat historii Rzeczpospolitej to bezprawie nie tylko miało i ma przyzwolenie szerokich rzesz otumanionego i nieświadomego społeczeństwa, ale też ciche i mniej ciche przyzwolenie tak władzy wykonawczej jak i ustawodawczej, a nierzadko nie tylko przyzwolenie, ale czynny współudział. My Polacy, obywatele Rzeczpospolitej – suweren - nie mamy literalnie żadnego wpływu na jakość i skład osobowy Trzeciej Władzy, bo te kompetencje oddaliśmy radzie 25 osobników - Krajowej Radzie Sądowniczej, kiedy posłani niby przez nas przedstawiciele głosowali w 1997 roku za wprowadzeniem obecnie obowiązującej Konstytytucji Rzeczpospolitej, którą to ten układ Trzecia Władza sobie zawarowała. Co więcej nie mamy też żadnego narzędzia, aby pozbyć się ewentualnych nieudaczników, przestępców i innych niecnot w Trzeciej Władzy, bo taką możliwość ma tylko …ta rada 25 osobników. I tak na marginesie w 21 letniej historii Rzeczpospolitej współczesnej z tej kompetencji ( cofnięcie nominacji sędziowskiej dożywotnio) skromnie jeszcze nie skorzystano. Niewielki i zaiste iluzoryczny ma też suweren wpływ na wybór indywidualnych posłów, jako że z kolei sprytnie zawarowana przy “okrągłym stole” obowiązująca ordynacja wyborcza oddała tę fuchę szefom partii politycznych. Tak więc w praktyce głosujemy na partię i to tylko wybór partii zależy od naszego głosu. Dlatego też nasi posłańcy do Sejmu muszą być lojalni wobec kierownictwa partii, bo od tego zależy, czy w następnych wyborach znajdą się na odpowiednio wysokiej pozycji “na liście”, co zagwarantuje ponowny “wybór”. Aresztowanie tego chlopaka, czy wojna z "kibicami" jest konsekwencja naszej 21 letniej biernosci. Orwellowska rzeczywistosc twardo sie juz okopala I ukorzenila. Czy ktos protestowal, kiedy D.Tusk powolal na szefa ABW Krzysztofa Bondaryka? Nikomu nie przeszkadzalo, ze brat nominowanego przemycal tony zlota z Belgii na Białoruś i do obwodu kaliningradzkiego za pośrednictwem spółki Sandra. A operacja taka nie byłaby możliwa bez wsparcia służb specjalnych. W połowie lat 90., gdy jego brat szmuglowal złoto, Krzysztof Bondaryk stał na czele białostockiego Urzędu Ochrony Państwa(sic) Po objeciu szefowstwa ABW doprowadzil do usuniecia szefa Prokuratury Apelacyjnej w Bialymstoku – Slawomira Luksa, ktory nadzorowal sledztwo w sprawie przemytu. ITD….ITD…. Trabie o tym od lat. Na tym portalu tez. Pobrzekiwanie szabelkami nic nam nie da. Trzeba planu i dzialan. Ale my Polacy tylko w gebie silni. Swego czasu poswiecilam pare dni na skompletowanie listy adresow email wszystkich Poslow, Senatorow i najwazniejszych osob i urzedow panstwa. Poprosilam o opublikowanie na roznych blogowiskach politycznych. Idea byla prosta i stosowana na calym swiecie. W razie takiej sytuacji jak obecna, blogerzy korzystaja z listy i w ciagu paru minut zarzucaja "wybrancow"dziesiatkami tysiecy emails z zadaniem interwencji. jakos zaden portal nie zamiescil tej listy do dzisiaj. Haloooooo, pobudka.! Lepiej pozno niz wcale!!! faxe Kiedy zaczną do nas strzelać ?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika faxe
13 lat temu rebeliantka nie myślę, że tak bez naszej pomocy się obudzi. Dużo pracy przed nami. faxe “Bezprawie na kimkolwiek jest zagrożeniem dla wszystkich” Martin Luther King
Obrazek użytkownika hrabia Pim de Pim
Obrazek użytkownika faxe
14 lat temu PP Cały czas próbuję, ale na razie bez rezultatu. Dzięki i pozdrawiam serdecznie faxe Cudze ganicie, swego nie znacie, czyli opowieść o leczeniu w polskim zakładzie karnym
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony