Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu Re: Przesilenie Zgadzam się w 100%, i jeszcze małe pytanko, może tutejsi wielbiciele "hameryki" mi odpowiedzą: Czy pomimo bankructwa te miliardy dolarów dla Izraela będą nadal płynęły? Chocholi taniec Ameryki?
Obrazek użytkownika gość z drogi
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu 100% racji Mileno, masz 100 % racji, jedyna prawdziwa opinia pod tą notką. Jeśli chodzi o resztę "dyskutantów" to ich ukrainofilia przy równoczesnej rusofobii powoduje że ich opinie są mało wiarygodne. Radze się zastanowić co mówicie, są granice kłamstwa i manipulacji! Wina ukraińców jest ewidentna, niepodważalna i nieumniejszalna. To co robił Lech Kaczyński wycofując poparcie dla upamiętnienia ofiar rzezi i umniejszając ich rangę, nazywając to "wydarzeniami" zasługuje na największe potępienie. PO i PiS w sprawie pamięci o Wołyniu mówią jednym głosem. Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie
Obrazek użytkownika wujal@wp.pl
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu Kilka uwag... "Największą zasługą Stanisława było, że dzięki poparciu króla Bolesława Śmiałego, który go protegował na stolicę krakowską, udał się do papieża Grzegorza VII wyjednać wskrzeszenie metropolii gnieźnieńskiej. W ten sposób definitywnie ustały pretensje metropolii magdeburskiej do zwierzchnictwa nad diecezjami polskimi." Przy całym szacunku - mogę prosić o źródło takiego stwierdzenia? O ile mi wiadomo to Stanisław był zdecydowanym przeciwnikiem takiego rozwiązania, jako reprezentant opcji niemieckiej i zaufany Cesarstwa wręcz przyczynił się do osłabienia diecezji, jej wzmocnienie zresztą oznaczało by umniejszenie roli samego Stanisława. Grzegorz VII nie rozmawiał by nawet ze zwolennikiem antypapieża Klemensa, a tym właśnie był Stanisław. Po prostu kazał by go uwięzić. W temacie polecam pracę W. Łysiaka który te zagadnienia przedstawia w sposób dostępny. Badania historyków poza wymienionymi przez przedmówcę historykami XIX wiecznymi otwierają nam oczy na prawdziwy obraz biskupa Stanisława, zwłaszcza warto zapoznać się z oryginalnymi dokumentami z procesu kanonizacyjnego, które bez hagiografii Kadłubkowej mówią jasno o jego "dokonaniach", warto zauważyć że dla tego procesu wprowadzono instytucję "advocatus diaboli" co i tak nie sprawiło że świętości Stanisławowi odmówiono, jednak pamiętajmy że to czas wielkiego wpływu Cesarstwa na Papieża. Raduj się Polsko! Raduj się królewski Krakowie.8 maja św. Stanisława ze Szczepanowa głównego Polski patrona.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu @szczurbiurowy Kurcze, jeden z ciekawszych i "ożywczych" tekstów jakie czytałem ostatnio na "Niepoprawnych". Recepty jakie podajesz są ciekawe, i dające nadzieję na stabilizację, oczywiście sporo by zależało od osobowości monarchy i jego spojrzenia na Polskę. Zakładam jednak że potencjalni kandydaci w każdym wypadku będą lepsi niż dotychczasowi "władcy" Polski. Jak na razie mieliśmy jednego Prezydenta godnego tego miana - Lecha Kaczyńskiego, poza Nim to w kolejności komunistyczny zbir, dureń, pijak i pastuch (obecnie nam panujący ze swą "masarą" jako królową, zresztą taki ich przekrój świadczy o kondycji demokracji jako systemu w Polsce). Harry jest postacią o której mało wiem, ale rzeczywiście służba wojskowa bardzo pozytywnie na niego wpłynęła, sądzę że on, albo inni potencjalni kandydaci byli by pod każdym względem lepsi od wyżej wymienionych "prezydentów" Zmiana ustroju Rzeczypospolitej
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu o Piłsudskim... Nie chcę by to stawała się dyskusja o samolotach ale: "Czy ktoś słyszał o polskich eskadrach lotniczych w 1939 roku???" odpowiadam: Tak, ich bohaterscy piloci i ci piloci luftwaffe których byli przez te "nieistniejące eskadry" zestrzeleni. To tak na początek, bo trochę by się tych "słyszących" uzbierało,żeby nie wspomnieć o kilku tysiącach historyków. Jeśli chodzi o Wałęsę to nie ma żadnego porównania z Piłsudskim, Na temat Piłsudskiego mamy całą masę rzetelnych opracowań ( nie bredni Giertychowców, rzetelnych opracowań) obszerne relacje, DOKUMENTACJĘ ARCHIWALNĄ! wspomnienia, perspektywę historyczną pozwalającą ukazać jego czyny itp. Na temat Wałęsy mamy hagiografię napisana przez jego kapciowych, zero archiwaliów, aaaaadaś i sam bolek zadbali by tego nie było, nie mamy badań biograficznych poza pracą Zyzaka, da facto mamy niewiele. Jest jedynie perspektywa oceny ich czynów, i z całym szacunkiem, czyny Piłsudskiego można rzeczowo ocenić w dużej mierze pozytywnie, a jakiegokolwiek czynu pozytywnego Wałęsy nie potrafię wskazać. Więc porównanie tych postaci jest w zasadzie niemożliwe mając do dyspozycji to co mamy. Co do tego bloga to takie "źródło" jest tyle warte co prace Giertycha na podstawie których ten wpis powstał. To równie rzetelne i bezstronne jak "oceny Polski sanacyjnej" Bieruta i tyle w temacie... Społeczeństwo, które musi być uciskane, aby działać w obronie Ojczyzny? Polacy, obudźcie się!
Obrazek użytkownika Gaga
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu Poczytaj:) Jak najbardziej, poczytaj:) Ja nie twierdzę że Piłsudski był krystalicznie czysty, że to tylko "biała legenda" itp. Miał za uszami i to sporo, podobnie jak i inni politycy w tym okresie, ale nie znoszę gdy do obrzucania błotem jego osoby stosuje się kalumnie wymyślane w "obozie narodowym" przed wojną a później skopiowane i twórczo zaadoptowane przez szmaty z PPR po wojnie. Te "argumenty" Kazka trącą ubeckimi "radami" jak poniżać dokonania Polski przedwojennej. Zresztą niejaka Żanna Kormanowa w swoich wytycznych dla rodzącego się w Polsce stalinowskiego systemu edukacji zalecała by argumentację na poziomie Kazka stosować i propagować. Istotne jest to że to argumentacja totalnie nieprawdziwa, np Akta CAW podają dokładnie liczby samolotów, i te 70 to bzdet, podobnie jak i inne twierdzenia na temat Polski przedwojennej wg endecji. Społeczeństwo, które musi być uciskane, aby działać w obronie Ojczyzny? Polacy, obudźcie się!
Obrazek użytkownika arkadia6810
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu Jak zwykle kłamiesz Kazek, prawie każda twoja wypowiedź na tym portalu to stek bzdur i kłamstw i tym razem jest podobnie. W zasadzie mógłbym to olać bo z bredniami na poziomie Niesioła się nie dyskutuje, ale dzieci mogą twoje wypociny przeczytać i uwierzyć. Żadnej warty honorowej nie było, masz na to jakieś dowody poza bredzeniem tzw "radykalnych narodowców"? Te 70 samolotów to tak sobie wpisałeś czy może twój "ałtorytet" Giertych ( nawrócony na platformę ostatnio) tak twierdzi? Skąd brednie że Łotwa miała więcej samolotów? Skąd informacje że Zagórski został zamordowany? Jakieś dowody? Co wiedział o przeszłości Piłsudskiego? Może to co mu "narodowy żyd" Stroński podpowiedział? Kim był Zagórski w latach I Wojny Światowej? A o jego roli w niszczeniu lotniczego polskiego przemysłu w zarodku na korzyść Francji nie raczysz wspomnieć? A o czystkach Sikorskiego po 1940 i o dopuszczeniu do pojawienia się w jego otoczeniu agentów sowieckich którym ufał, i którzy doprowadzili w końcu do jego śmierci zresztą to nie napiszesz? Ogólnie, jak wszystkie twoje wypowiedzi, ta jest stekiem bzdur, mam serdecznie dość różnych znawców z obozu "narodowej d...kracji" którzy deprecjonują dokonania Polski przed wojną i poświęcenie żołnierza, a kogo hitlerowcy doceniali i z jakiego "obozu" się wywodzili ci docenieni to sobie znajdź i poczytaj. Landryna, dzięki za mądry, uczciwy tekst, oby takich więcej:) Społeczeństwo, które musi być uciskane, aby działać w obronie Ojczyzny? Polacy, obudźcie się!
Obrazek użytkownika Michael
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu Nie mam zamiaru nic dodawać... Nie mam zamiaru nic dodawać, oczywiście możesz mi zaimplementować wszystko, zresztą przywykłem, bo tutaj trzeba ślepo wierzyć kanonom tzw "stron dyskursu światopoglądowego" i kto się wyłamuje ten dla jednych będzie "komuchem" a dla drugich "faszystą i oszołomem". Tak samo jak na stwierdzenie że nie zgadzasz się z Kaczyńskim od razu obwołają cię wyznawcą Thuska, albo w innym razie Napierdalskiego i odwrotnie, gdy nie zgodzisz się z reżimem rządzącym toś "kaczysta". Ja szczerze mówiąc mam to gdzieś, dlatego możesz sobie implementować co zechcesz i zaliczyć mnie do jakiegoś "jury" ( nie za bardzo wiem o co chodzi, ale mniejsza)w domyśle do komuchów albo wyznawców Platformy żartobliwie zwanej "Obywatelską", wisi mi to... Ale nie wisi mi kwestia przyszłości Polski bo w niej żyję, i kiedy zobaczyłem że na jeden z nielicznych mądrych głosów profesorskich w Polsce reaguje się dyskredytacją tego człowieka który miał odwagę pomyśleć nieszablonowo i nowocześnie, i zrobiłeś tak dlatego że jego wizja nie przystawała do twoich anachronicznych wyobrażeń to krew mnie zalała! Twój wyjściowy tekst dotyczył polityki zagranicznej i do tego jeszcze raz się odniosę w kontekście tego XIX wiecznego patriotyzmu. Pytasz czym się różni? W odniesieniu do budowania polityki zagranicznej choćby innym środowiskiem geopolitycznym, zupełnie innym układem sił światowych. Ci Chińczycy których demonizujesz w swojej myśli państwowej umieją sięgnąć do tak historycznych postaci jak Konfucjusz i Sun Tsu, ale oni potrafią TWÓRCZO ZAADOPTOWAĆ ich wizję świata i przenieś ją na grunt współczesności. Polski wyznawca "XIX wiecznej myśli politycznej" nie zauważa jakby upływu czasu i wszelkie jej założenia DOSŁOWNIE I BEZPOŚREDNIO przenosi na realia współczesności, co już samo w sobie jest oderwaniem od rzeczywistości i praktyką bezsensowną. Dzięki temu Chińczycy na gruncie swojej bogatej tradycji budują nowoczesne mocarstwo a u nas swoje spory toczą ci, jak ich nazwał pewien polski młody geopolityk "pasażerowie martwej wizy" z towarzystwem którego jawnym celem jest dekompozycja Polski. Z tego sporu nic nie wynika poza tym ze świat nam ucieka. Polską politykę zagraniczną cechuje swoista tanatofilia - zamiłowanie do narodowego męczeństwa. Wystarczy spojrzeć, u nas nawet taki radosny dzień jak rocznica odzyskania niepodległości staje się okazją do "zadumy i refleksji", już pomijając wszelkie inne "rocznice martyrologii". Polacy żywią się fantasmagoriami, zamiast zrozumieć na czym polega istota globalnej rywalizacji, dlatego na arenie międzynarodowej ponoszą same klęski. Bierność, anachronizmy myśleniowe, polityka życzeniowa, odgrzebywanie starych, XIX wiecznych teorii to codzienność naszej debaty publicznej. Kwintesencją jest "manifest neomesjanistyczny" przygotowany przez środowisko skupione wokół kwartalnika "Czterdzieści i cztery", nie zacytuję, ale zaprawdę, ciekawa w swej żałosności lektura. Polacy stali się swoistym "narodem postimperialnym" z którego z jednej strony wyrasta pogarda i okazywanie wyższości wobec jednych narodów ( w tym wypadku sąsiadów wschodnich czy południowych np.) a kompleks i poczucie niższości wobec realnych mocarstw. Skutkiem takiej linii myślenia jest polityczna frustracja której emanacją jest "polityka gestu" sterowana przez nastroje i emocje. Pragmatyzm nie ma racji bytu, pragmatycy oskarżani są o wszystko co najgorsze (zdradę, zaprzaństwo, komunizm z jednej strony a antyeuropejskość, nietolerancję, antyamerykanizm itp z drugiej)a do głosu dochodzą "genetyczni patrioci" lub "genetyczni europejczycy" i mamy swoisty obraz piekła z którego nie ma wyjścia. Co do "wspaniałego patrioty" Zbigniewa Girzyńskiego, to nie znam Jego poglądów i wizji Polski, więc się nie wypowiem, ale zapewne trzyma się linii Partii i to by mi odpowiedziało na wszystko... Przy okazji, do głównego tekstu: zauważyłem propozycję "silnej Rzeczypospolitej federacyjnej" - ciekawe, co miało by być podstawą tej federacji? A zresztą... zapewne jakiś kolejny tym razem XVII wieczny aksjomat... MYŚLAŁEM ŻE PROF. KRZYSZTOF RYBIŃSKI TO PORZĄDNY CZŁOWIEK
Obrazek użytkownika jwp
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu Nie będę się spierał... Nie będę się spierał o dewizy, swoją drogą ta "Bóg, Honor, Ojczyzna" oficjalnie zatwierdzona została dopiero w 1943 roku, wcześniej funkcjonowała nieoficjalnie w środowisku endeckim, a podstawy siły gospodarczej i politycznej budowały w II RP środowiska związane bardziej ze środowiskiem Piłsudskiego i bliżsi PPS niż endecji, trzeba im przyznać że mimo werbalnych deklaracji "romantycznych" politykę i tak potrafili prowadzić realnie, w odróżnieniu od endeków którzy mówili o realizmie a uderzali w mesjanistyczne koncepcje, w tamtym układzie geopolitycznym mieliśmy jednak małe szanse, to że tyle osiągnęliśmy zawdzięczamy jedynie formatowi ludzi, najbardziej Piłsudskiemu. Teraz trzeba jednak zauważyć że jest rok 2011, trzeba zapomnieć o wszelkich "Za Waszą i Naszą Wolność" itp i zacząć w końcu kierować się pragmatyzmem i robić wszystko by zbudować silną ekonomicznie i militarnie Polskę a tego "moralnością w kwestiach międzynarodowych" nie osiągniemy, wygrywa pragmatyzm z cynizmem. Poparcie Gruzji było z punktu pragmatycznego słuszne, bo następstwa jej upadku oznaczały by wielką szkodę dla Polski, poparcie separatyzmu tybetańskiego jest szkodliwe, bo odbiera nam szansę na ułożenie sobie stosunków ze wschodzącym mocarstwem, w dodatku nie traktującym Polski jako swojej kolonii, jak zwykłe to czynić Rosja czy USA. MYŚLAŁEM ŻE PROF. KRZYSZTOF RYBIŃSKI TO PORZĄDNY CZŁOWIEK
Obrazek użytkownika Paweł T
Obrazek użytkownika Warlord
13 lat temu Tylko naiwność czy już głupota? Prof. Rybiński ma 100% racji, czytałem relację z tej konferencji i widzę że przedstawił jasną i ciekawą perspektywę. Jeśli chodzi o Pana mesjanistyczne brednie to w polityce XIX wiecznej może by się sprawdziły, obecnie są całkowicie oderwane od rzeczywistości i jako takie szkodliwe dla budowy silnej Polski w obecnym układzie geopolitycznym, przypominam że koncepcje Konecznego powstawały "nieco" dawno i implikowanie ich na grunt nowoczesnej Polski jest niepoważne. Co do Dalajlamy i Tybetu to polecam zapoznanie się z historią tego terytorium, jego profilem etnicznym i językowym oraz genezą separatyzmu tybetańskiego. MYŚLAŁEM ŻE PROF. KRZYSZTOF RYBIŃSKI TO PORZĄDNY CZŁOWIEK
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony