Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu Ciekawostki z GW Na stronie GW z 10.04 jest relacja ich korespondenta. http://wyborcza.pl/1,75478,7752603,Odradzano_ladowanie.html 1. Pod zdjęciem jak byk podpis Rządowy Tu 154 2. Bubek Imielski któremu oczka cały czas uciekają, już wie o 17 że winni byli piloci, że 4 razy okrążali lotnisko, że Ił przywiózł ichnich BOR owców... Ciekawe posłuchać teraz po 9 miesiącach. Ale mówi też że powstanie wspólna komisja śledcza. 3. Korespondent GW Marcin Wojciechowski już o 10:56 wiedział że samolot zaczepił lewym skrzydłem o drzewo Śmigłowce
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu Gruzja Pozornie poza tematem, ale warto obejrzeć ten film do końca, gdzie widać prawdziwa twarz Putina, a co gorsza także Zachodu wobec jego polityki. http://www.iplex.pl/vod/p2183-lekcje_rosyjskiego.html Gorąco polecam. Gazociąg północny, walka z terroryzmem i manewry "Zapad" i "Ładoga" - czyli dlaczego Rosja zaatakuje Polskę
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu Tak samo... mnie to już wczoraj ruszyło, Klich wielokrotnie tą wersję o telefonie do samochodu ponawiał od samego kwietnia. Czemu raptem teraz postanowił to zmienić? Czy nie jest tak, ze to nie na komórkę ale rzekomo na liniowy telefon miałby Morozow dzwonić, żeby tego nie można było sprawdzić? Może to on do Morozowa zadzwonił, oferując swoje usługi? Jego dalsze informacje w wywiadzie o jego całkowitej niezależności jak i Morozowa, poza rządami obu państw, w kwestii podejmowania decyzji, gdy teraz Anodina podaje że były to uzgodnienia międzyrządowe - są wielce zastanawiające. Nie wygląda ten pan na jakiegoś nadmiernie niezależnego w swoich działaniach i wypowiedziach. Edmund Klich kłamał
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu A ja mam inną uwagę Nikt nie mówi, jaką jakość miały te inwestycje z czasów Gierka, te drogi - słynna gierkówka, dworce jak Centralny w Warszawie, przejścia nadziemne i wiadukty. Wszystko do kapitalnego remontu lub czesto rozbiórki. Ktoś powie - to nie Gierka wina, zgoda, ale powszechne przyzwolenie musiało iść od góry, akcyjność - otwarcia na 22 lipca, nietrafione zakupy (Berliet czy fabryka paluszków Grissini to tylko mały przykład skuteczności tego "geniusza"). Wyobrażam sobie, że być może zachód chciał tą droga zmienić system w Polsce, wpierw dając kredyty i będąc w następstwie ich (tych pieniędzy) odbiorcą, by potem zamknąć kurek i doprowadzić do kompletnej katastrofy, bowiem brak było dolarów nawet na pasze, a wielkie hodowle np. drobiu czy świń w całości były uzależnione od sprowadzanej gotowej karmy. O produkcji w stoczniach ktoś wspomniał, ale nie napisał, że wyposażenie statków sprzedawanych za ruble zakupić trzeba było za dewizy, co dawało ogromną stratę. Był ostatnio film w TVP o złomowanych w Indiach chyba 10 statkach zbudowanych w Stoczni Gdańskiej bodajże w latach 1980-82 r, tuż po Gierku, ale pewno z umowy wcześniejszej, kiedy wymontowane wyposażenie sprzedawano innym stoczniom (jakieś szafy sterownicze, instalaceje, rury itd,) bo nadal miały dużą wartośc, nieporównywalną do złomowanego statku. Donald Tusk, czy reinkarnacja tow. Gierka?
Obrazek użytkownika gość z drogi
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu Dlazcego Dlaczego nikt nie kieruje zapytania do p. Warzechy, kiedy jego gazeta Fakt dołączy Cd z filmem Mgła do swojego wydania? Przecież jego gazeta jest wiarygodna, więc i film znacznie zyska w odbiorze, o co, jak rozumiem, panu red.Warzecha głównie zależy. Chyba Panie twórczynie nie powinny mieć nic przeciwko. Pod-Grzybki (odc. 5)
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu Moja ocena Moim zdaniem Rosja jest przyzwyczajona, że tam nawet najgłupsze kłamstwo podane przez Władzę nie jest podważane. Może i się ktoś z nim nie zgadza (ale wewnętrznie) na zewnątrz nikt go nie śmie podważyć. Tak rozumiem problem Rosji w wypadku Smoleńska - oczekiwali, że każda z ich informacji zostanie przyjęta bez dyskusji. I tak się to miało w mediach, i od strony naszych władz, aż do grudnia. To dla tego już po 10 minutach ogłoszono przyczynę katastrofy, a kontroler pozwolił sobie na treści typu: no nie znali rosyjskiego. Dla mnie jest to charakterystyczne - to jakby wcześniej na jego wątpliwość - "co powiem że się zdarzyło, co było przyczyną" ktoś władny powiedział mu: no jak to, powiesz że 4 razy próbowali lądować, i że piloci nie mogli się z tobą dogadać, bo języka nie znali. Jestem pewien, że takie wytłumaczenie wystarczyło by dla wszystkich obywateli Rosji. Ale nie Polaków, no znacznej ich ilości, bo nie wszystkich. Tak samo jak treść spisanych rzekomo rozmów w kabinie. Kto w Rosji śmiałby nie tyle podważać ich treść, ale wręcz analizować ich prawdziwość na zasadzie ich prawdopodobieństwa, wykazując ich oczywisty fałsz? Teraz, wobec zwrotu w zakresie powołania ew. obcej międzynarodowej komisji, czas stał się dla Rosji krótki, więc sprawa musi być szybko zakończona, dowody zostaną przekazane do prokuratury, która ich nie będzie mogła udostępnić i tyle ... i koniec. Ale zgadzam się, że teoria o rozbiciu wpierw społecznej jedności, jaka zaistniała, w całkowitym zaskoczeniu dla decydentów po obu stronach granicy, jest także wielce prawdopodobna Musimy wiedzieć i będziemy wiedzieć
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu Narodowośc Proponuję aby podczas spisu powszechnie podawać do zapisu inne nieistniejące narodowości jak: mazowiecka, wielkopolska itd. Może wtedy władza zastanowi się, do czego prowadzi pomysł używania "narodowości śląskiej"? Śląsk, Śląsk ponad wszystko?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu Dowcip Znalezione w internecie: Mówi zatroskany Jaruzelski do swego obrazu: No i co teraz z nami będzie? A obraz do niego: No co ma być. Mnie zdejmą, a ciebie powieszą. Doroczna ucieczka z willi Przedpełskich
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu Odpowiedzialnośc Toczy się dyskusja co do konieczności wprowadzenia stanu wojennego wobec zagrożenia wejściem wojska ZSRR. I wszyscy zapominają, że przygotowania do wprowadzenia stanu wojennego rozpoczęły się już we wrześniu 1980 r, zaraz po podpisaniu porozumień sierpniowych, których władza nie zamierzała respektować, ani zarejestrować NSZZ. Całe dalsze działanie władz do rozwiązania siłowego miało doprowadzić. Stopniowa koncentracja całej władzy w jednym ręku Jaruzelskiego to był widoczny do tego krok. Zapewne PZPR sądziła w sierpniu 1980 r, ze jak wcześniej uda się sprawę załatwić drogą podwyżek uposażeń strajkujących, wprowadzili własnych "przywódców" do NSZZ, ale społeczeństwo po raz pierwszy uwierzyło, ze coś od niego może zależeć, że chcą wolności wypowiadania się, zrzeszania, i protest się nasilał. Symptomatyczne są słowa wicepremiera Jagielskiego, sygnatariusza porozumień, na filmie "Robotnicy 80" w końcowej scenie ktos pyta "Kto będzie teraz za te porozumienia odpowiadał" na co odpowiedz Jagielskiego " No ja jako wicepremier gwarantuje to". Powołany na stanowisko wicepremiera 24 sierpnia 80 został odwołany 12 lutego 81, gdy rządem zaczął kierować Jaruzelski. Dlatego nie ma co analizować rzekomego "mniejszego zła" stanu wojennego nad interwencja ZSRR, gdy od początku wiadomo było jaki będzie koniec Solidarności narodu. Rehabilitować ORMO!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika 5plus
14 lat temu A od kiedy Prokuratura jest niezależna? Tak sobie myślę, czy zdarzenia poprzedzające katastrofę w Smoleńsku nie są w jakiejś z nią korelacji? 1. Próba wprowadzenia pod koniec 2009 r faktycznej cenzury na Internet przez Tuska. Przypomnę, chodziło pozornie o strony pedofilskie i hazardowe, miano wprowadzić jednak obowiązkową kontrole dostępu do informacji. Krzyk jaki się podniósł unicestwił te plany, ale ... 2. Wprowadzenie na początku 2010 r rozdzielenia funkcji Prokuratora Generalnego - uczynienie go rzekomo Niezależnym, dało Premierowi asumpt do stwierdzenia że nic od niego w śledztwie nie zależy. Jak jest faktycznie , każdy widzi, ale Premier nie musi zabiegać u Rosji o dobre prowadzenie śledztwa, bo ... 3. Przy takich trudnościach z lotniskiem w Smoleńsku dobrze by było by ten sam pilot co leciał 7 kwietnia leciał tez 10 kwietnia. Chyba nic nie stało na przeszkodzie. A zobaczcie, mjr Protasiuk leciał drugi raz, ale tym razem jako pierwszy pilot, a ten co leciał 7-ego jako pierwszy w tym samolocie się nie znalazł. Ale był to pilot co wiózł Prezydenta do Gruzji, i co mógł przypomnieć wszystkim, jak Prezydent na niego naciskał. Gdyby ot tak, znowu to on pilotował Tu-154, trudno by było użyć argument o naciskach, bo skoro już raz sie nie dał, to i tym razem by sie nie dał. No i jak myślicie, czy gdyby ktoś, tak sobie fantazjuję, planował katastrofę już wcześniej, nie było by mu na rękę mieć kontrolę nad Internetem, mieć odpowiednio ustawioną Prokuraturę, no i gotową wersję o naciskach Prezydenta na wrażliwego, wystraszonego pilota? Dlaczego Warszawa nie chciała badać katastrofy smoleńskiej?
Obrazek użytkownika Karol

Strony