|
14 lat temu |
Na szczęście nie wszystkim rozum odebrało |
- czego dowodem jest tekst Krzysztofa Czabańskiego w dzisiejszej "Rzepie". Szczerze polecam!
http://www.rp.pl/artykul/521528_Czabanski__Syndrom__zlej_Kaczki__.html
|
|
Gorliwość neofitów - Rafałowi Ziemkiewiczowi |
|
|
14 lat temu |
HAŃBA! |
To po prostu haniebne! Haniebne i cyniczne - sama nie wiem, co bardziej! Urzędujący prezydent, który odmawia godnego upamiętnienia tragicznej śmierci swojego poprzednika i towarzyszących mu osób, w tym urzędników państwowych, którzy w chwili katastrofy byli przecież na służbie - jak zakwalifikować coś takiego? Demonstracyjny brak szacunku dla państwa i jego instytucji. To się w głowie po prostu nie mieści! mam nadzieję, że zemści się to na nim - ta arogancja, ten cynizm i brak szacunku dla Państwa, na którego czele stanął i jego obywateli. |
|
Tablica zawieszona „z partyzanta” |
|
|
14 lat temu |
Potęga smaku... |
Na Herberta i "Potęgę smaku" właśnie powoływał się dzisiaj jeden z gości TVP Info, przybijając tym jak pieczęcią swoją wypowiedź o odrazie i pogardzie, jaką budzą w nim "tzw. obrońcy krzyża", niecywilizowani i fanatyczni. Zdumiewa mnie to unisono w mediach - już? tak szybko? Czy nie został naprawdę nikt, kto by się odważył powiedzieć przed kamerami coś innego? |
|
DYKTATURA PROSTAKÓW |
|
|
14 lat temu |
Trudna sytuacja księży |
To prawda - i jest ich niestety więcej, tych Pieronków.
Ale moją uwagę zwróciło coś jeszcze innego (co Pieronka akurat nie dotyczy): że cokolwiek powiedzą teraz księża, nawet najbardziej politycznie neutralnego, z czystą i zrozumiałą dla katolików intencją, może zostać tak zacytowane i tak przekręcone, że staje się argumentem przeciwko obrońcom krzyża. Nie jestem fanką o.Rydzyka, jednak jego apelu, by pod Pałac szli silni mężczyźni, nie odczytywałabym jako wezwania do jakiejś akcji bojowej, jak to właśnie ze smakiem zinterpretowali dziś rano komentatorzy i goście TVP Info (poseł Wenderlich, o ile pamiętam). Było to moim zdaniem całkiem zrozumiałe w świetle tego, co działo się tam w ostatnich dniach: modlące się osoby, głównie starsze kobiety były znieważane, atakowane, niestety także fizycznie - świadkowie mówią o popychaniu, szarpaniu, pluciu. Czy w obliczu wielkiej manifestacji przeciwników krzyża, przygotowywanej w atmosferze narastającej histerii i przy całkowitej obojętności policji i władz, taka prośba o obronę skierowana do innych wiernych nie była uzasadniona? Uważam, że jak najbardziej. Jednak cytat z o.Rydzyka już robi karierę jako przykład faszystowskiego nawoływania do zadymy. Albo apel o szacunek dla krzyża - całkiem zrozumiały i jasny, z którym nie kłóci się modlitwa u jego stóp, jest wodą na młyn tych, co chcą go wyrywać siłą i przenosić w inne miejsce - w imię "szacunku" naturalnie...
Księża są w pułapce sformułowań: skazani na ogólniki, aby uniknąć zarzutu mieszania się w politykę, mają związane ręce. Mało - nie mając często wcale takich intencji, dostarczają amunicji tym, którzy chcą dołożyć Kościołowi i tej części społeczeństwa, która stara się być wierna Bogu i Ojczyźnie. |
|
Biskup Pieronek - prawdziwy ksiądz patriota |
|
|
14 lat temu |
Dzięki za ten tekst - |
- bo i ja nie mogę już znieść tego szamba, co wali z mediów. To już zaczyna być ponad moje siły. Dobija poczucie absolutnej bezsilności wobec władzy i wobec totalnego prymitywizmu, zdziczenia i obojętności Polactwa (nie sądziłam, że kiedykolwiek użyję tego ohydnego neologizmu Ziemkiewicza - ale okazuje się, że nic lepszego nie znajduję). |
|
Zdegenerowanie nad Wisłą |
|
|
14 lat temu |
To jest tygiel, w którym wypala się wszystko co nie jest złotem |
Ze ściśniętym sercem patrzę na to, jak arcypasterze kryją się po kątach w chwili próby, gdy kierują się na nich wszystkie oczy. Pojawią się pewnie, jak trzeba będzie z wielką pompą poświęcić wznoszone właśnie Centrum JPII w krakowskich Łagiewnikach i kaplicę papieskich relikwii...
Ale są i zwykli księża, których imion nie zna szerszy ogół, a którzy godnie i dzielnie trwają tam, gdzie zostali postawieni. I jesteśmy my: wierni. My - Kościół. Pamiętajmy, co mówił Jezus: "gdzie dwóch lub trzech gromadzi się w Imię Moje, tam Ja jestem pośród nich". I pamiętajmy, co obiecał Piotrowi: "na tobie zbuduję Mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą"... |
|
Kościele, nasz Kościele, czemuś nas opuścił? |
|
|
14 lat temu |
Niestety... |
Niestety... I coś mi się zdaje, że to początek końca prawicy w "Rzepie". |
|
Lisicki wpisuje się w antypolską hucpę GW |
|
|
14 lat temu |
Nawet nie próbują zachować pozorów - |
Ich w ogóle nie ma! Po wyborach znikli jak kamfora; ograniczając obecność w mediach tylko do sytuacji, gdy nie można już było tego uniknąć. Już nawet nie udają, że są z narodem. Polska nierządem stoi - widać to w pozostawionej sobie Bogatyni, widać to pod Krzyżem, widać to wszędzie... |
|
Bogatynia bez Tuska i Komorowskiego |
|
|
14 lat temu |
Modlitwa |
Na innym końcu Polski jestem i bez żadnej możliwości przyjazdu. Ale codziennie - msza. W tej właśnie intencji: obrony Krzyża, Opieki nad tymi, którzy przyjdą się pod nim modlić, w intencji tego nieszczęsnego społeczeństwa - i za Polskę. Niech Bóg Was błogosławi. |
|
Non possumus |
|
|
14 lat temu |
To już nie zwykłe schamienie - to barbaria w czystej postaci! |
To prawda, że elity zostały wymordowane w czasie II wojny, a PRL zrobiła swoje, żeby stłamsić resztki, które zostały. Ale jest i kolejna cezura: 2005 rok, gdy PO zaczęła bezprecedensową akcję niszczenia przeciwnika politycznego, używając do tego celu m.in. rozmaitych metod socjotechnicznych. To świadoma i drobiazgowo zaplanowana akcja, której ofiarą jest społeczeństwo, odmóżdżane, planowo demoralizowane i degradowane. To trwająca od 5 lat świadoma i planowa gra na najniższych instynktach, premiująca to, co w normalnych warunkach byłoby potępione. Zalana w trupa hołota pod Krzyżem, profanująca go i znieważająca modlących się ludzi, to towarzycho wychowane na Kubie Wojewódzkim i Szkle Kontaktowym; hołota, która już wie, że za plucie na Kościół, na Polskę i miłość Ojczyzny, na PiS i propagowane przez niego wartości nie tylko nic nie grozi, ale wprost przeciwnie, jest przepustką do stada. Mam tylko nadzieję, że kiedyś obróci się to przeciwko Platformie, w myśl zasady "kto mieczem wojuje, od miecza ginie".
Mieszkając na drugim końcu Polski nie mogę niestety być pod Krzyżem - ale cały czas trwam modlitwą przy tych, którzy tam klęczą. |
1 |
Kto może, niech pomoże! |
|