|
12 lat temu |
Do czyjej glowy? |
On "swój rozum" posiada, od dawna, dlatego został dopuszczony do Nocnej Zmiany i wtedy namaszczony na przywódcę. Ewentualna dzienna zmiana nie będzie zależala od niego, jak można przypuszczać.
Pozdrawiam
cui bono |
|
"Może Tusk pójdzie po rozum do głowy i ..." |
|
|
12 lat temu |
Alianci |
Historię piszą zwyciężcy. Od co najmniej Norymbergi (przez niektorych historykow i prawnikow uważanej za bezprawną) wersja ktorej nas uczono, napisana przez aliantów nie mogla nic mówić o cynicznej grze Polską w rozgrywce z Hitlerem. Dla Imperium Brytyjskiego porozumienie Polski i Niemiec było śmiertelnym zagrożeniem. W Indiach istnial silny nurt atybrytyjski pod wodzą narodowego bohatera Chandra Bose, który był radykalniejszy niż Ghandi, ustepujacy Anglikom i ktory peratraktowal Z Hitlerem potem z Japończykami.
Na bliskim wscjhodzie wpływy Niemcow i sympatie ludności byl po stronie Niemców, nie Anglików.
Poróżnienie Polski i Niemiec bylo dla Anglikow sprawą pierwszorzędną, jak rownież zbliżenie z Moskwą. Dziś wiemy o opanowaniu wręcz brytyjskiego wywiadu przez sowieckich agentow.
Dlatego ta wersja historii w której tylko Niemcy są przyczyną końca II Rzweczpospolitej jest wygodna nie tylko dla aliantow ale i dla Moskwy.
O agentach sowieckich czy rosyjskich (wiadomo, że NKWD mialo wielkie wpływy wśród białych emigrantow) chyba sie niepredko dowiemy, jeśli w ogóle.
Nawet Anglicy (nasi współeuropejczycy w Unii) skrywaja przed nami archiwa, co dopiero mówić o moskiewskich.
Ta wojna ciągle sie nie skończyła (nie mamy pokoju podpisanego z Niemcami) i ciągle za nia płacimy, teraz juz wszystkim niemalże i to chyba jeszcze nie koniec.
Pozdrawiam
cui bono |
|
Prawie wszystkie warianty |
|
|
12 lat temu |
FDR |
Eleonora to było straszne babsko. A jej mąż ratując USA zepsuł dolara na zawsze, bo zniósł parytet zlota o ile sobie przypominam.
Wrociłem po dwu latach przeszlo (dochodzilem do siebie po zawale) i znalazlem nowe towarzystwo, chociaz to okreslenie jest chyba niezaslużonym eufemizmem. Miejscami czuje sie jak pod budka z piwem, z tą róznica, że tu nikt slowem nie rzuca, tylko pisze. Chyba z wiekiem przestaję tolerować takie zwyczaje, zwłaszcza w miejscu, które kojarzyłem z prawicą w każdym rozumieniu.
Szanownego Pana zastaję jak zawsze dżentelmenem.
Na relatywnie adekwatne pytanie znajduję jedna odpowiedź - nie mamy wyboru.
cui bono |
|
DEAL czyli relatywna adekwatność |
|
|
12 lat temu |
Hetherington |
Dał jej tytuł "Unvanquished", czyli niepokonany, niezwyciężony. Bardzo jestem jej ciekaw, kupilem w amazonie, ale będzie szła miesiąc.
Co do harakiri, to jestem sceptykiem. Ten system sam sie nie usunie, zobaczymy jutro co powie przywodca opozycji.
Zazdroszczę optymizmu i Pozdrawiam
cui bono |
|
Obcy entuzjaści nie zrobią za nas wszystkiego |
|
|
12 lat temu |
Skojarzenia |
W końcu nie wytrzymałem. Każdy oczywiscie ma prawo do nawet najbardziej pretensjonalnego motta, ale czy Pan musisz ciagle kojarzyc Pilsudskiego z kurwą?
Clint podoba mi sie bardzo od dawna.
cui bono |
-1 |
Clint Eastwood do naszych polityków : "make my day" |
|
|
12 lat temu |
Piramida |
Narysowal Pan sliczna piramidę. Ale to nie jest piramida - firma Familo wyrażnie to mówi w swoich "pytani9ach i odpowiedziach". Nie należy ufac wiadomosciom niezdementowanym, jak ktoś powiedział. Bardzo interesujace budowanie zaufania do firmy.
I kto mowi, że nie ma oceny mniejszej niż 1? Przecież jest 0, czyli brak oceny.
cui bono |
|
Rusza ciekawy projekt biznesowy |
|
|
12 lat temu |
kultura |
Punkt widzenia zależy itd. Ja swoje doswiadczenie czerpię z historii ojca, ktory uszedłszy w sukmanie spod Lwowa (był oficerem), całą okupacje przepracowal w polskim sądownictwie , które funkcjonowało w GG pod nadzorem niemieckich zarądcow dystryktow, ale samodzielnie i w zakresie prawa cywilnego i karnego dla polaków.
O polskim sądownictwie w okupacji sowieckiej, jak i o samej okupacji nie słyszałem. Nieco większa część Polski we wrześniu (17) zanikła i do dzisiaj jej nie ma.
Ojciec, ktory mial doświadczenie dwu wojen (uciekł do legionów w 1918 ze szkoły) mowił mi przed śmiercią, że z ruskimi dogadać się nie można, z Niemcami tak.
Ale oczywiscie uznaję Twoje odmienne zdanie, wypływające zapewne z innego doświadczenia.
Pozdrawiam
cui bono |
|
Światopogląd niemiecki a wojna unicestwiająca |
|
|
12 lat temu |
Niezupelnie się zgodzę z |
Niezupelnie się zgodzę z tym przedmiotowym traktowaniem Polski przez Niemcy.
Przeciwnie, ostatnim politykiem, ktory poważnie traktował Polskę był Hitler. Proponował udział w pakcie antykominternowskim, potem w krucjacie przeciw sowietom. Natomiast alianci oczywiscie, oszukiwali cynicznie od początku rokowań, których nie mieli zamiaru respektować.
Ponadto osobisty stosunek Hitlera do Polakow jako narodu byl znacznie lepszy, niż bohaterow w rodzaju Stauffenberga, który rzeczywiscie uważał nas za podludzi.
Historia ktorej nas uczono od końca wojny to wersja zwycięzców. Prawda przebija sie powoli. jesli w ogóle, ukryta w zamkniętych archiwach (jak np. o Gibraltarze) lub w okowach "poprawnosci politycznej" czy wreszcie chroniona kodeksem karnym, co jest juz wymysłem świeżych czasow.
Przy wszystkich bestialstwach ostatniej wojny, Niemcy jednak należą do kultury europejskiej. I ta wojna nauczyła nas jeszcze, że nie można mieć dwu wrogów, jesli chce się przetrwać.
cui bono |
|
Światopogląd niemiecki a wojna unicestwiająca |
|
|
12 lat temu |
Gdzie jest zdrada? |
Oczywiście nie wierzę w żadne pojednanie i sam jednał sie nie będę ani wybaczał. I nie mam żadnej wątpliwosci, że moskale też w żadne pojednanie nie wierzą i ich celem jest wylącznie to co juz osiągnęli przy walnym udziale blogosfery: odciągnąć Polakow od Kościoła. Ilu sie da, podsycając atmosferę wlączając się też w głosy krytykujące episkkopat, czy cały kościoł łącznie z Watykanem. Bo historia uczy, że Kościól zawsze pomagal Polskości i był jej ostoją.
Pierwszy raz zabieram glos, bo moim zdaniem właśnie przemilczenie haniebnego orędzia i brak jakiejkolwiek reakcji w blogosferze bylby najdotkliwszym ciosem w jego (oredzia) inicjatorow.
Każdy wierny ma sposobność, żeby swemu duszpasterzowi powiedzieć co o tym myśli (choćby przy okazji spowiedzi). Ale robienie tak medialnego szumu wokół tej sprawy sluży tylko moskalom będąc klinem wbijanym między Kościół i wiernych. Nie mówiąc już o tym, że jest wygodne dla rządzących, odwracając uwage od ich działań.
cui bono |
|
POJEDNANIE CZY ZDRADA |
|
|
12 lat temu |
Potem zmniejszana |
stopa procentowa uważana za lichwę w 1928r wynosila 18%, a w latach 30-tych za lichwę uważano oprocentowanie pozyczek wyzsze niz 10%.
Kodeks karny z 1932 r ( nawiasem mowiąc uważany powszechcnie za najlepszy na świecie wtedy /przetrwal bez zmian do 1962/ -lichwę powyżej 12% karał więzieniem do 5 lat.
Kto się wtedy parał i teraz para lichwą nie ma co wspominać. Cale prawodawstwo Unii(nadrzędne nad naszym krajowym) służy lichwie.
cui bono |
|
O Amber Gold i Prowidentach w II RP |
|