Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu @irminaak To nie jest kapitulacja. To realizm. Zdrowy babski;) rozsądek. Uprzejmie proszę nie mylić rozsądku oraz zdolnosci trzeźwej oceny sytuacji, ze srtachem. Pani poczyta Clausewitza - On lepiej ode mnie Pani wyjaśni, co mam na myśli. Pozycja, której bronimy istotnie jest w beznadziejnej sytuacji (spójrzmy prawdzie w oczy). Co jednakowoż nie zwalnia nas z obowiązku jej obrony. Jak się nie da inaczej, to w ostateczności Cambronnem;) . Proszę mi też nie imputować, że optuję za "grą stosownie do oczekiwań przeciwika". Mnie chodzi tylko o to, że inaczej gra się z szulerem (gdy nie wchodzi w rachubę opcja wstania od stolika) a inaczej z partnerem. Pani jeśli ma ochotę, to proszę z szulerem grać uczciwie:), ja tam będę grała, tak, jak mi rozdano:) i szuler sam sobie winien;). Właśnie po to, by wygrać. "Ugiąć się, aby zwyciężyć". To nie defetyzm. To jujutsu:) sztuka zwyciężania:). Skutecznego. :) Krótko (4 lipca 2010, 22:00)
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu @rospin bingo Gdy "wygrywa demokracja"
Obrazek użytkownika mumin
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu Z przyjemnoscią przeczytałam Pańską wypowiedź. Gdy "wygrywa demokracja"
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu Jak pijany płota czepiam się realizmu. - Nie, do lemingów nie dotrze nawet wyrzuenie ich z domu na bruk na skutek złego kredytu i zawalonej koninkury. Ten typ tak ma. Na świecie są ludzie (z emocjami, sercem i rozumem) oraz człekokształtni (dwunożne stwory ograniczone do michy i dupcenia). Więc dezintegrację i demoralizację mamy jak w banku (niestety), ale (niestety) śpiących to nie obudzi. Krótko (4 lipca 2010, 22:00)
Obrazek użytkownika ian
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu @irminaak Szanowna Pani, widzę, że zaszło nieporozumienie co do intencji. W w/w swoim komencie nie wypowiadałam swoich poglądów (a zresztą nawet gdyby, to co? Są ludzie, którzy wierzą, że ziemia jest płaska, inni znowu wyznają doktrynę, że PO to partia polska.). Wypowiadałam się nt. kształtu przyszłej sceny politycznej Polski i skutków tegoż. - Z racjonalnych przesłanek i faktów wyciągam wnioski. Na mocy przeprowadzonego wywodu logicznego podtrzymuję swoje tezy: proszę zapomnieć o przyzwoleniu na mówienie o Smoleńsku. [Co jednakowoż nie znaczy, że różne enfants terribles nie będą pytań zadawać;) Ale to już inny temat.] Podstawą racjonalnego działania jest podejmowanie czynności stosownych do realiów a nie życzeniowej, wyobrażonej "realiti". I tylko o tym mówiłam. Rozdano nam karty. Jeśli chcemy podjąć grę musimy zdać sobie sprawę, że te karty są znaczone. I musimy rozgrywać partię stosownie do stanu faktycznego. I to chyba tyle w temacie. Krótko (4 lipca 2010, 22:00)
Obrazek użytkownika AdamDee
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu Z uporem maniaka będę podkreślać konieczność REALIZMU - Otóż, proszę "chłopa" ja nie mam takich ambicji ani planów o jakich Pan pisze. Ja myślę/robię "tylko" o tym, żeby było trochę mniej źle. Bo tak mi każe realizm. Wrogowie są bardzo silni i co ja mogę;). Ano robić swoje. Na tyle pokrętnie;) żeby się za wcześnie nie zorientowali:). "Every little bit helps". Jak statek przecieka to się i garściami wodę wylewa. A nie marzy o rajskiej plaży:). Małpa z brzytwą czyli Victoria dla głupoty
Obrazek użytkownika kaczoorek
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu Zartowniś z Pana:) "będzie można mówić o SmoleńskU" - dopwcip tygodnia:) - Nie proszę Pana, NIE będzie wolno o tym mówić. A Duet NIC nie musi i na pytania też odpowiadał nie będzie. Lepiej niech Pan to przyswoi, żeby nie bolało... Krótko (4 lipca 2010, 22:00)
Obrazek użytkownika ciociababcia
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu Są wyjątki:) Ja tam swoje młode kształcę tak, że na pewno nie załapie się do elity;). Polecam lekturę niektórych "Przegladów geologicznych" (tak!). Tam czasem prezentują sylwetki wybitnych badaczy i inżynierów. Jakos tak jest, że większość z nich ma życiorys taki: urodził się pod zaborem rosyjskim, nie brał udziału w powstaniach, tylko poszedł na studia, żeby nie musieć kapować na kolegów przeniósł się do Genewy, jak tylko zdobył stpendium, potem pracował na Syberii, potem (z radością) wyjechał na Alaskę i do Chile, potem został sławny i bogaty a potem wrócił do kraju i znowu (tym razem u siebie) coś dla niego zrobił. Wniosek: nie gnił na miejscu, nie dawał się gnoić, nie tracił czasu na pierniczenie, tylko się uczył a potem pracował, gdzieś tam w zakamarkach czaszki mając cały czas właczony tryb "pracuj dla kraju". W takich ludziach nadzieja. Analogie z zaborami - liczne. Ale to już inny temat. Małpa z brzytwą czyli Victoria dla głupoty
Obrazek użytkownika capitanemo
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu Rzecz w tym, że polskość to nie jest coś, co by można i było wolno upartyjnić... Zresztą mieliśmy już Giertycha i innych. Poza może Chrzanowskim, to ja tam nie widziałam patriotów (nie mylić z rakietami), tylko faszystów (a to już nadto). Co do fatalnych skutków braku dekomunizacji - zgoda. Co do reszty - pozwolę sobie na dyskusję. Otóż, IMHO, polityka to sztuka kompromisów. I wyznam Panu szczerze, że dla dobra własnego kraju (wobec braku innych rozwiązań) pójdę na kompromis z samym diabłem. Jako polityk, obiecuję, że będę kłamać, zabijać, niszczyć, kraść i robić WSZYSTKO (słownie: wszystko - jak się wyczerpie dobro, to wobec braku wyjscia będę czynić zło) jeśli tylko mój kraj na tym skorzysta. Zanim mnie Pan odsądzi od czci i wiary, proszę sobie przypomnieć takiego łamisejma, komunistę (do przystanku "Niepodległosć") i więziciela opornych jak Piłsudski:) To jest właśnie mąż stanu:). Zawodowy polityk. Nikt rozsądny nie napisze "kocham Kaczyńskiego". Każdy rozsądny powie Panu, że w tej sytuacji, dla Polski Kaczyński to był jedyny wybór spomiędzy tego, co było... Argumentów nie będę przytaczać, bo tak tuszę nie ma potrzeby. I tak, oczywiście, jestem ciemnogrodem:). Oszołomem, kretynką a dla kwaitu elity (jakim jest sędzia) jestem nawet "ruską kurwą" (uczciwszy uszy). - Nazwa mi zwisa:). Szekspir powiedział, że "to co zwiemy różą, pod inną nazwą także by pachniało", więc skoro ON tak stwierdził, to ja już nic nie muszę nikomu udowadniać w kwestii nazewnictwa:). Jestem wredną szują, która... robi swoje. W tym dla swojegko kraju (a to świnia!) :). Z tymi, z którymi da się cokolwiek zrobić... Jak mawia jeden z NP "pozdrawiam myślących":). Małpa z brzytwą czyli Victoria dla głupoty
Obrazek użytkownika kkatarzyna
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu Toteż ja nie namawiam do nadstawiania policzka - Ja tam uważam, że "do każdego jego językiem". Czyli do PO językiem "miłości" (hiehie). Kpiny, to Mospanie nie przy mnie... Znają mnie z tego. Lokalesi się mnie boją;) W mojej obecności nikt dotąd nie obrażał Polski ani ważnych spraw... Ani mnie. Nie, nie chodzi mi o to, żeby pisać, jaka to ja jestem "fajoska", tylko o zaprezentowanie postawy - odważnie i tak, żeby chamstwo widziało, że się ich olewa (z mądrymi - inna rozmowa). To działa. Nie ma tak, że grzeczność każe w milczeniu łykać obelgi. Owszem, nie mam wpływu na ten wyższy poziom. Też mnie to frustruje, ale tylko trochę;) - Kto to pisał "duśmy mniejszych każdy swego"?:) No więc ja tych "mniejszych" proponuję Ci "dusić":) Tak po troszku, w miarę możliwości. Pozdrawiam (A swoją szosą, to i tak zrobiliśmy postęy - dali nam wybór... Jeszcze niedawno to i tego nie było... Zatem aby do przodu!) Małpa z brzytwą czyli Victoria dla głupoty
Obrazek użytkownika Polska444

Strony