Komentarze użytkownika

Kiedy Tytułsortuj malejąco Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Mel_09
13 lat temu Jak to?! Potrafił skopać żonę? Donald Tchórz
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Mel_09
12 lat temu Jaki fajny felieton na kilka uśmiechów! Zwłaszcza fragment o prezesie jest inspirujący. Jak zrobić karierę zawodową w III RP ?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Mel_09
12 lat temu Jest taki piękny wiersz z 1848 roku, pióra Sándora Petőfiego , jednego z najwiekszych poetów węgierskich, który walczył jako adiutant gen. Józefa Bema i poległ w bitwie pod Segesvárem w wieku zaledwie 26 lat. Wiersz zatytułowany: "Pieśń narodowa" ( "Nemzeti dal") Który, jak się wydaje, lepiej oddaje charakter ( rytmikę i treść) hymnu polskiego zestawianego często ze słowami hymnu węgierskiego, będącego także modlitwą: "Isten, áldd meg a magyart" ("Boże, pobłogosław Węgrów") napisaną w 1823 roku przez Ferenca Kölcseya. Pierwsza strofa "Pieśni narodowej" brzmi nastepująco: "Talpra magyar, hí a haza! Itt az idő, most vagy soha! Rabok legyünk vagy szabadok? Ez a kérdés, válasszatok! – A magyarok istenére Esküszünk, Esküszünk, hogy rabok tovább Nem leszünk![...]" Co tak oto zostało przetłumaczone przez Juliana Wołoszynowskiego na język polski: "Pora, Węgrzy! Czas, narodzie! Dziś lub nigdy! Powstawajcie! Żyć w niewoli czy w swobodzie? Albo – Albo? Wybierajcie! Przysięgamy! Ty nad nami Boże sam! Nigdy już niewolnikami Nie być nam![...]" Z najlepszymi pozdrowieniami dla wszystkich, którym na sercu leży los naszych przyjaciół Oświadczenie Joanny i Andrzeja Gwiazdów nt. reakcji " świata" na zmiany dokonujące się na Węgrzech.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Mel_09
13 lat temu Kiedy polski polityk mówi: "polskość to nienormalność", to przekazuje czytelny sygnał, że z polskością nie łączą go żadne więzy duchowe. Zatem albo jest abnegatem emocjonalnym, cynikiem, albo inny kraj, inna kultura są obiektem jego fascynacji. Jeżeli zaś później rzesza Polaków, znających wypowiedzi takiego polityka czyni z niego włodarza kraju, którego substancją narodową on przecież pogardza, to albo jest to skutkiem hurramasochizmu wyborców, albo zwykłej głupoty, być może, potwierdzającej tezę wodza. 1 Teatrzyk Donalda Putina
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Mel_09
14 lat temu Kij ma dwa końce lub w przyrodzie nic nie ginie Czy pamięta pan, panie Kazimierzu, św. pamięci Stanisława Bareję? Jak pan z niego żarciska stroił, jak wyszydzał, sekował, aż człowiek zachorował na serce??? Ma pan tyle na sumieniu, że szkoda gadać. Kto by chciał panu poświęcać aż tyle uwagi,tyle pracy wkładać, tyle pieniędzy wydawać na farbę?! Bój się Boga, człowieku!. Co powie Komorowski?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Mel_09
14 lat temu Kij ma dwa końce lub w przyrodzie nic nie ginie Czy pamięta pan, panie Kazimierzu, św. pamięci Stanisława Bareję? Jak pan z niego żarciska stroił, jak wyszydzał, sekował, aż człowiek zachorował na serce??? Ma pan tyle na sumieniu, że szkoda gadać. Kto by chciał panu poświęcać aż tyle uwagi,tyle pracy wkładać, tyle pieniędzy wydawać na farbę?! Bój się Boga, człowieku!. Co powie Komorowski?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Mel_09
13 lat temu Kilka cytatów z "Aniołów wokół głowy" pióra aktora Daniela "Kim jest komediant? Patrzę wokół siebie i widzę najczęściej znerwicowanych, zakompleksionych ludzi, nie mających odwagi wyrazić się głośno w życiu prywatnym." Fragment poświęcony pobytowi na obozie harcerskim: "Musiałem wyglądać nieszczególnie. Blady, wychudzony,[...], ze skrzypcami pod pachą. Na obozie traktowano mnie, jak wyglądałem - jak maminsynka i skrzypka, któremu wolno grać tylko na siedząco. Nie wykonywałem żadnych cięższych prac, zwalniano mnie z porannych zapraw itd. Młodzież nie lubiła mnie za to, dostawałem kocówy raz po raz." Jeden z podtytułów brzmi:" W wódce ratunek" I tak dalej, i tak dalej... Nowa rola Olbrychskiego
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Mel_09
13 lat temu Kto o nas pamięta, na kogo możemy liczyć... 17 września 2010 roku w katolickim Szegedzie (Węgry) odbyła się uroczystość poświęcenia Krzyża Katyńskiego-opatrzonego napisem: "1940 Ka+yń 2010" - który wzniesiono tuż obok segedyńskiej Katedry. Fundatorami krzyża są: biskup diecezji segedyńsko-csongrádzkiej: László Kiss-Rigó oraz segedyńska Polonia. Wykonanie krzyża powierzono artyście z Jasła-Bogdanowi Samborskiemu. Mszę w intencji 22 tysięcy Polaków pomordowanych przez Stalina celebrował ks. biskup László Kiss-Rigó. W uroczystościach, którym towarzyszyła konferencja naukowa zatytułowana: "Katyń a pamięć narodu" zorganizowana w segedyńskim Wyższym Seminarium Duchownym im.Ferenca Gála, wzięli udział: ambasador RP Roman Kowalski, prof. Miklós Kun, dr István Kovács, Anna Magyar, dr Lászlóné Csúcs, Jerzy Platajs,Artur Bagieński (wicemarszałek Sejmiku woj. łódzkiego), delegacja Rodzin Katyńskich z Łodzi z panią Katarzyną Lange, Konsul Geleralny RW w Łodzi Tadeusz Kaczor, poczet sztandarowy Gimnazjum im. Ofiar Katyńskich w Łodzi. Podziękowania gospodarzowi uroczystości biskupowi László Kiss-Rigó złożył przewodniczący polskiego samorządu w Szegedzie - dr Karol Biernacki. Zdjęcia krzyża pod linkiem: http://www.delmagyar.hu/kepek/katyn_martirjaira_emlekeztek/2015240/ Pękające gliniane nogi Unii Europejskiej
Obrazek użytkownika bez kropki
Obrazek użytkownika Mel_09
13 lat temu Ktoś napisał, że trzeba mieć wielką odwagę, by podpisywać się swoim imieniem i nazwiskiem. I ja się po tym podpisuję. Panie Łysiak, zmartwił mnie Pan.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Mel_09
13 lat temu Kupuję, czytam, a zaczynam od Łysiaka właśnie Ma pismo swój lepszy i gorszy tydzień. Tandem Mazurek & Zalewski prowadził onegdaj podobną rubrykę w innym tygodniku. Humor ich "Przeglądu Tygodnia" mógłby bardziej skrzyć, ale może jestem zbyt wymagający. Za to Krzysztof Feusette jest bezkonkurencyjny. Dla mnie "Uważam Rze" nie jest tygodnikiem konkurującym z "Gazetą Polską", ale medium wypełniającym niszę po lepiącej się cynizmem, generującej antypolonizm i reklamującej eutanazję gazecie Michnika. P.S. W ostatnim numerze znajduje się piękny tekst o Robercie Tekielim. Uważam Rze, to jednak salon
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony