|
7 lat temu |
"...Regulamin, regulaminem, |
"...Regulamin, regulaminem, ale dlaczego pozwala się tu obrażać tylu blogerów, komentatorów i czytelników człowiekowi, czy małpie bo zapewne wierzy on, że jego przodkowie w drodze ewolucji pochodzą od małpy." -
Gdybyś był nauczony a nie tylko uczony pewnie byś tych głupot nie pisał, ale cóż wymagać od wołu mleka jak on sztuka mięsa, a i "wedle stawu grobla." Głupot dlatego, że wiedziałbyś, iż człowiek nie pochodzi od małpy, tylko ma z nią wspólnego przodka. Tak jak kciuk nie wyrasta z palca wskazującego, ale ma z nim wspólnego przodka/dłoń - swoisty pień z którego obydwa wyrastają. Palce z dłoni, dłoń z przedramienia itd.
Skoro ten wątek mamy już wyjaśniony pozostaje mi wyrazić podziw dla zgromadzonych tu miłośników wolności słowa i wypowiedzi na śmierć (oby swoją) zapominających o volterowskiej maksymie jaka ich obowiązuje o ile tymi "wolnościowcami" chcą nadal być: "Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć." Wyzywanie od małp zwolenników Darwinizmu, wyzywanie ludzi SAMODZIELNIE myślących i SAMODZIELNIE WNIOSKUJĄCYCH od bezbożników w tej kategorii się nie mieści...
Spór o wiarę w Boga często przebiega w atmosferze niedopowiedzeń w pewnej b. istotnej kwestii: regułą jest że deklarujący się jako wierzący jednym tchem stwierdzają że "wierzą w Boga PONIEWAŻ... są pewni jego istnienia i wpływu na każde najmniejsze wydarzenie w życiu człowieka i nie tylko" zapominając, że w chwili kiedy deklarują PEWNOŚĆ istnienia Boga jako podwalinę swojej WIARY W NIEGO - de facto i de jure wyłączają się z kręgu WIERZĄCYCH w Boga!! Powód jest prosty: tak jak odrośnięta (czy przeszczepiona) noga eliminuje wczorajszą jakże użyteczną protezę tak uzyskana PEWNOŚĆ eliminuje osobnika z kręgu WIERZĄCYCH ponieważ jak odrośnięta noga eliminuje PROTEZĘ tak uzyskana PEWNOŚĆ eliminuje WIARĘ! Nie można bowiem jednocześnie w tym samym miejscu i z równymi tego skutkami używać i protezy i nogi, zjeść ciastka(zyskać PEWNOŚĆ) i mieć ciastka(zachować dotychczasową WIARĘ)ponieważ PEWNOŚĆ to stan, kiedy to, co zaledwie wczoraj obdarzaliśmy WIARĄ że istnieje - dziś możemy powitać uściskiem realnej dłoni...
Fakt, że jesteście WIERZĄCYMI odbiera wam prawo do dyskusji o REALNOŚCI bytu, którego istnienia dowieść nie możecie, i z tego powodu pozostaje Wam jedynie... wiara, wiara i po trzykroć wiara! Wiara która jest jak zaraza - poczynana kropidłem szerzy się drogą kropelkową... Jesteście w sytuacji ludzi z XIIIV wieku którzy mogli tylko wierzyć w żelazne karoce bez koni mknące 200 wiorst na godzinę po czarnych, płaskich jak blat ołtarza duktach między miastami ponieważ... tychże jeszcze nie było! Z chwilą kiedy są one, i stały się przekleństwem dnia naszego powszedniego dalsze kultywowanie w/w WIARY równoznaczne jest z podejrzeniem o ciężki debilizm i niereformowalny imbecylizm...czyli coś, co z pełną ostrością swej bezmyślności daje się obserwować wśród gigantycznej wielomiliardowej masy "WIERZĄCYCH w Boga tylko dlatego ponieważ... są PEWNI jego istnienia".
-----------------------------------
Motto: „no to doj...liśmy skurwysynom...”
- na wieść o przegranej „SLD” w wyborach
z 21.09.1997 w studio wyb. UW zakrzyknął jej rzecznik prasowy Andrzej Potocki.
------------------------------------
Prawicy, Maniakowi Krzaklesku w pierwszym dniu
Posiedzenia Sejmu pod krzyżem dębowym
dedykuję.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
„Prawicowiec ....drzewo...a sprawa polska”
Gdy go głód, chłód, może upał? do zejścia zmusiły
Natychmiast się pnia drzewa chwycił z całej siły
Postał chwiejąc się lekko, odpoczął „niemnożka”
I szybko z pnia onego zrobił sobie... bożka!
Skropił go własnym moczem, kokosowym mlekiem
Tak pniaczek stał się b o ż k i e m , małpiszon – Człowiekiem!!
By zjednać jego przyjaźń, by chronił od wroga
Oddał mu Niebo, Ziemię, kreował... na B o g a!!
Ów milczał jak zaklęty. Ucząc pniak wymowy
Dukał doń człekokształtny choć tamten dębowy!
Spisał swą drętwą gadkę, nadzieje i lęki
„Pismo" - rzekł - "nie jest moje, z bożej ono ręki”!
Dźwignął do rangi bóstwa, do niebiańskiej chwały
Swe płaskie, wyświechtane, ludzkie dyrdymały!
Mijały tysiąclecia, rosły tomów stosy
A religijnych skomleń chór szedł pod niebiosy
Doskonalić jął mowę, produkował mydło
Tyłek zaczął ucierać - ON już „n i e j e s t b y d ł o”!!
Pobudował świątynie, gdyż bogi mu gniły
Do dzisiaj na rzeźbieniu klocków trawi siły!
Jak się czujesz w tym maglu mój kato-polaku?
Co syntezę swej wiary opierasz na pniaku?
Powalił całe puszcze, wytrzebił gatunki
Uczył się robić oręż i zatężać trunki
Kapłan mu rzekł, że trzeba rżnąć bliźniego swego
Który też wierzy w Boga lecz... z klocka innego!!
Wsławił się Holokaustem - nienawidzi „Icka”
Tak uczy jego „święta wiara katolicka”!
Swe klocki honoruje, z obcych pniaków - szydzi!
W Żydzie widzi zbawienie, Żydów - n i e n a w i d z i!!
Wciąż prawi o postępie, Kosmosie, Wszechświecie
Truje, rąbie, wypala, produkuje śmiecie
Winne zaś sytuacji Belzebuby, biesy
Tępi przez konsystorze, Sobory, Kongresy!
(Spójrz na katoPolaków – czy jest wśród nich który
Wolny od wpływu pniaka lub innej ”figury”?)
Napisał piękne tomy „o człeka godności...”
Na nim też wypróbował moc niegodziwości
Warcholił w rewolucjach, wciąż z czegoś „wyzwalał”
Ciągle też w czyjeś „imię” narody zniewalał!
Rozwinął wpływ hierarchów do absurdu granic
W i e r z y!! w zbawczą moc słowa, choć wie! że to na nic!
Człekokształtny w historii - wszak nie jest on stary!
Całe p i e k ł o z b a w i e n i a tworzył w i m i ę w i a r y!!
W dziele tym zbożnie wzniosłym głównym p o d ż e g a c z e
Był zawsze jakiś k a p ł a n z tęgim p o g r z e b a c z e m!
Zboczony kołtun, głupek, winien stosów, biedzie
Niezmienny przez stulecia, lecz zawsze... n a p r z e d z i e!!
Cudacznie przyodziany, na pustym łbie - tiara (**)
Wokół - tłumy fellachów, w miejscu m ó z g u w i a r a!
Ingres na „boski stolec” zwykłej, ludzkiej gnidy
Pozwalał gestem ręki tworzyć p i r a m i d y!!
O n – błogosławi(ł) wojny, oręż i ołtarze
Mierni-wierni zaś robią to, co ON rozkaże
Zabiją ojca, matkę, żonę, spalą ziemię
W doopę wlezą bez mydła! - nie stukną się w ciemię !
"Bowiem tylko przed tymi stoją bramy raju
Co cicho, bez szemrania, rozkazy spełniają„!
Gdy zaś zbrodnia dokuczy sumieniu gawiedzi
Gładko i bez problemu pierze je... w s p o w i e d z i !!
Za 10 ”zdrowaś Mario” i 10 „Ojcze nasz”
Ma je tak wybielone że bielszego nie masz!
Jutro znów może grzeszyć - klecha jest pod ręką
Wyprany móżdżek wyżmie - koniec z grzechu męką!!
(kumasz już Czytelniku, co wokoło pniaków
Gromadzi nieprzebrany tłum katoPolaków?)
Wszystko gładko się toczy w Absurdu Machinie
Co wieczną jak głupota - ta nigdy nie zginie!!
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Czasem tylko historia stwarza sobie drania
A ten zaczyna stawiać logiczne pytania
Jasno widzi największej ciemnoty zaułki
Burzy ”święte ołtarze”, „świętych” strąca z półki!
Spada potem z ambony jako „opętany”
Księża na nim wieszają Diabły i Szatany!!
„U nas wszystko w porządku od wieków na wieki!
On zaś - Diabeł wcielony i... a g e n t b e z p i e k i!
Plwa jadem prawdy, faktu w nasze „święte stoły”
Oby mu nigdy w piekle nie zabrakło smoły!
Wyklnijmy go wśród ludu bożego – na wieki!
Niechaj będzie banitą bez wsparcia, opieki!
Gdy zaś będzie uparty, nie wykaże skruchy
Wnet mu stosik podpalim czarnymi paluchy!
W i a r a musi być czystą w równie czystym stadzie!”
Cień zbrodni ludobójstwa – na kogo się kładzie??
N a r ó d kornie całuje te „czarne paluchy"
A w strachu przed „czarnymi" gotów srać w pieluchy!
Nikt ludzkiego ciemniaka z tego nie wyleczy
(*aż się w końcu na własnym gównie pokaleczy)!!#**
Z gąbczastym „zniewoleniem mózgu” naród „gdybie”
Gdy szalet-babcia znajdzie...kolorki na szybie!!
(wszyscy wiemy, jak mocne w kiblach trawią kwasy
Wydalane przez wińskiem nabrzmiałe kutasy
Przeżerają podłogi, legary i belki
Szkło, ceramikę, metal, beton i kafelki!)
Próbuje zmyć zacieki – kiedy się nie uda
Ogłasza wszem i wobec: „tu-dzieją-się-cuda!!”
Zlatują się dewoty by z najdalszej wioski
A każda wypatruje... kształtów Matki Boskiej!!
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Miota się człekokształtny w tej swoistej matni
A ja zapraszam – „wejdźmy, proszę, do mej Szatni
W niej, w imię nagiej prawdy, świetlanego jutra
Zrzuć, M a ł p o, miazmat wiary, nim nie skryjesz f u t r a !!
Lepiej ci było siedzieć na szpikulcu pniaka
Niż robić sobie Boga z pewnego Polaka!!
-----------------------------------------------------------------------------
**- ...na pustym łbie tiara..”-u faraonów symbol boskiej władzy absolutnej.
#**- ...na własnym gównie pokaleczy”...w znaczeniu, że stanie się coś na co dzień niemożliwe, graniczące z cudem.
|
-8 |
Czy o_Onufry ma rację? – Długie chwile refleksji przełożone na słowa wierzącego katolika |
|
|
8 lat temu |
@Roman z USA |
Mieszkam z muzulmanami od lat kilkunastu, pewnie i obok Ciebie tez tacy sa. Nie wiem jak w USA ale ja tu czulem i czuje sie w miare bezpiecznie. jezdze codziennie, metrem, tramwajem czy autobusem, siedzac obok "Bin-ladena"czytajacego koran, i jakos mnie drgawki ze strachu nie biora. Obok nas mieszkaja ciapaki i co z tego, wnuczka chodzi do szkoly a w klasie ma kolezanki pochodzace z tych barbarzynskich krajow. tez nie skarzy sie ze ma jej ktos z ich strony robic krzywde.
To ze jest w naszej ojczyznie strach przed zalewem uchodzcow to fakt, ale jak sie czyta wlasnie takie komentarze to szlag czlowieka trafia jak mozna z igly robic widly. Ich trzeba sie bac, to fakt, ale setki razy powtarzam, nie wypaczajcie opini o nich wszystkich. To nie dzikusy za jakich ich uwazacie. Zwykli ludzie, chcacy zyc w spokoju i w jakim takim dobrobycie do czego maja prawo jak ja i Ty emigrujac za chlebem i wolnoscia. To ze w ich krajach toczy sie barbarzynska wojna to jedno, ale to ze trzeba pomoc okreslonej grupie osob (matki z dziecmi,chorzy i starcy) to drugie.
I na nic przyklady ze wsrod nas (cywilizowanych nacjach) sa tez barbarzyncy i jakos przez gardlo Wam nie przejdzie ze swiat nie jest tylko dla wybranych. To co teraz sie wypisuje jak nic mozna porownac do pewnej nacji , tez z bliskiego wschodu. To MY narod wybrany, Wasze ulice ,nasze kamienice. Jak widac Polacy (oczywiscie niektorzy) tez zdaje sie to czynia.
|
-7 |
FALA ŚMIERCI U POLSKI WRÓT. POLSKI SEJM ZADECYDUJE ILE POLEK ZOSTANIE ZGWAŁCONYCH I ILU POLAKÓW ZOSTANIE POMORDOWANYCH |
|