Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treśćsortuj malejąco Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Dixi [quote="Dixi"]Zakładam, że rozwinie się z czasem (o ile nie załapiesz AIDSu od prostytutki). Wtedy też może zrozumiesz, że nawet z jedną żoną ciężko wytrzymać.:):):)[/quote] No i o takich rzeczach właśnie mówię. Ta monogamia nie wzięła się z kosmosu przecież, tak samo uprawianie seksu z jednym partnerem, w przeciwieństwie do promiskuityzmu. To jest najczystszy pragmatyzm, jeżeli nie chce się złapać jakiegoś syfu typu rzeżączka, rzęsistkowica w najlepszym przypadku, który uprzykrzy życie jak diabli przez jakiś czas, a w najgorszym kiła albo AIDS. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Prawdziwie konserwatywna krytyka libertarianizmu
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu @Dixi [quote="Dixi"]Znasz libertarian z WSI ? :):):):):) Oni wolą, na razie, aferałow.[/quote] No nie znam. Ale jakby patrzeć na korzenie to WSI, komunistyczne - lewicowe, Nowa Lewica - tłumaczyć nie trzeba, a libertarianizm to anarchoindywidualizm po liftingu w postaci odejścia od laborystycznej teorii wartości - zatem korzenie ewidetnie lewicowe. W USA ruch libertariański w początkowej fazie był całkiem podobny do europejskiej Nowej Lewicy. Różne było tylko podejście do gospodarki, ale to chyba wynikało z ogólnego tła ideologicznego - w Ameryce zarówno prawica jak i lewica jest prokapitalistyczna i mało kto chce pewne rzeczy jak dobrowolność ubezpieczeń czy prywatną służbę zdrowia ruszać. A Europa to prosocjalna od okresu międzywojennego. Tak więc o ile ruch libertariański we wczesnym okresie to anarchizm kapitalistyczny, a Nowa Lewica anarchizm socjalistyczny. I to taka jest różnica między tymi dwoma. Z drugiej strony libertarianizm w tamtym okresie był bardzo mocno pacyfistyczny, więc nie wykluczone jest działanie sowieckich agentów, którzy teoretycznie na coś takiego mogli dawać kasę... No i fakt. Przed Ligą Prawicy Rzeczypospolitej to libertarianie głosowali zazwyczaj na UPR jako partię najbardziej prowolnorynkową. Korwinianie nie zdołali zebrać jednak odpowiedniej ilości podpisów, no i niejako życiowa konieczność zmusiła ich do aliansu z LPR i PR. Po zawarciu tej koalicji libertarianom się odwidziało, a zatem, albo w ogóle nie poszli na wybory, albo oddali głos na Paradę Oszustów. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Prawdziwie konserwatywna krytyka libertarianizmu
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Dobra Kobieto [quote="dobra kobieta"]opamietaj sie czlowieku![/quote] Dlaczego mam się opamiętać? Ja rozumiem, że w rzeczywistości, w której za uderzenie dziecka jest się karanym, pracuje się nad tym, aby opieka społeczna mogła dziecko w ciągu dwudziestu minut zabrać, to sobie ciężko coś takiego wyobrazić. To może brzmieć zatem jak opinia skrajnego oszołoma. Jesteśmy bowiem przyzwyczajeni, że państwo coraz mocniej zdejmuje z rodziców odpowiedzialność za ich dzieci, wprowadzając na przykład przymus oświaty, przymus szczepień czy w końcu zakaz kar cielesnych. No i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak to się skończy; nie wiem, czy to nie będzie coś takiego jak w starożytnej Sparcie. Przedstawiony wyżej postulat jest jak najbardziej zgodny z prawem naturalnym i wartościami naszego kręgu cywilizacyjnego. Jako pomoc polecam pisma Feliksa Konecznego - nomenklatura cywilizacji, czym się która, od której różni itd. Na wprowadzenie do tej tematyki dobra byłaby "Wojna cywilizacji w Europie" Macieja Giertycha - tak, to ta sławetna "antysemicka" pozycja, która wywołała tyle zamieszania. [quote="dobra kobieta"] odzywam sie tylko dlatego, ze ja tez 14-go sierpnia[/quote] Widać, że nie tylko ja na tym forum urodziłem się tego dnia, co Napoleon Bonaparte;) pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Mea culpa
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Jaku [quote="Jaku"]hehe myślę, że jedyne co lemingi mogłyby zrobić z bronią to tłuc kolbą orzechy(...)[/quote] Jeszcze, nie daj Boże, lemingi by się powybijały, no i PO straciłoby elektorat;))) Z drugiej strony, rzeczywiście, oni by z tą bronią nic konstruktywnego nie byli w stanie zrobić. [quote="Jaku" tak na serio, to myślę, że Czumę mogła odstraszyć niepopularność takiego posunięcia. Ludzie nie chcą mieć drugiego Los Angeles z milionem strzelanin dziennie w Warszawie.[/quote] Ale ile rzeczy by się skończyło. Np. kradzenie wszystkiego co z metalu na złom. Ludzie nie pozwoliliby, żeby ktoś od tak mógł wejść na ich posesję i coś zabrać. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Z Sikorskim dostajesz trochę ekstra
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Jurandzie [quote="Jurand"]Mam pewne wątpliwości, jeżeli chodzi o wydawanie córek za mąż przez rodziców wtedy, kiedy rodzicom się to podoba. (...) Wyobraźmy sobie, że pewien jegomość po 60-tce raptownie zapragnął młodej żony, powiedzmy 14 latki. (...) No i rodzice nie zważając na cokolwiek, poprostu wydają ją za mąż, czytaj, sprzedają. Czy myślisz że byłyby to odosobnione przypadki? (...) To byłoby główne zastrzeżenie.[/quote] W historii podobne przypadki zdarzały się np. Władysław Jagiełło i Zofia Holszańska. Pierwszy dobijał do siedemdziesiątki, a druga była niespełna 17-letnią dziewczyną. Ktoś może się jednak przyczepić, że powołuję się na przypadki rodem ze średniowiecza, które nie mają żadnego odniesienia do obecnej rzeczywistości. Uprzedzę jednak taką argumentację. Tak to bywało mniej więcej do pierwszej wojny światowej. Z drugiej strony powołam się na zasłyszany przeze mnie przypadek. Jakaś dziewczyna, która miała koło 17 lat zaczęła zadawać się z 50-letnim mężczyzną. Ten jej kupował różne upominki, a ona była z tej znajomości zadowolona. Dodam, że jej rodzina też, ponieważ znalazła sobie "chłopaka", a wiedzieli, że to stary pryk. Różne rzeczy zatem się zdarzają. [quote="Jurand"]A drugie to prawo jazdy. Człowieku, nie wydawanie prawa jazdy oznaczałoby możliwość wskoczenia za kierownicę niezależnie od wieku czy ukończonego kursu[/quote] Ja natomiast nie rozumiem, po co tyle różnych papierów. Dlaczego państwo ma człowiekowi wydawać de facto przyzwolenie na użytkowanie jego prywatnego samochodu? Tyle, że wówczas powinny być inaczej skonstruowane przepisy. Jak wjedzie się komuś w tylec, to trzeba zapłacić za naprawę i drugie tyle za straty moralne, a jak się nie ma kasy, to do ciupy jak zwykłego złodzieja. Proste, ale restrykcyjne przepisy, zadziałałyby o wiele lepiej. [quote="Jurand"]Pewne idee z przeszłości zostawmy przeszłości. Skupmy się na tym co naprawdę trzeba, można i powinno się naprawić.[/quote] Owszem, ja jestem jak najbardziej za naprawianiem, robieniem co się tylko da w demokratycznych warunkach, aby to szło w przyzwoitym kierunku (czyt. konserwatywnym/prawicowym). Nigdzie nie napisałem, że taką zmianę w prawie należałoby wprowadzić od razu. Zaznaczyłem w ostatnim zdaniu swojego tekstu, iż w obecnych realiach nie da się tego zrobić. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Mea culpa
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Kuki [quote="Kuki"]uważasz, że rozwarstwienie (chodzi zwłaszcza o powolną degradację najbardziej wykształconej klasy średniej) spowodowane jest ręcznym sterowaniem, możesz to udowodnić? ja uważam, że przyczyna tkwi w neoliberalnej ekonomii, tzn. braku sensownej polityki społecznej.[/quote] Rozwarstwienie ludzi zawsze było i to we wszystkich kryteriach. Zawsze byli piękni i brzydcy, mądrzy i głupi, bogaci i biedni itd. Jakich byśmy kryteriów nie brali, czy też ich kombinacji. Ludzie są po prostu różni. Z tego wynika z jednej strony autorytarna hierarchia społeczna jak i kapitalizm. Kapitalizm to po prostu superpozycja ludzkich posunięć. A dlaczego klasa średnia nie ma dobrze. A jak jest 300 koncesji, co wystarczyłoby około 10, to jak ma być. Jak się narzuca regulacje typu płaca minimalna, to jak ma być? Po prostu robi się dobrze międzynarodowym korporacjom. Pisałem o tym dawno w tekście: http://kirker-zoologicznieprawicowy.blogspot.com/2008/08/mit-wielkich-korporacji.html A czy przyczyna tkwi w neoliberalnej ekonomii? A co to za neoliberalizm, kiedy dodrukowuje się pieniądze od tak. To keynesizm, a nie liberalny monetaryzm. [quote="Kuki"]a wyimaginowany, totalny "wolny rynek" (który nie zaistnieje, bo jest mrzonką) prowadzi wprost do rewolucji i z tego powodu jest lewacki.[/quote] Jak spontaniczna alokacja zasobów ma prowadzić do rewolucji? To raczej socjalizm prowadzi do takich numerów. Gdyby nie socjalizm, nie byłoby rewolucji '68 roku i całego zepsucia jakie jest w zachodniej Europie. No i jak wolny rynek jest lewacki? To czy jestem zatem lewakiem? pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Kryzys wolnego rynku
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Trzeba kilka rzeczy wyjaśnić [quote="Tygrys"](...)gen nie działa na jednostkach, ino na grupach.(...)[/quote] To dobór grupowy. Czytałeś Ardreya, a on posługuje się tą teorią stworzoną przez szkockiego ornitologa V. C. Wynne-Edwardsa. A to nie jest główny mechanizm ewolucji. Co więcej, zachodzi on bardzo rzadko w populacjach organizmów pasożytniczych. W ewolucji nic nie dzieje się zatem dla dobra jakiejś większej grupy - populacji, metapopulacji, biocenozy. To są struktury złożone z organizmów, które sobie wzajemnie nie ufają, jeżeli możemy użyć takiego kolokwialnego stwierdzenia. A dobór naturalny jako taki zachodzi na poziomie osobników. Tutaj też można dyskutować, czy to jest jedyny mechanizm zmian, czy jeden z mechanizmów zmian. W latach 70. zeszłego stulecia modna była teoria neutralistyczna Kimury, no i sądzę, że ona może przeżyć swój renesans. W klasycznym neodarwinizmie syntetycznym mamy, że w materiale genetycznym zachodzą zmiany, które przejawiają się na poziomie osobniczym, no i osobniki mające korzystniejsze cechy przeżywają. Ale tutaj mamy klasyczne rozumowanie z czarną skrzynką. A jak ten zapis genetyczny tłumaczony jest na to, jak wygląda i jak się zachowuje dany organizm? Dopiero w ostatnich latach próbuje się udzielić odpowiedzi na tego typu pytania. No i co się okazuje na przykład? Jak wyłączy się ekspresję białek szoku cieplnego, to ujawnia się wiele mutacji. Co więcej, pewne miejsca w genomie mogą nie ulegać ekspresji, ponieważ zostaną zmetylowane. Obecnie jest cała dziedzina zajmująca się tym o nazwie epigenetyka. Również dsRNA mogą blokować ekspresję pewnych genów. No i wobec tych odkryć możliwe, że jeszcze taki efekt Baldwina-Waddingtona może mieć ważnym mechanizmem. Przecież linia płciowa nie jest całkowicie wolna od wpływów linii somatycznej, więc mogą być różnice w metylowanych fragmentach, i tym co się ujawni u przyszłych osobników. [quote="Tygrys"]Gdyby tak nie było od milionów lat żadna żywa istota na ziemi by się nie poświęciła, a tym bardziej nie naraziła życia dla czegokolwiek innego, niż ew. swoje bezpośrednie potomstwo.[/quote] Tak najczęściej jest, ale występuje jeszcze mechanizm altruizmu odwzajemnionego. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Dygresje na marginesie (o seksie)
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Tygrysie - cd. [quote="Tygrys"]. tematach. Pewnie są inne, gdzie się zgodzimy, albo co najmniej zdołamy porozumieć.[/quote] No to ustalmy protokół rozbieżności. To, że stoimy po jednej stronie barykady, to wiadomo, ale takie rzeczy trzeba określić. Może byśmy się trochę policytowali zatem, kto jest bardziej radykalny?;> pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Czy konserwatywny liberalizm to oksymoron?
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Tygrysie [quote="Tygrys"]jego moralności (!), jego konwencji - nie zaś jakiegoś systemu społeczno-politycznego który my sobie tutaj możemy zaplanować.[/quote] Wiadomo, że plemię Fore będzie jadać mózgi, a Azjaci to kolektywiści. Tego nie trzeba tłumaczyć. Myślałem, że takich rzeczy nie będziemy musieli sobie wyjaśniać. Ale chyba system polityczno-społeczny powinien brać pod uwagę kulturalne uwarunkowania, jakie funkcjonują w danym społeczeństwie, co nie? To w takim razie, na czym powinniśmy się opierać tutaj w środku Europy? [quote="Tygrys"]Jednak o tym nie ma co nawet marzyć, prawda? Więc mówię, że albo stworzy się jakiś model, dla realizacji którego warto będzie zrezygnować nawet z takich oczywistych uroków życia (i takiej wolności osobistej), jaką oznacza rozpusta i kurestwo... A ten model musi mieć szansę na realizację, bo bez tego to bez sensu...[/quote] A przecież to jest możliwe. Wystarczy silny autorytarny rząd, mocne państwo, ale broń Boże pod względem instytucji, socjału, i wtedy można wprowadzić pewne zmiany. Ale niekoniecznie... Przecież każdy system prawny czegoś zabrania. Ten lewacko-socjalistyczny nie broni nikomu aborcji, eutanazji, narkotyków, powoli projektowania dzieci, ale zakazy są za mówienie niedobrych rzeczy o Żydach. Wystarczyła umiejętna propaganda. Może tą sytuację da się odwrócić, stosując identyczne mechanizmy wywierania wpływu na masy ludzkie jak lewactwo? pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Prawdziwie konserwatywna krytyka libertarianizmu
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Tygrysie [quote="Tygrys"]między McC. i tą tuskopodobną kukiełką. Jednak jest i to spora. I będzie jeszcze większa, jak się któryś dorwie do steru. Nie aż taka jakby się chciało, to fakt. Ale US of A to kraj do szpiku kości leberalny - wyrosły przecież z samego Oświecenia. Czego więc można oczekiwać? Że spytam. Poza polityczną poprawnością i umoralnianiem całego świata w duchu mętno-ekumenicznym?[/quote] Jak czytam, z kim się zadawał Barack Hussejn Obama, że z kompartią tamtejszą, różnymi bandami lewackimi, to już wolę McCaina, zresztą gdybym był w USA pewnie na tego drugiego oddałbym głos. Mimo, że za neokonserwatystami i samym neokonserwatyzmem (jako takim dziwnym kongolomeratem) nie przepadam. Ale mówi się trudno. Ale z drugiej strony, jak już mówiłem, republikanie i demokraci są siebie warci. I tak z tyłu są tacy faceci, co pociągają za sznurki, między innymi ci odpowiedzialni za FED, o którym to ja kiedyś już pisałem. To oni dyktują kierunki polityki amerykańskiej. Demokraci, wybierając czarnoskórego kandydata na prezydenta, raczej się sami podłożyli. Już w tym momencie wiadomo, że McCain wygra wybory prezydenckie. Wiadomo, jest nie popularny, nie ma takich umiejętności oratorskich jak Obama, ale ma normalny program, nie chce marnować kasy na wszelkiego typu programy społeczne, znosić różne ulgi podatkowe itp. [quote="Tygrys"]A co ma robić taka monopartia? Organizować pochody z flagami i przyciągać najgorszych oportunistów? Bo trudno mi sobie wyobrazić coś innego, a w ostatnich dniach, pod Twoim zresztą wpływem, żem się zastanawiał(...)[/quote] Ależ system monopartyjny jest dużo bardziej wydajny, jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji. Robi się to szybko i sprawnie bez tych całych ceregieli z przegłosowywaniem. Kraj na nogi można raz dwa postawić, a tak to co? Interesy partyjne biorą górę i mamy nadal syf, malarię i korniki... Wyobraźmy sobie przeforsowanie pewnych rzeczy. Czy da się to zrobić w systemie demokratycznym? Po prostu jest to niemożliwe, bo nam to najwyczajniej w świecie utrudnią. Mocniej kapitalistycznej gospodarki nie da się zrobić, ponieważ znajdą się typki co będą bronić się przed prywatyzacją szkolnictwa czy opieki społecznej na przykład, socjalizmem będą państwo osłabiać. Tak samo mocniej konserwatywne zmiany też są niemożliwe, bo zrodzi się opór opozycji, której się to nie spodoba. W efekcie nic nie można zrobić. Można bawić się tylko w zgniłe kompromisy. A poza tym jak można wyobrazić sobie autorytaryzm w demokracji? Przecież ta druga jest egalitarna. Autorytaryzm sugeruje natomiast, że społeczeństwo jest hierarchicznym bytem, zatem jest elitarny. Jak można wyobrazić sobie połączenie egalitaryzmu z elitaryzmem? Czy istnieje w matematyce coś takiego jak fałszo-prawda albo prawdo-fałsz. Z tego powodu właśnie takie coś jak demoliberalizm jest wewnętrznie sprzeczne. Liberalizm demokratyczny to socjalizm wchodzący tylnymi drzwiami. [quote="Tygrys"]Platon to był fanatyczny, totalitarny świr - tośmy sobie już wyjaśnili. Jego poglądy na politykę są ciekawe tylko za akademickiego pkt. widzenia. Zresztą gdy próbował się zająć polityką, to cudem uratował życie przed linczem ze strony miłujących go obywateli. Z Arystotelesem jest zaś nie całkiem tak - u niego każdy ustrój (z trzech) ma swoją złą i dobrą wersję.[/quote] Wersję oryginalną znam, zresztą kiedyś w jednym tekście na shalomie24 powoływałem się na to. Odnośnie Platona, jedno uważał dobrze, że ludzie mający duszę w kroczu - na nasze: tacy, którzy tylko i wyłącznie jedzą, srają i kopulują, czyli część gówniarzerii i lemingi - nadają się wyłącznie do pracy fizycznej. [quote="Tygrys"]Złe rządy wielu to "demokrateia", a debre to "politeia". Więc nie stosuj, proszę Cię czule, fałszywej propagandy w stylu wiesz kogo. (Żartuję oczywiście, ale ten argument jest kłamliwy, po prostu. Nie Ty kłamiesz, ale ten co Ci tak powiedział.)[/quote] A ja sobie wyobrażasz politeę? Przecież to utopia. Jak każdy człowiek ma być wykształcony, uczony, mający wiedzę, potrafiący logicznie myśleć, wnioskować? To jest przecież niemożliwe, bo ludzie są różnie zdolni. Z tego powodu politea musi przejść w demokrację. A zatem mamy wszystkie wady wymieniane już przez klasyków, między innymi wodzenie za nos ludu przez demagogów typu Tusia. [quote="Tygrys"]Że w końcu polityka wygra za kapitałem, różowymi golarkami i żelami do pięt, to też jestem głęboko przekonany. Jak i Spengler był 80 lat temu. I będzie za mordę, nie ulega wątpliwości(...)[/quote] Przecież mówiłem, że można wyregulować, co można robić, że zakazać handlu pornografią i narkotykami, dawania dupy i innych rzeczy. No i nie ma problemu. A ludzie niech swobodnie dysponują swoją własnością, bo to jest system najbardziej efektywny. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista „KTO I PO JAKĄ CHOLERĘ DOPUŚCIŁ TEGO PLASTIKA DO WŁADZY?”
Obrazek użytkownika triarius

Strony