Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika contessa
9 lat temu Anka1 - podpisuję się pod komentarzem, pod frazą końcową zwłasz cza. O nadgorliwości głównego ścieku często wspominałam, a niedawno gdzieś - nie pamiętam, w notce czy w komentarzu - zamieściłam zdjęcie z tamtego Grudnia i współczesne, chyba z  Marszu Niepodległości'2013 z podpisem "Znajdź różnice"... Niestety - różnic (poza rynsztunkiem) trudno się doszukać. Pozdrawiam. 5 POLICJO ! 13 grudnia zostań w domu!
Obrazek użytkownika Anka1
Obrazek użytkownika contessa
9 lat temu Anka1 - przy "tych" sądach nie dziwię się, że ludzie tego nie ro bią. Sędziów i prokuratorów też mamy jakich mamy - pantoflarzy PO. Pozdrawiam. 5 Sztuczna szczęka i tipsy w szpilkach czyli... premiera Kopacz „w natarciu”!
Obrazek użytkownika Anka1
Obrazek użytkownika Skorpion48
9 lat temu Milczenie Kaczyńskiego  Gdy Kaczyński zaczł "milczeć" to zdenerwowany mainstream oskarzył go o..."nienawistne milczenie". I durne lemingi to...łyknęły. 1 Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. J. Kaczyński nieudacznikiem?
Obrazek użytkownika Anka1
Obrazek użytkownika contessa
9 lat temu Anka1 Piszesz: "Stosunek Europy, jak równiez USA do karastrofy smoleńskiej był dowodem na to, że "ze wszystkich świętych najwazniejszy jest święty spokój". "   Stosunek Europy i USA do Smoleńska był dokładnie taki, jakiego "zażyczyła" sobie Polska, czyt. - rząd Tuska. On miał w tym swój własny interes, nie interes Polski. Zerowy stosunek Zachodu to była gwarancja jego świętego spokoju Tuska i ferajny. Do 10 kwietnia 2010 Polska  miala jakąś politykę zagraniczną. Jeszcze miała. Ona skończyła się tamtego 10 kwietnia i Polska jako państwo, momentalnie straciła rangę kraju, z którym należy się liczyć. Tzn. sama się jej pozbawiła, stała się europejskim Zanzibarem. Niestety - z państwem, które nie ma zamiaru badać wypadku, w którym ginie jego urzędujący prezydent - niechby to był tylko zwykły wypadek drogowy - i robi wszystko by takim badaniom przeszkodzić, NIKT nie będzie się liczył. NIKT! Przez ten fakt Polska stała się w polityce międzynarodowej pariasem, trędowatym. Tusk, Sikorski, Komorowski mogą sobie opowiadać pierdoły o tym, że Polska dzięki ich rządom "wreszcie" stała się potęgą w polityce zagranicznej, że wszyscy się z nią liczą, słuchają itd. i oni dlatego muszą zostać przy władzy bo jak przyjdzie Kaczor czy ktokolwiek,  to wszystko spieprzy i strąci Polskę w przepaść. Tylko kretyn albo/i  zdrajca siłę i znaczenie swego państwa na arenie międzynarodowej mierzy liczbą i "ciężarem gatunkowym"  plecoklepów. Plecoklepy to waluta, którą płacono Tuskowi za rozwalenie stoczni, kopalni, przemysłu w ogóle, za umowę gazową, za wstrzymywanie budowy gazoportu, za pakiet CO2 itd., itp. Kto z takim państwem, na czele którego stoją sprzedające się za cukierka pudle, będzie się liczył ? Nikt.   Piszesz - "(...) to staniemy się znowu państwem strefy wpływu Rosji." Polska z tej strefy wpływów nigdy nie wychodziła, próbowała za prezydentury śp.Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i czym to się skończyło, wiadomo.   Aby wrócić do ideałów "Solidarności" musimy najpierw wrócić do ideałów tej zwykłej  ludzkiej solidarności. Bez tego niczego nie pojmiemy, bez tego będziemy wiecznie zatomizowani, a o to właśnie chodzi sprzedawczykom i zaprzańcom. Popatrz jak tutaj ludzie niby stojący po tej samej stronie barykady, skaczą sobie do gardeł. Bo małostkowość góruje nad wszystkimm nawet nad instynktem samozachowawczym. Ta zwykła ludzka solidarność to również element samozachowawczy i dziś powinna być nie zjawiskiem jak biały kruk, a właśnie instynktem samozachowawczym. Bez instynktu samozachowawczego Polaków Polska zginie. Pozdrawiam. 7 Rząd skupiający czyli... takiej kupy to jeszcze nie było !
Obrazek użytkownika Anka1
Obrazek użytkownika markowa
9 lat temu @Contessa - właśnie! Rozmawiać, przekonywać, lecz bez zacietrzew ...ienia. Właśnie wyczytałam, że w środę, 24-go września w warszawskiej kawiarni "Niespodzianka" przy Marszałkowskiej 7 godz. 18:00 odbędzie się spotkanie z Grzegorzem Braunem. Kto może - niech przybywa. Tego człowieka warto słuchać. http://www.blogpress.pl/node/19783 8 Rząd skupiający czyli... takiej kupy to jeszcze nie było !
Obrazek użytkownika Anka1
Obrazek użytkownika Mind Service
9 lat temu He he, ta ruska propaganda jest tak prymitywna i głupia że czasami to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Całe szczęście, że to wogóle nie działa. No chyba, że na Ruskich i to dla nich jest wymyślane. Niedawno ruskie media donosiły, że w Odessie zakotwiczył statek z Polski z działami samobieżnymi i polską obsługą. Całość po wyładowaniu zapakowano na wagony i pociąg ruszył na wschód. Nie wiadomo dlaczego akurat drogą morską naokoło globu miało by się to dozbrajanie odbywać skoro Ukraina ma z Polską bezpośrednią granicę lądową. No ale za ruską logiką nie nadążysz. Parę dni temu wszystkie rosyjskie stacje i płatna agentura rozwodzili się nad rzekomym ukrzyżowaniem jakiegoś chłopca na wschodniej Ukrainie przez "banderowców". Rosyjska TV przepowadzała nawet wywiady z jego matką i naocznymi świadkami... Innym razem informowano, że podpisano porozumienie o przejęciu sporej części ziem ukraińskich przez Polskę. Te relacje i doniesienia ich mediów są tak absurdalne, że nikt poważny nie chce nawet tego komentować.   Teraz ruszyła kampania dezinformacyjna po zestrzeleniu przez rosyjskie wojsko cywilnego malezyjskiego samolotu. Różni "fachowcy" wypowiadają bez zastanowienia takie brednie jak to, że niby Putin miał lecieć jakimś samolotm i to jego Ukraińcy chcieli zestrzelić. Nie wiadomo akurat dlaczego z Warszawy. Albo co mają wspólnego barwy samolotu lecącego na wysokości 10km, skoro go wogóle nie widać. A wystarczy tylko włączyć internet aby zobaczyć jaki samolot, jakich linii, skąd dokąd akurat nad nami przelatuje. Jak leci do nas w odwiedziny babcia, to moje dzieci śledzą gdzie się ona aktualnie znajduje: Flightradar24.com. No ale Rosjanie na tak prosty pomysł nie mogą wpaść więc strzelają na oślep do wszystkiego co się rusza... Głupota i nieudolność ruskich w wypieraniu się zbrodni nie ma granic. Wczoraj "Striełkow" stwierdził, że samolot przewoził ciała nieżywych od kilku dni (przed strąceniem!) ludzi!    Albo to:  niejaki „Carlos”, kontroler z kijowskiego lotniska dopadł do Twittera i w ciągu dwóch następnych godzin w kolejnych krótkich wiadomościach przekazał między innymi: - do wieży kontroli lotów w porcie lotniczym Kijów-Boryspol 7 minut po zniknięciu samolotu z radaru wkroczyły ukraińskie służby specjalne wraz z obcokrajowcami, już wtedy mówiono o zestrzeleniu; - w ciągu trzech ostatnich minut lotu MH17 towarzyszyły dwa ukraińskie myśliwce, widziane na radarach przez personel kontroli lotów; - o eskorcie MH17 przez ukraińskie myśliwce wiedzieli ludzie z ministerstwa spraw wewnętrznych, ale nie wojskowi; Z racji użycia we wpisach języka hiszpańskiego, pozostały one niezauważone przez większość komentujących bieżące wydarzenia 17 lipca. Krótki wywiad z „Carlosem” przeprowadziła jedynie hiszpańskojęzyczna redakcja kanału Russia Today – mówi w nim on, że z racji swoich ostatnich wpisów otrzymał liczne pogróżki od ludzi związanych z „Majdanem” a ukraińskie władze dały mu i jego rodzinie 24 godziny na opuszczenie kraju. I ci ruscy propagandziści są tak tępi, że nie potrafią na bieżąco nawet skorygować swoich wymysłów. No bo co mają wspólnego ukraińskie myśliwce, które rzekomo miały malezyjski samolot eskortować a potem go zestrzelić skoro wiadomo, że został on strącony rakietą ziemia-powietrze wystrzeloną z terytorum okupowanego przez terrorystów.   Albo z tą trasą przelotu, i nie zamkniętą jakoby celowo przez Kijów przestrzenią powietrzną nad terenem walk. A wystarczy zapytać wujka Google jak to się ma do rzeczywistości zamiast powtarzać bzdury: http://www.defence24.pl/analiza_dlaczego-malezyjski-boeing-lecial-nad-donbasem   Ręcę opadają. I śmieszno i straszno... 0 Kto zestrzelił malezyjski samolot, czyli transformacja Niepoprawnych.pl
Obrazek użytkownika Anka1
Obrazek użytkownika tańczący z widłami
9 lat temu Idiotka ? Przypuszczalnie tylko idiotka nie była w stanie zauważyć tego, że to nie Contessa dała się wciagnąć,  tylko, że to ja dałem się wciągnąć i spaść niemal do jej poziomu nazywając ją naiwną, po tym jak Ona nazwała mnie głupim. 1 Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. J. Kaczyński nieudacznikiem?
Obrazek użytkownika Anka1
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Anka1, - jest tu na Niepoprawnych kilku Użytkowników,... ... którzy są autorami obraźliwych słów pod adresem J. Kaczyńskiego. Oni jeszcze nie czytali tego tekstu. Zaglądnij tu jutro, a zobaczysz, ile "palek" nastawiają :-) Dziękuję Ci za zainteresowanie się tym tekstem.   Pozdrawiam,     6 Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. J. Kaczyński nieudacznikiem?
Obrazek użytkownika Anka1
Obrazek użytkownika jazgdyni
9 lat temu @Anka1 Witaj!   Dziekuję. Ciągle nas mają za durne dzieci.   Pozdrawiam 2 POTWÓR, KTÓRY NAZYWA SIĘ TUSK
Obrazek użytkownika Anka1
Obrazek użytkownika contessa
9 lat temu Anka1 - dziękuję. Prawda, że w dużej gromadzie zawsze raźniej i więcej można ale... wiesz, ja na niektóre rozłamy próbuję patrzeć inaczej - w końcu jedno nas nie różni, a tym "jednym" jest Polska, jej teraźniejszość i przyszłość. To łączy mimo pewnego rozdziału. Prawda, że ja nie patrzę na statystyki - na wejścia, ilość komentarzy itd., tak ważne dla istnienia w sieci. Patrzę na treści, patrzę na to co ja mogę zrobić dla Polski, a ponieważ jestem poza nią to mogę zrobić niewiele ale jednak coś tam robię. A ponieważ mnie izolują (u mnie jest PO-wski beton) no to olałam go niech się dalej betonuje sam a ja robię swoje i ponieważ krytyki do mnie docierają (włącznie z donosami w miejscach, z którymi jestem związana umowami, wykonuję wolny zawód) to znaczy, że to swoje robię dobrze ;);)) Prawda, że jedność jest w tej chwili bardzo potrzebna ale przecież odległość nie przeszkadza by się jednoczyć - czy to wyrażona kilometrami, czy międzyportalowa, którą nie wiem w czym się mierzy... Mnie odmówiono rejestracji na drugim niepoprawnym portalu ale... niech Im Pan Bóg da zdrowie ! Póki Polska nas łączy, póki jeden cel przyświeca -  szczęść Im Boże. Wiem, powinniśmy być razem ale nic na siłę. Ja w takich momentach rozważań nad podziałami i jednością narodu wciąż wracam do chwil z 10 kwietnia 2010 i tych zaraz potem... Coś drgnęło wtedy w Narodzie, na chwilę ale drgnęło i nim potrząsnęło... No właśnie, to było drgnięcie ale nic z niego nie wynikło, a mogło tak wiele. Dlaczego wracam do tamtych dni i chwil - bo one były mocniejsze od jedności Polaków w dniu śmierci św.Jana Pawła II ! Przynajmniej mnie tak z odległości do Polski wynikało, a z odległości widać inaczej i często o dużo lepiej. Papież to instytucja, polski papież to instytucja instytucji. Państwo polskie to też instytucja instytucji i 10 kwietnia 2010 pokazał, że na ten dzień taką instytucją instytucji  było. To co zaczęło się dziać po 10.04.2010 pokazało, że ta data stała się dniem śmierci instytucji "państwo polskie". Wybacz, że piszę skrótami, ale pora późna i mam trochę innych spraw na głowie w tej chwili. Uświadomiłam sobie jednak, że to jest temat do rozwinięcia w oddzielnej notce i chyba tak zrobię, a Twój komentarz stał się inspiracją do niej. :):) Pozdrawiam. I Basen III RP
Obrazek użytkownika Anka1

Strony