|
11 lat temu |
@Kowalsky |
elig: Zgadzam się. Niby nic nowego w nim nie ma, ale ładnie są różne fakty zestawione. Dobra robota. |
1 |
Kilka słów o rasiźmie |
|
|
11 lat temu |
gramatyka |
wart
(nie "warty") |
1 |
Kilka słów o rasiźmie |
|
|
11 lat temu |
nieważne, kto i jak głosuje |
ważne, kto liczy; ale zgodzę się, że w przypadku DT raczej media są przyczyną. Zaprzaństwo, zmowa, wsparte fałszerstwem i przekupstwem. Bolszewik inaczej nie potrafi. |
|
Czemu władza Tuska trwa? |
|
|
14 lat temu |
OK . Skreślam to "cała" |
Byłem nieprecyzyjny bowiem określenie "cała" dotyczy akurat tej inkryminowanej "części" neoprofesury. Ludzie którzy maja zasłużone ciężka pracą, wiedzą i siagnięciami z własnych badań mieliby prawo poczuć sie urażeni. Ale oni też wiedzą najlepiej o czym jest moja notka.
Masz racje,ze mimo wszystko,nie powinno sie uogólniać.
Nathanel
WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM. |
|
W PRL-u bis obrodziły nam "profesory" |
|
|
14 lat temu |
@ Harcerz |
Zdaje się, że głównym przeciwnikiem koalicji PO z PiS był Tusk i Komorowski. Moim zdaniem należy rozgrywać PO wewnątrz obecnego systemu. Tak jak w szachach. Ostatecznym celem powinno być rozwalenie obecnego układu, który jest zabójczym dla Polski monopolem PO.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono". |
|
Czy Donald Tusk zdąży na swój pociąg? |
|
|
14 lat temu |
Tusk "wraca z wakacji", a Komorowski "zachorował". |
Nie wykluczam, ze Ruscy pozwolą im na napisani "aneksu". Fakt, że w ich "analizie" jest wrzutka-groźba, to znaczy sprawa "niesprawności" samolotu. |
|
Święto w ZOO im. króla Stasia |
|
|
14 lat temu |
jwp |
Z całą pewnością uczą się. I wyciągają wnioski. Ale wierzę, że muszą pepełniać błędy jednocześnie nie przewidując wszystkiego. I dlatego dowiemy się prawdy.
Pozdrawiam.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5. |
|
Musimy wiedzieć i będziemy wiedzieć |
|
|
14 lat temu |
Jak humor to humor - jak podać kotu tabletkę |
Ponieważ od dziecka kociara jestem (aktualnie mam dwie panny koty - nie mylić z włoskim deserem "panna cota"), zatem coś w ulubionej dziedzinie.
Przyznam, że tekst ten wprawił mnie kiedyś w doskonały humor, ale że podobne perypetie przeżywałam na własnej skórze, zatem poniższe nie jest żadnym sciente fiction.
JAK PODAĆ KOTU TABLETKĘ
1. Weź kota na ręce, otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyszczka i naciśnij, lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk, wpuść tabletkę, pozwól mu zamknąć pysk i przełknąć.
2. Podnieś tabletki z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.
3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmemłaną tabletkę.
4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania. Otocz kota lewym ramieniem, jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne łapy. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko, jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.
5. Wyciągnij tabletkę z akwarium, a kota z garderoby. Zawołaj do pomocy żonę.
6. Przyduś kota do podłogi, klinując go kolanami, a jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylne łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie, warczące odgłosy, wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma jego głowę, jednocześnie wpychając mu drewnianą linijkę między zęby. Następnie wsuń tabletkę między rozwarte żeby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle, co skłoni go do przełknięcia.
7. Rozpakuj następną tabletkę. Ściągnij kota z karniszy. Zanotuj sobie, żeby kupić nowe firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je sobie posklejać później.
8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, aby spod jej pachy wystawała tylko jego głowa. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę między rozwarte zęby, mocno wydmuchnij tabletkę do środka.
9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi. Wypij jedną butelkę piwa, żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie ramię, a następnie przy pomocy wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.
10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następną tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała mu tylko głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i za pomocą gumki recepturki strzel tabletką między rozwarte zęby.
11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek. Wypij piwo. Wydobądź butelkę wódki. Nalej do kieliszka, wypij. Przyłóż zimny kompres policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek, aby ukoić ból. Podartą koszulę możesz już wyrzucić.
12. Zadzwoń po straż pożarną, żeby ściągnęli tego pieprzonego kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot, usiłując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij z opakowania kolejną tabletkę.
13. Skrępuj drania za pomocą sznurka od bielizny, związując razem przednie i tylne łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube, skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij kotu tabletkę, popychając dużym kawałkiem polędwicy. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła, żeby spłukać tabletkę.
14. Wypij pozostałą wódkę - możesz wprost z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.
15. Sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików.
PS. JAK PODAĆ TABLETKĘ PSU
1. Zawiń tabletkę w plasterek szynki i zawołaj psa.
Pozdrowienia.
contessa
PS. By zachować wątek "górski" - anegdota taternicka:
Wersja taternika:
- Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka. Dotarliśmy pod ścianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie namyślało się
długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora...
Wersja GOPR-owców:
- Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..." |
|
PRZEPROWADZKA W KARKONOSZE (Uśmiech numeru) |
|
|
14 lat temu |
i dlatego |
się spóźnili! Ja bym naprawdę dał im mówić, tak po "Dostojewskiemu"- niech mówią! My tylko słuchajmy... jak na razie sytuacja jest odwrotna: my gadamy oni milczą a gdy już coś powiedzą no to właśnie wychodzi z tego blamage. Ciekawe, że do tej pory nie pojawił się nikt, kto spróbowałby nakłonić "tę durną część społeczeństwa" do koncepcji, że żadnej katastrofy nie było i że wszystko to tylko zły sen. ?! |
|
Zlinczować Błasika! |
|
|
14 lat temu |
Danz |
Krzysztof J. Wojtas
Z kolei Pan mnie bardzo zaskoczył; skoro narkotyki są takie groźne to może ich nie uzywać?
Nie widzę powodu, aby całe społeczeństwo uczestniczyło w grze:
- róbta, co chceta
- ....
- a teraz nas leczta.
Podchodzę naturalistycznie - jednostki niedostosowane powinny zostać odrzucone. Jeśli czytał Pan moje ostatnie notki, to sformułowałem tam Prawo Trwania. Czyli Prawo do Życia.
Ale to jest prawo mówiące, że to my sami mamy dbać o swe życie. Tam nie ma nic, że ja jestem odpowiedzialny, za Pana życie - i moim obowiązkiem jest o nie dbać.
Mogę pomóc (Prawo Miłości Bliźniego), ale nie jako obowiązek.
Tworzymy struktury społeczne dla zorganizowanej pomocy wzajemnej - delegując pewną ilość praw własnych na ten cel.
Ale ci, którzy działają świadomie przeciw tym strukturom, nie mają prawa narzucać swych poglądów i żądać świadczeń.
Takie żądanie (patrz wielkie zgraje medialnych naciągaczy na pomoc "biednym") jest aspołeczne i antychrześcijańskie też. |
|
Polskę i Polaków zżerają fobie |
|