|
4 lata temu |
Slawomirze |
Ktos juz dawno stwierdzil, ze pomidor tez na poczatku byl zielony. |
|
Wśród ekstremistycznych symboli logo Greenpeace i ukraiński tryzub |
|
|
4 lata temu |
Sławek, to nie Polska puściła |
Sławek, to nie Polska puściła Was w skarpetkch a konkretni ludzie, którzy opanowali rządy w Warszawie w pewnym okresie naszej historii. Polska jest jak Matka, Polska również ma Królową, którą jest Najświętsza Maria Panna, która patrzy na nas z Jasnej Góry i świeci w Ostrej Bramie. Proszę nie bluźnij przeciw Ojczyźnie i swojej prawdziwej Królowej. Nie oddawaj hołdu tej z monet i banknotów, na które na pewno cieżko pracujesz ale niech Ci to nie przesłania oczu. |
1 |
Wśród ekstremistycznych symboli logo Greenpeace i ukraiński tryzub |
|
|
4 lata temu |
< |
Nigdy więcej TSUE, nigdy więcej Verhofstadta.GB wyszła z UE bo została oszukana; my dzisiaj jesteśmy jeszcze za słabi, ale powoli trzeba się do tego samego przygotowywać, banda eurokratów może nam zrobić szkody większe niż w czasie II WŚ. |
3 |
Brexit Day |
|
|
4 lata temu |
Kasa niedługo się skończy i |
Kasa niedługo się skończy i przyjdzie na Unię łożyć. Wtedy i Polaków zapatrywania mogą się mocno zmienić. Nigdy nie mów nigdy...Większą barierą dla Polexitu jest polski system który nie daje obywatelowi żadnej wolności w decydowaniu o państwie. Decydują jedynie partyjne kacyki i zagraniczne kręgi wpływu które tak samo jak przed rozbiorami potrafią naszymi elytami manipulować. I manipulują.Osobiście nie uważam że Unia jest zła. Całkowicie luźne europejskie kraje są najlepszą wiadomością dla Rosji która nad tym mocno pracuje. Również połowa medialnych zwolenników exitów jest na pasku Rosji i nie czarujmy się że jest inaczej. Unia jedynie powinna być Unią Europejską Niezależnych Państw a nie Stanami Zejdnoczonymi Europy. Tak jak to było w jej pierwotnym założeniu. I to o to właśnie należało by walczyć. Exit jedynie w ostateczności.W dzisiejszym świecie w którym Ameryka zaczyna bardziej zajmować sie sobą niż zapewnieniem bezpieczeństwa i prosperity swoim sojusznikom, luźne państwa są tym czym były greckie niezależne miasta w zetknięciu z Persją czy Rzymem. Nie mają szansy ani ekonomicznie ani militarnie. Jedynie Niemcy pociągnęły by dłużej ale też do czasu. Takie jest moje zdanie. |
2 |
Brexit Day |
|
|
4 lata temu |
Odpowiedź na temat stanu Kościoła po Soborze Watykańskim II |
Przedstawiam fragment (2 myśli) zapisków zmarłego w 1970 roku ks. Gastona Courtois. Zapisków dokonywał podczas modlitwy. Zapisywał te myśli – niejako pod dyktando Pana – w notesie, który zawsze miał przy sobie. Zwyczaj ten podtrzymywał przez wiele lat. Tytuł zapisków to: GDY PAN MÓWI DO SERCA – autor: ks. Gaston Courtois. Z 400 zapisanych myśli cytuję dwie w temacie przez Pana poruszonym.
Odpowiedź na temat stanu Kościoła po Soborze Watykańskim II jest jasna.
[241.] Pod wpływem promieni płynących z Eucharystii twoja dusza ubogaca się moją obecnością - rzekłbym nawet, że nasyca się moją wonią. Twoim zadaniem jest się nią nasycać, długo ją w sobie przechowywać i roztaczać tę miłą woń wokół siebie. Czy jest coś cichszego i zarazem bardziej przenikliwego niż woń?
[Usłyszawszy w tych dniach [czyli po Soborze Watykańskim II -przyp. tłum.] dość częstą krytykę przeciwko Godzinom Świętym, wystawianiu Najświętszego Sakramentu, zapytałem Jezusa, co o tym myśli.]
Nie dla siebie, lecz dla was pragnę być wystawiany w Sakramencie mojej Eucharystii, żebyście mogli na Mnie patrzeć.
Lepiej niż ktokolwiek z was wiem, jak bardzo wasza wiara potrzebuje skupić się na znaku wyrażającym rzeczywistość boską. Trudno jest wam Mnie adorować, jeśli wasze spojrzenie wiary nie ma oparcia w patrzeniu na konsekrowaną Hostię.
Wynika to ze słabości ludzkiej natury i jest całkowicie zgodne z prawami psychologii. Wyrażanie uczuć wzmacnia je a oprawa liturgiczna, choćby najskromniejsza, jak zapalenie świateł, okadzenie i śpiewy pomagają duszy w wierze lepiej uświadomić sobie, choćby ta świadomość była bardzo niedoskonała, transcendentną obecność Boga.
Działa tu prawo Wcielenia: żyjecie jeszcze na ziemi, nie jesteście czystymi duchami obdarzonymi doskonałą inteligencją. Dlatego trzeba, żeby w wyrażaniu miłości i we wzrastaniu w niej uczestniczyło także ciało i psychika.
Niektóre dusze zostały obdarzone szczególnymi łaskami i mogą się bez tego udziału obejść. Dlaczego jednak odmawiać rzeszom ludzi dobrej woli tego, co pomaga im lepiej się modlić, ściślej się jednoczyć i goręcej kochać?
Czyż w ciągu wieków nie okazywałem wam często i na różne sposoby, że podobają Mi się te wszystkie zewnętrzne środki ułatwiające licznym duszom uczenia się szacunku do Mnie i rozpalające w nich gorętszą miłość ku Mnie?
Czy myślicie, że pod pretekstem radykalnych uproszczeń [liturgii - przyp. tłum.] unikniecie faryzejskiego uważania się za lepszych od innych? Czy myślicie, że przez to bardziej wzrośnie wiara i miłość ludzi prostych, którzy chcą przychodzić do Mnie z sercem dziecka?
Ludzie potrzebują atmosfery świętowania i zewnętrznych obrzędów, które za pośrednictwem uczuć docierają do umysłu i dają na ziemi przedsmak wiecznych zaślubin, za którymi wszyscy tak bardzo tęsknią.
[319.] Kościół przeżywa obecnie kryzys. Tak jest zawsze, gdy chrześcijanie nie dość wzywają pomocy mojej Matki. Dlatego jeśli ty i twoi bracia, którzy zrozumieliście, jak ważne jest Jej pośrednictwo, będziecie gorąco modlić się za wstawiennictwem Maryi w imieniu tych, którzy o tym zapomnieli, kryzys Kościoła wkrótce zostanie pokonany.
|
1 |
Na miły Bóg przecie Polska to nie Arabia Saudyjska |
|
|
4 lata temu |
Odpowiedź na temat stanu Kościoła po Soborze Watykańskim II |
Przedstawiam fragment (2 myśli) zapisków zmarłego w 1970 roku ks. Gastona Courtois. Zapisków dokonywał podczas modlitwy. Zapisywał te myśli – niejako pod dyktando Pana – w notesie, który zawsze miał przy sobie. Zwyczaj ten podtrzymywał przez wiele lat. Tytuł zapisków to: GDY PAN MÓWI DO SERCA – autor: ks. Gaston Courtois. Z 400 zapisanych myśli cytuję dwie w temacie przez Pana poruszonym.
Odpowiedź na temat stanu Kościoła po Soborze Watykańskim II jest jasna.
[241.] Pod wpływem promieni płynących z Eucharystii twoja dusza ubogaca się moją obecnością - rzekłbym nawet, że nasyca się moją wonią. Twoim zadaniem jest się nią nasycać, długo ją w sobie przechowywać i roztaczać tę miłą woń wokół siebie. Czy jest coś cichszego i zarazem bardziej przenikliwego niż woń?
[Usłyszawszy w tych dniach [czyli po Soborze Watykańskim II -przyp. tłum.] dość częstą krytykę przeciwko Godzinom Świętym, wystawianiu Najświętszego Sakramentu, zapytałem Jezusa, co o tym myśli.]
Nie dla siebie, lecz dla was pragnę być wystawiany w Sakramencie mojej Eucharystii, żebyście mogli na Mnie patrzeć.
Lepiej niż ktokolwiek z was wiem, jak bardzo wasza wiara potrzebuje skupić się na znaku wyrażającym rzeczywistość boską. Trudno jest wam Mnie adorować, jeśli wasze spojrzenie wiary nie ma oparcia w patrzeniu na konsekrowaną Hostię.
Wynika to ze słabości ludzkiej natury i jest całkowicie zgodne z prawami psychologii. Wyrażanie uczuć wzmacnia je a oprawa liturgiczna, choćby najskromniejsza, jak zapalenie świateł, okadzenie i śpiewy pomagają duszy w wierze lepiej uświadomić sobie, choćby ta świadomość była bardzo niedoskonała, transcendentną obecność Boga.
Działa tu prawo Wcielenia: żyjecie jeszcze na ziemi, nie jesteście czystymi duchami obdarzonymi doskonałą inteligencją. Dlatego trzeba, żeby w wyrażaniu miłości i we wzrastaniu w niej uczestniczyło także ciało i psychika.
Niektóre dusze zostały obdarzone szczególnymi łaskami i mogą się bez tego udziału obejść. Dlaczego jednak odmawiać rzeszom ludzi dobrej woli tego, co pomaga im lepiej się modlić, ściślej się jednoczyć i goręcej kochać?
Czyż w ciągu wieków nie okazywałem wam często i na różne sposoby, że podobają Mi się te wszystkie zewnętrzne środki ułatwiające licznym duszom uczenia się szacunku do Mnie i rozpalające w nich gorętszą miłość ku Mnie?
Czy myślicie, że pod pretekstem radykalnych uproszczeń [liturgii - przyp. tłum.] unikniecie faryzejskiego uważania się za lepszych od innych? Czy myślicie, że przez to bardziej wzrośnie wiara i miłość ludzi prostych, którzy chcą przychodzić do Mnie z sercem dziecka?
Ludzie potrzebują atmosfery świętowania i zewnętrznych obrzędów, które za pośrednictwem uczuć docierają do umysłu i dają na ziemi przedsmak wiecznych zaślubin, za którymi wszyscy tak bardzo tęsknią.
[319.] Kościół przeżywa obecnie kryzys. Tak jest zawsze, gdy chrześcijanie nie dość wzywają pomocy mojej Matki. Dlatego jeśli ty i twoi bracia, którzy zrozumieliście, jak ważne jest Jej pośrednictwo, będziecie gorąco modlić się za wstawiennictwem Maryi w imieniu tych, którzy o tym zapomnieli, kryzys Kościoła wkrótce zostanie pokonany.
|
1 |
Na miły Bóg przecie Polska to nie Arabia Saudyjska |
|
|
4 lata temu |
Sławomir Tomasz Roch |
Witaj, ty masz jeszcze nadzieje że taki kontrik, rebe z dyni i inni z pejsatej ławeczki z NP posypią głowy popiołem i zmienią zdanie o banderowcach.Wspierali, wspierają i będą wspierać, swoich żydo-banderowskich pobratyńców.Pozdrawiam |
0 |
W Hucie Pieniackiej już nie można się nawet spokojnie modlić |
|
|
4 lata temu |
To ilu was? Trzech? Czy raz? |
:) |
2 |
Na miły Bóg przecie Polska to nie Arabia Saudyjska |
|
|
4 lata temu |
To nawet nie rozumiesz |
To nawet nie rozumiesz prostych przypowieści ale ok tego, co sam piszesz? No pieknie. I ty się bierzesz za analizy teolo- literackie, ty chcesz pouczać innych, nawet biskupów?Więc ja mam nie reagować, jak ktoś robi nierządnice z logiki i wiary a hejtuje innych? Masz jakąś nową przypowieść, dasz radę zmyślić na poczekaniu? Taka, by bic Ukraińców i by czasem polski Ukrainiec, ratujący Żydów, nie mógł zostać chrześcijańskim wzorcem. Nie zapomnij tylko doczepić się jakiegoś hierarchy, tylko nie zdziw się, jak nie odpisze. |
-1 |
Na miły Bóg przecie Polska to nie Arabia Saudyjska |
|
|
4 lata temu |
Humpty Dumpty/Wańka wstańka |
Humpty Dumpty (najczęstsze tłum. Wańka wstańka) – postać występująca w angielskim wierszu (czasem śpiewanym) pod postacią jajka poddanego personifikacji. Większość anglojęzycznych dzieci dobrze zna rymowankę:
Humpty Dumpty sat on a wall.
Humpty Dumpty had a great fall.
All the king’s horses and all the king’s men
Couldn’t put Humpty together again
Humpty Dumpty na murze siadł.
Humpty Dumpty z wysoka spadł.
I wszyscy konni i wszyscy dworzanie
Złożyć do kupy nie byli go w stanie.
Fakt, że Humpty Dumpty jest jajkiem, nie jest właściwie podany w wierszyku. W pierwszej pisanej wersji z 1810 jest to zagadka, która dla zmylenia wykorzystuje fakt, że w XVIII-wiecznej Anglii humpty-dumpty było slangowym określeniem niskiego, grubego mężczyzny; wcześniej Humpty-Dumpty było nazwą drinka: brandy gotowanej z ale. Wierszyk przestał być zagadką, kiedy odpowiedź stała się powszechnie znana. Podobne zagadki zostały zarejestrowane przez badaczy folkloru także w innych językach, np. francuskie Boule Boule czy norweskie Lille Trille.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Humpty_Dumpty
|
1 |
Na miły Bóg przecie Polska to nie Arabia Saudyjska |
|