Krystyna Krahelska, Wielka Dama Powstania Warszawskiego
Sześćdziesiąt dziewięć lat temu, w drugim dniu Powstania Warszawskiego, została zamordowana przez genetycznych morderców, Niemców
plutonowy Armii Krajowej
„Warszawskiej Syrenie dała swą twarz
Powstańczej Warszawie oddała swe życie”
Ale warszawka o tym nie wie, bo to polskie!
Polesia czar, to dzikie knieje, moczary
Polesia czar, to dziwny wichru jęk
Gdy w mroczną noc z bagien wstają opary
Serce me drży, dziwny ogarnia lęk
Słyszę jak w głębi wód jakaś skarga się miota
Serca prostota wierzy w Polesia czar
Pachnące lasem bez granic,
Że też ci się tak zeszło prędko
I tak na nic.
Pozostał po tobie zapach
I zimna bosa rosa,
I ciche jesienne noce,
I zima w płonących szczapach.
Ani jednej przeczytanej książki,
Końskie grzywy i bujna swoboda,
O dzieciństwo, dalekie dzieciństwo,
Przepłynięte niby wąska woda.”
Przy barykadzie w rejonie Politechniki - pierwsze dni sierpnia, od lewej:
pchor. "Nieczuja" Tadeusz Wierzbicki,
pchor. "Zygmuntowski" Zygmunt Gebethner,
ułan "Ryś" Ryszard Smorągiewicz.
Zbiórka sekcji 1108. plutonu przed politechniką.
Od lewej stoją:
pchor. "Zygmuntowski" Zygmunt Gebethner,
pchor. "Nieczuja" Tadeusz Wierzbicki,
NN,
NN,
ułan "Ryś" Ryszard Smorągiewicz,
NN,
NN.
„Poległym Cześć i Niech Wam Drogie Dzieci Warszawy
Ta Ziemia, o której wolność walczyliście,
Lekka będzie”.
Napis na krzyżu:
Ś. P.
KRYSTYNA KRAHELSKA
PLUTONOWY SANITARJUSZ 7 P. UŁ. W.P.
UR. W MAZURKACH WOJ. NOWOGRODZKIEGO 15 III 1914
POLEGŁA W POWSTANIU WARSZAWSKIM 1 VIII 1944 R.
ODZNACZONA POŚMIERTNIE KRZYŻEM WALECZNYCH
Napis na płycie nagrobnej:
HARCERKA – ŻOŁNIERZ AK
AUTORKA PIEŚNI
HEJ, CHŁOPCY, BAGNET NA BROŃ
DŁUGA DROGA DALEKA
PRZED NAMI TRUD I ZNÓJ
PO ZWYCIĘSTWO MY MŁODZI
IDZIEMY NA BÓJ
(znak lilijki harcerskiej z symbolami: ONC ZHP)
Chryste Panie z przydrożnych połamanych krzyży...
Daj nam, Chryste przydrożny, silną wolę życia!
I daj nam śmierć żołnierską jeśli umrzeć trzeba.
Poprzez ciemność i burze daj nam iść najprościej
Drogą do nowej Polski, drogą do wolności.
Fragment „modlitwy” - Krystyna Krahelska.
Hej chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka przed nami,
Mocne serca, a w ręku karabin,
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Ciemna noc się nad nami
Roziskrzyła gwiazdami
Białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dni,
Nowa Polska zwycięska jest w nas i przed nami
W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!
Hej chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga daleka, przed nami trud i znój,
Po zwycięstwo my młodzi idziemy na bój,
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Jasny świt się roztoczy,
Wiatr owieje nam oczy
I odetchnąć da płucom i rozgorzeć da krwi.
I piosenkę, jak tęczę, nad nami roztoczy
W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!
Hej chłopcy, bagnet na broń!
Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze czy dziś,
Przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść!
A piosenkę "Hej chłopcy, bagnet na broń" "Danuta" napisała zainspirowana przez "Goliata", harcmistrza Ludwika Bergera, jednego z twórców "Baszty". Jej premiera miała miejsce w mieszkaniu Goliata na Żoliborzu, przy ulicy Czarnieckiego 39, w styczniu 1943 roku (tablica ku czci Bergera znajduje się przy Śmiałej 5, w miejscu gdzie 23 listopada 43 śmiertelnie dosięgła Go kula z pistoletu maszynowego.
Krystyna tę pieśń wykonała wspólnie z przyjaciółką Jasią Krasowską " Jagienka" z Pieszowoli
Pieśni została napisana podczas Świąt Bożego Narodzenia 1942 roku
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Na domu, w którym mieszkała Krystyna Krahelska, przy ulicy Rakowieckiej róg Łowickiej, od wielu, wielu lat wisi wmurowana tablica ku czci Jej Pamięci.
A piosenkę "Hej chłopcy, bagnet na broń" "Danuta" napisała zainspirowana przez "Goliata", harcmistrza Ludwika Bergera, jednego z twórców "Baszty". Jej premiera miała miejsce w mieszkaniu Goliata na Żoliborzu, przy ulicy Czarnieckiego 39, w styczniu 1943 roku (tablica ku czci Bergera znajduje się przy Śmiałej 5, w miejscu gdzie 23 listopada 43 śmiertelnie dosięgła Go kula z pistoletu maszynowego).
Tablica pamiątkowa poświęcona Krystynie Krahelskiej na ścianie Pałacu Czartoryskich w Puławach. Krystyna Krahelska przez jakiś czas ukrywała się w Puławach w latach 1943 -1944 , gdzie pracowała w Instytucie Mikrobiologii. Mama Pani Krystyny Krahelskiej , Janina z domu Bury była biologiem
Tablica pamiątkowa na kamienicy przy Rakowieckiej 57. To tu Krystyna Krahelska napisała "Hej chłopcy, bagnet na broń "
"Postać Krystyny Krahelskiej zaczęto upamiętniać krótko po zakończeniu wojny. W 1945 r. w Muzeum Narodowym w Warszawie, odtworzonym po wyzwoleniu przez Stanisława Lorentza, zorganizowano wystawę poświęconą Pamięci Archeologów, Archiwistów, Bibliotekarzy, Etnografów, Historyków Sztuki, Konserwatorów, Muzeologów, którzy padli w obronie polskiej, polegli w walce, [zostali] zamęczeni w więzieniach. Na wystawie wyeksponowano pierwszą tablicę upamiętniającą Krystynę Krahelską".
Mokotów - Tablica pamięci Krystyny Krahelskiej "Danuty", autorki pieśni "Hej chłopcy, bagnet na broń
Wieczna cześć i sława Twojej pamięci. Spij nieśmiertelna, niepokonana.
-----------------------------------------------------------------
UWAGA:
Gdy kopiowałem cała notkę z Blogmedia24 i ją tu wklejałem w edytor nie został wklejony początek z datą, godziną, awatarem i nazwą Autora.
O ten fragment:Michał St. de Zieleśkiewicz
Oraz w stopka:
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się lub utwórz konto, by odpowiadać
Przepraszam Pana Michała St. de Zieleśkiewicza oraz Niepoprawnych za moje nieumyślne i niecelowo wywołane zamieszanie, które dopiero obecnie zauważyłem tj. około godz. 13 w dniu 06.08.2013 r.
Mogłem to szybciej złapać gdy napisał do mnie po raz pierwsze uwagi na PRIV @TŁ, a któremu w odpowiedzi napisałem, że to jet polecanka nie mojego autorstwa lecz Pana Michała St. de Zieleśkiewicza.
Moja wina polega na tym, ze nie przyjrzałem jeszcze raz uważnie zamieszczonej polecanki, którą starałem się wkleić wiernie odwzorowując oryginał, dokonując jedynie edycji graficznej.
Jak widać nie wyszło tak jak bym tego chciał i życzył.
Moja wina i tyle.
Jeszcze raz przepraszam Autora i Niepoprawnych.
Onwk.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5277 odsłon
Komentarze
Hej chłopcy, bagnet na broń!
5 Sierpnia, 2013 - 00:04
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@Onkw
5 Sierpnia, 2013 - 21:13
Obiboku, o ile będzie to możliwe, proszę o przekazanie autorowi tekstu następujących uwag:
1. „Po wybuchu Powstania Warszawskiego, za rekomendacją drużyn harcerskich, Krystyna Krahelska, złożyła przysięgę wojskową i wstąpiła do Armii Krajowej. „ Nie! Wstąpiła wcześniej, dokładna data i przebieg jej służby nie są dokładnie znane. Prawdopodobnie trzykrotnie jeżdziła na Polesie jako łączniczka.
2.”Piękną kobietą o klasycystycznej urodzie.” Klasycznej, nie klasycystycznej. Proszę sprawdzić znaczenia obydwu przymiotników ;-).
3. „Rodzoną siostrą Haliny Krahelskiej pseudonim "Myszka" W czasie powstania powołana do pracy w biurze Wojskowej Komendy Głównej AK. „ O kogo chodzi? O Krystynę, czy o Halinę? Co to była Wojskowa KG AK? Była tylko KG AK! Halina służyła w Wojskowym Biurze Historycznym KG AK i Biurze Informacji i Propagandy (BIP) KG AK
4.Krystyna poległa, a nie została zamordowana. Była żołnierzem!
Mam nadzieję, że intencja moich uwag zostanie dobrze zrozumiana :-).
Pozdrawiam serdecznie
@TŁ
5 Sierpnia, 2013 - 21:59
Dziękuję za cenne uwagi.
Przekazałem Panu Michałowi St. de Zieleśkiewicz pocztą wewnętrzną Blogmedia24.
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
ukłony dla pana Michała ST,de Zieleskiewicza
5 Sierpnia, 2013 - 22:48
gość z drogi
i podziękowania za wspomnienie o wspaniałej Harcerce,wspaniałej Polce...
gość z drogi
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika tł (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@Onwk5 Sierpnia, 2013 - 23:28
Dzięki :-).
@TŁ
6 Sierpnia, 2013 - 00:20
Tu jest zamieszczona moja PW jak i odpowiedź Autora.
http://blogmedia24.pl/node/64333
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@Onwk
6 Sierpnia, 2013 - 08:24
Jeszcze jedno sprostowanie i uściślenie: Krystyna nie była siostrą Haliny. Nie były nawet spokrewnione, tylko spowinowacone.
@TŁ
6 Sierpnia, 2013 - 13:42
Ale żem sobie nabruździła przez nieuwagę podczas kopiowania tekstu nie zostało wklejone to co było tak nad artykułem Pana Michała St. de Zieleśkiewicza jak i stopka.
Gdy napisałeś do mnie na PW swoje uwagi byłem co tu by nie pisać zaskoczony i odpowiedziałem, że ten tekst nie jest mojego autorstwa.
[quote]"Użytkownik obiboknawlasnykoszt@tlen.pl napisał:
Jest to polecanka, a nie mój autorski tekst. Mogę go jedynie usunąć i nie polecać, a Twoje uwagi przekazać autorowi na Blogmedia24. Lub też zamieść pod tekstem polecanki swoje uwagi. ??? Pozdrawiam. ..."[/quote]
Te trzy znaki zapytania w mojej odpowiedzi PW wyrażały moje zaskoczenie Twoją pocztą wewnętrzną.
Dopiero czytając dzisiejsza wymianę zdań pod tekstem przejrzałem wklejony tekst, który starałem się dość wiernie przetransferować na NP, a tu UPS!!!!
Jest ie tak jak bym sobie życzył.
Dodałem dopiero dziś pod tekstem moją dodatkową uwagę w tym temacie, którą powinienem przy należytej staranności z mojej strony dokonać niezwłocznie po pierwszym sygnale otrzymanym od Ciebie.
Nie było bo zamierzone acz wina moja jest ewidentna.
Pozdrawiam i przepraszam Ciebie jak i wszystkich zainteresowanych, którzy zostali wprowadzeni przeze mnie nieumyślnie w błąd.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@Onwk
6 Sierpnia, 2013 - 13:52
Bardzo szlachetnie bierzesz winę na siebie, ale jedyną Twoją winą było niezamieszczenie informacji o autorstwie i pochodzeniu polecanki.Więc bez przesady z tym biciem się w piersi, bo sprawa wyjaśniła się już wczoraj ;-).
Pod adresem autora, pana Michała de Zieleśkiewicza skierowałem kilka uwag merytorycznych (sprostowania i uściślenia) oraz dwie uwagi, nazwijmy to, stylistyczne, dotyczące użycia przymiotnika "klasycystyczna" oraz czasownika "zamordować". W ostatnim przypadku wyraziłem tylko i wyłącznie swoją subiektywną i emocjonalną opinię...
Jestem bardzo wdzięczny p. de Zieleśkiewiczowi i Tobie, ponieważ przeczytanie owej spopwodowało, że odwiedziłem grób Krystyny Krahelskiej, co może - daj Boże - mieć nieco szersze konsekwencje... ;-)
Ego Te absolvo, drogi Obiboku :-)))!
Mam nadzieję, że inni także... ;-)
@ Szanowny TŁ...
6 Sierpnia, 2013 - 09:32
...w punkcie 4. ,napisałeś :
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
//4.Krystyna poległa, a nie została zamordowana. Była żołnierzem!//
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Drogi "T", chyba rację ma Obibok, Krystyna Krahelcka została zamordowana, przez kanalię odzianą w mundur niemiecki.Tego bydlaka nie można nazwać żołnierzem .
Kto strzela do sanitariuszki z opaską czerwonego krzyża-
tylko bandyta.
Trza sięgnąć do konwencji Genewskiej ?!
pozdrawiam sierpniowo
@maruś
6 Sierpnia, 2013 - 09:41
Maruś, mnie Twoje zdanie nie przeszkadza. To nie Onwk pisał o "zamordowaniu", ale autor polecanego przez Onwk tekstu. Ja rozumiem takie sformułowanie w sensie emocjonalnym, natomiast uważam je za deprecjonujące wobec żołnierza poległego w walce. To wszystko, pozostań przy swoim, a ja pozostanę przy swoim.
Pozdrawiam
byłem pewny, że Autorem...
6 Sierpnia, 2013 - 10:01
... byłem pewny, że autorem powyższej notki jest Obibok.
Bardzo, ale to bardzo jestem rad, że moje zdanie nic Ci nie przeszkadza.
Pozdrawiam
Krystyna Krahelska
7 Sierpnia, 2013 - 16:43
Waszmość TŁ
Wybaczysz Wasze, że dopiero dziś, ale administratorzy niepoprawnych kazali mi się logować a ja nie mam do tego ani głowy ani czasu a Pan Obibok, zniknął jak kamfora
Ad rem:
Pan bezimienny, autor komentarza do mego eseju o Krystynie Krahelskiej
Ad 1 1. „Po wybuchu Powstania Warszawskiego, za rekomendacją drużyn harcerskich, Krystyna Krahelska, złożyła przysięgę wojskową i wstąpiła do Armii Krajowej. „ Nie! Wstąpiła wcześniej, dokładna data i przebieg jej służby nie są dokładnie znane. Prawdopodobnie trzykrotnie jeździła na Polesie jako łączniczka.
Daty złożenia przysięgi a tym samym bycie żołnierzem Armii Krajowej Krystyny Krahelskiej nie znam ! Więc jej nie podaje. Biografowie też nie podają łącznie z Biogramem opracowanym przez wybitnego specjalistę od Powstania Warszawskiego Pana Tomasza Whatwor Zatwardnickiego.
Ja nie znam swojej daty składania przysięgi.
Tego nikt nie robił w teatrum. To była okrutna wojna. Konspiracja była rzeczą ważniejsza niż karabin. To, że była łącznikiem / jakiej organizacji / też nie wiem ! Biografowie też nie podają I Pan Tomasz Whatwor Zatwarnicki. tak pisze:
Udział w konspiracji 1939-1944 Żołnierz ZWZ-AK - brak szczegółów o jej działalności konspiracyjnej. W latach 1942-1943 utrzymywała kontakty z żołnierzami Batalionu Sztabowego ("Baszta") Komendy Głównej Armii Krajowej. Prawdopodobnie w lipcu 1944 r., po powrocie z Krakowa, nawiązała kontakt z 1. Dywizjonem (warszawskim) 7. Pułku AK "Jeleń", w którym otrzymała przydział do sanitariatu plutonu 1108.
Wystarczy ! ! !
Ad 2 2.”Piękną kobietą o klasycystycznej urodzie.” Klasycznej, nie klasycystycznej. Proszę sprawdzić znaczenia obydwu przymiotników ;-).
Wykładnia słowa Klasycyzm: Klasycyzm łac. classicus – doskonały, pierwszorzędny, wzorowy, wyuczony) – styl w muzyce, sztuce, literaturze oraz architekturze odwołujący się do kultury starożytnych Rzymian i Greków Ja piszę o pompomniku Warszawskiej Syreny, więc mam prawo użyć takiego słownictwa ! ! !
Ad 3 . „Rodzoną siostrą Haliny Krahelskiej pseudonim "Myszka" W czasie powstania powołana do pracy w biurze Wojskowej Komendy Głównej AK. „ O kogo chodzi? O Krystynę, czy o Halinę? Co to była Wojskowa KG AK? Była tylko KG AK! Halina służyła w Wojskowym Biurze Historycznym KG AK i Biurze Informacji i Propagandy (BIP) KG AK
O Halinę, pseudonim "Myszka" która pracowała w Komendzie Głównej Armii Krajowej. W Powstaniu Warszawskim brały udział dwie Haliny Krahelskie:
Halina pseudonim "Myszka" rodzona siostra Krystyny
oraz
Halina Krahelska, właściwie Helena Maria Krahelska z domu Śleszyńska, primo voto Grabianka. Jej mąż był kuzynem Kryystyny Krahelskiej. Zmarła w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück.
Ad 4Krystyna poległa, a nie została zamordowana. Była żołnierzem!
Wbrew konwencji Genewskiej, Niemcy i Sowieci napadli na Polskę bez wypowiedzenia wojny.
Konwencja Genewska, nówi o:
personel sanitarny jest neutralny w konflikcie, nie może być atakowany i nie bierze udziału w walkach cywile, którzy pomagają rannym i chorym żołnierzom powinni być szanowani, nie można ich atakować ranni w wyniku konfliktu powinni być traktowani jednakowo bez względu na ich narodowość powołano znak czerwonego krzyża, którym podczas konfliktu oznaczane są formacje medyczne i ich personel.
Pozdrawiam michał zieleskiewicz
Pan Obibok na własn..., dawniej Mieszko II Bardzo Pana proszę by Pan ten mój komentarz przekopiował i wkleił na NIE poprawnych Wyrazy szacunku
michał zieleśkiewicz
michaelstanislaus
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika tł (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@michalstanislaw7 Sierpnia, 2013 - 18:05
Nie rozumiem starannie co prawda zawoalowanego, ale jednak napastliwego tonu tej odpowiedzi. I nie jestem bezimienny, o czym został Pan poinformowany nie później niż wczoraj.
ad 1. Jeśli napisał Pan wyraznie, że "„Po wybuchu Powstania Warszawskiego, za rekomendacją drużyn harcerskich, Krystyna Krahelska, złożyła przysięgę wojskową i wstąpiła do Armii Krajowej." to logicznie oznacza to, że wcześniej nie złożyła przysięgi i nie wstąpiła do AK, prawda? A skoro tak, to napisał Pan nieprawdę, niezależnie od tego, na czym się Pan opierał. Krystyna Krahelska była zaprzysiężonym żołnierzem ZWZ zanim jeszcze powstała AK. Też nie znam dokładnej daty Jej wstąpienia do ZWZ, ale niewątpliwie nastąpiło ono znacznie wcześniej niż początek PW, ponieważ miało miejsce w grudniu 1939 roku.
ad 2. Proszę używać dowolnego słownictwa. De gustibus...
ad 3. Halina Krahelska ps. Myszka nie była rodzoną siostrą. Krystyny Krahelskiej ps. Danuta. Halina (a właściwie: Maria Helena Krahelska (de domo Śleszyńska) ps. Myszka była żoną kuzyna Krystyny. To wszystko. http://pl.wikipedia.org/wiki/Halina_Krahelska. Halina Krahelska, ps. Myszka nie brała udziału w PW, gdyż w lipcu 1944 roku dostała się w ręce Gestapo. Polecam uwadze rozbudowaną biografię Krystyny pióra p. Marii Marzeny Grochowskiej i Bogdana Grzymały-Siedleckiego pt. Krystyna Krahelska. "Obudzmy jej zamilkły śpiew".
ad 4. Moim skromnym zdaniem żołnierza podczas wojny można zamordować tylko wtedy, gdy dostanie się do niewoli. Krystyna Krahelska poległa. Padła na polu bitwy Jeśli wola, proszę używać sformułowania "została zamordowana". Ja natomiast pozostanę przy swoim twierdzeniu, że sformułowanie takie jest deprecjonujące.
Pozdrawiam
Krystyna Krahelska
6 Sierpnia, 2013 - 11:46
Autor komentarza, do mego eseju o Grande Dame, Krystynie Krahelskiej. Bardzo mi przykro ale nie wiem, kto jest autorem komentarza! Nie wiem komu odpowiedzieć Pozdrawiam michał zieleśkiewicz
michaelstanislaus
Krystyna Krahelska
6 Sierpnia, 2013 - 11:46
Autor komentarza, do mego eseju o Grande Dame, Krystynie Krahelskiej. Bardzo mi przykro ale nie wiem, kto jest autorem komentarza! Nie wiem komu odpowiedzieć Pozdrawiam michał zieleśkiewicz
michaelstanislaus
Witam, Panie Michale
6 Sierpnia, 2013 - 11:51
Autorem jest Tł.
@ Szanowny p. Michale...
6 Sierpnia, 2013 - 12:08
...."nadawcą", powyższej notki, jest nasz Niepoprawny kolega
* Obibok na własny koszt* - Gdańszczanin.
serdecznie pozdrawiam,
Maruś...
6 Sierpnia, 2013 - 12:11
Pan Michał pytał o autora komentarza do notki, w którym zamieszczone były uwagi do niej.
@ Ellenai....
6 Sierpnia, 2013 - 12:22
.... serdecznie dziękuję za wyjaśnienie.
Teraz już wiem, że trza "walić" do Sekretariatu :-))))
Michał St. de Zieleśkiewicz
6 Sierpnia, 2013 - 13:57
Uwagi do Pana artykułu zamieszczonego na Blogmedia24.pl TU: http://blogmedia24.pl/node/64333,
A polecanego przeze mnie w „Polecankach” na Niepoprawni.pl TU: http://niepoprawni.pl/content/krystyna-krahelska-wielka-dama-powstania-warszawskiego#comment-429873
zgłosiła Użytkownik Niepoprawnych o Nicku @TŁ, które zamieściła w dwóch swoich komentarzach o treści:
[quote=tł]Obiboku, o ile będzie to możliwe, proszę o przekazanie autorowi tekstu następujących uwag:
1. „Po wybuchu Powstania Warszawskiego, za rekomendacją drużyn harcerskich, Krystyna Krahelska, złożyła przysięgę wojskową i wstąpiła do Armii Krajowej. „ Nie! Wstąpiła wcześniej, dokładna data i przebieg jej służby nie są dokładnie znane. Prawdopodobnie trzykrotnie jeżdziła na Polesie jako łączniczka.
2.”Piękną kobietą o klasycystycznej urodzie.” Klasycznej, nie klasycystycznej. Proszę sprawdzić znaczenia obydwu przymiotników ;-).
3. „Rodzoną siostrą Haliny Krahelskiej pseudonim "Myszka" W czasie powstania powołana do pracy w biurze Wojskowej Komendy Głównej AK. „ O kogo chodzi? O Krystynę, czy o Halinę? Co to była Wojskowa KG AK? Była tylko KG AK! Halina służyła w Wojskowym Biurze Historycznym KG AK i Biurze Informacji i Propagandy (BIP) KG AK
4.Krystyna poległa, a nie została zamordowana. Była żołnierzem!
Mam nadzieję, że intencja moich uwag zostanie dobrze zrozumiana :-).
Pozdrawiam serdecznie
[/quote]
Oraz TU:
[quote=tł]Jeszcze jedno sprostowanie i uściślenie: Krystyna nie była siostrą Haliny. Nie były nawet spokrewnione, tylko spowinowacone.[/quote]
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt
PS
Nie chciałem zamieszczać skróconego Pana Tekstu w „Polecankach NP.”, bo o ile znam życie to dużą liczba czytelników zakończyłaby lekturę na tekście zamieszczonym na NP i nie pofatygowała się za linkiem na Blogmedia24.pl by przeczytać cały tekst, a przez to i przez moją nieuwagę wyszło jak wyszło, jak na złączonym „obrazku”. Jeszcze raz Pana przepraszam.
Onwk.
Obibok na własny koszt
Krystyna Krahelska
6 Sierpnia, 2013 - 16:28
Wielce Szanowna Pani Zofio, Pięknie dziękuje za miłe słowa. Ukłony dla Pani i Budrysowa michał zieleskiewicz z koszem róż
michaelstanislaus
serdeczne podziekowania :)
6 Sierpnia, 2013 - 23:20
gość z drogi
i raz jeszcze podziękowania za przypomnienie Harcerki-Warszawskiej Syrenki...Bohaterki i Poetki...
a Jej ,jeśli czyta nas z Błękitnej Chmurki...podziekowanie za "Bagnet na broń"
słowa tej piosenki,zamiast kołysanek śpiewali mi moi Rodzice,przedwojenni Harcerze...
doszło do,tego,że jako mały brzdąc myślałam ,że jest to polski hymn.,
radia nadawały jakieś pieśni o pięcioletnim planie...a w domu na cztery ręce ,na fortepianie ...leciały dumne słowa ...pieśni pani Krystyny...:)
Panie Michale :) zmęczone upałem Budrysowo kłania się ...i serdecznie pozdrawia :)
gość z drogi
Krystyna Krachelska
7 Sierpnia, 2013 - 00:24
gość z drogi
serdeczności ze zmęczonego upałem Budrysowa :)
gość z drogi
Początek dał Pan Michał, którego artykuł zapieściłem na NP.
24 Września, 2013 - 01:30
@TŁ zgodnie z zapowiedzią poczynił kolejny krok pomimo wrogiego sceptycyzmu markowo wątpiących.
Jak mawiał Jan Paweł II o wątpiących,przed którymi Nas ostrzegał, to są Nasi zdrajcy, którzy w godzinie dania świadectwa prawdzie zawsze Nas zdradzą.
Właśnie ukazał się pierwszy zapowiadany artykuł wPolityce. Opublikowano: 24 września 2013 r. o godz. 0:15 .
Na zawsze już pozostanie dziewczyną. Warszawską dziewczyną. Nasze Miasto ma wobec niej dług. Zwracamy się z apelem o nadanie Krystynie Krahelskiej tytułu Honorowego Obywatela Warszawy
ZA:
http://wpolityce.pl/artykuly/63102-a-zawsze-juz-pozostanie-dziewczyna-warszawska-dziewczyna-nasze-miasto-ma-wobec-niej-dlug-zwracamy-sie-z-apelem-o-nadanie-krystynie-krahelskiej-tytulu-honorowego-obywatela-warszawy
Uchylam kapelusza i kłaniam się Panu Michałowi St. de Zieleśkiewicz i @TŁ.
A tymczasem wszyscy pozostali (w tym i piszący te literki) mają rzucić rączki na pokład klawiatur i tymiż wiosełkami proszę wiosłować po klawiaturach pisząc apele i je przesyłając na wszystkie znane adresy naszych znajomych i przyjaciół.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt