CUD W WILCZYM SZAŃCU

Obrazek użytkownika DOBREGO DNIA
Kraj

Dzień dobry,

chciałem podzielić się z Państwem refleksją związaną z nieudanym jak wiemy zamachem na Adolfa Hitlera, który miał miejsce w Wilczym Szańcu 20 lipca 1944 roku. Obejrzałem w TV swego czasu archiwalny materiał z tego miejsca nakręcony zaraz po zamachu i od razu przyszło mi do głowy pytanie: dlaczego żaden zamach na życie Hitlera się nie powiódł? Powyższy tytuł może wydawać się kontrowersyjny, dlaczego piszę o cudzie skoro tak naprawdę nie tak miało być... Tylu ludzi w czasie wojny modliło się, błagało Pana Boga o ratunek, aby ten koszmar zabijania już się skończył, jak można więc mówić w tym kontekście o cudzie?

Popatrzmy na to wszystko przez pryzmat WIARY. Przeżywamy obecnie WIELKI POST (wyjątkowy zresztą bo aktualnie bez Głowy Kościoła), czas nawrócenia i postanowienia poprawy. Prorok Ezechiel pisze:

"To mówi Pan Bóg: «Jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegł wszystkich moich ustaw i postępowałby według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze: nie będą mu poczytane wszystkie grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył dzięki sprawiedliwości, z jaką postępował. Czyż ma mi zależeć na śmierci występnego, mówi Pan Bóg, a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył?"  /Ez 18, 21-23/.

W świetle powyższych słów widzimy jak bardzo Panu Bogu zależy na zbawieniu każdego człowieka, choćby był największym grzesznikiem. Każdy z nas w ciągu całego swojego życia dostaje wiele szans i okazji, aby się zmienić, powrócić do Boga żałując szczerze za popełnione grzechy. Wracając do tematu związanego z zamachem na życie Hitlera w Wilczym Szańcu. Normalną reakcją człowieka, który przeżył nieszczęśliwy wypadek, wyzdrowiał choć po ludzku nie było dla niego nadziei jest wdzięczność. Wielu ludzi po przeżyciu takiego cudu przejrzało na oczy i się nawróciło, bo uwierzyli w cud Bożej Opatrzności uratowania życia. A jaka była reakcja Hitlera? Ten człowiek jak to widziałem na tym filmie archiwalnym zaraz po tym, jak wyszedł z szoku wywołanego wstrząsem i wybuchem, zamiast paść na kolana i dziękować Bogu za przeżycie wpadł w szał i owszem - zauważył w tym zdarzeniu palec Boży, ale jego zdaniem Bóg darował mu życie dając mu w ten sposób znak, że ma nadal zabijać i mordować. Czy o to Panu Bogu naprawdę chodziło? Czy nie chciał nawet tego największego grzesznika zbawić? Dlatego tyle ten człowiek miał szans, żeby się otrząsnąć z tego zła. Nigdy nie zrozumiemy Bożego Miłosierdzia, jego ogromu, skoro dobrzy umierają, a źli żyją i dobrze się im nieraz powodzi... Ale "cud" w Wilczy Szańcu jest niewątpliwie dowodem, że nawet największego grzesznika Pan Bóg chce ocalić od zguby, choć po ludzku jest to niesprawiedliwe. Ofiara Stauffenberga na pewno nie poszła na marne tak jak nigdy krew męczenników nie jest przelana na darmo. 

"Bliskie jest Królestwo Boże, nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię"

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie.

Brak głosów

Komentarze

PS. DOBREGO DNIA!

Vote up!
0
Vote down!
0

:)

#339548

Dlaczego?

Pozdrawiam autora.

Vote up!
0
Vote down!
0
#339554

Teraz wyjdzie średnia : 4!

Vote up!
0
Vote down!
0

kazikh

#339555

a takiej oceny nie mozna uzyskac, co najwyzej 10.

PS. z matmy 4!=1*2*3*4, liceum

Vote up!
0
Vote down!
0
#339557

4!, to prawdopodobnie tylko ekspresyjne 4, a nie żadna silnia.

Z matematycznym pozdrowieniem.
Miłego dnia! (silnia?)

Vote up!
0
Vote down!
0
#339561

A dziś jest 2 marca i wszyscy żyjemy zupełnie czym innym.
Dobrego dnia!
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#339657

gość z drogi

serd pozdr :)

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#341936