kurwizm polski ( było ,jest ,będzie?)

Obrazek użytkownika lucyna-anka
Kraj

W jednym z dobrych krakowskich tygodników,które chętnie podczytuję ,dowiaduję się,że kwitnie obecnie wśród studentów prostytucja zwana sponsoringiem. „Darek wymiotuje średnio dwa razy w tygodniu,najczęściej nad ranem,po wyjściu od sponsora”.Ogłasza się w prasie ,że lubi anal,oral,że swojemu dobrodziejowi zrobi ustami według jego upodobań.I zapewnił,że studiuje na jednej z krakowskich uczelni ,to podobno lubią sponsorzy,by oprócz wymyślnego sexu porozmawiać także o np. Szekspirze. Za jeden numerek Darek opłaca czynsz.To się opłaca.Jego koledzy wynajmują się starszym paniom,koniecznie bogatym. Student dodaje prestiżu,gwarantuje uprawianie sexu z osobą obytą,schludną i kulturalną. Ma ukazać się na rynku książka prof.Kurzępy zat.”Młodzi,piękne i niedrodzy.Młodość w objęciach seksbiznesu” Socjolog stwierdza,że” mamy do czynienia z prężnie działającym systemem usług seksualnych,o którego skali nie mieliśmy dotąd większego pojęcia.” Badania prof.Kurzępy wskazują,że prostytucję uprawiają głównie studentki kierunków humanistycznych(najczęściej filologii polskiej).Przyszłe nauczycielki twierdzą w swych anonsach,że bardzo lubią dzieci.Z kolei sponsoring homoseksualny najczęściej wybierają studenci AWF-u. Jedna ze studentek mówi,że rozkłada nogi za tysiąc złotych.W jej ofercie jest seks analny,oralny ,z zabawkami,kneblowanie,wiązanie.Nie toleruje zboczeń. Są jednak i tacy ,co uprawiają sex z psami,końmi i innymi zwierzętami. Wystarczy w internecie kliknąc na pewne linki a zaraz ukazuje się np. Kasia,która” pozwoli włożyć ci wszystko i wszędzie”. Eksperymentując ,autorki tekstu,młode dziennikarki,zamieściły anons poszukującej uciech starszej kobiety.Szybko pojawilo się kilkanaście ofert. Młodzi wierzą,że ich prostytucja jest zjawiskiem przejściowym,pomagającym żyć i ustawić się. Raju nie będzie”-twierdzi prof.Kurzepa.To ,co robią RUJNUJE psychikę.Bardzo trudno jest potem odbudować ją,jeżeli w ogole to możliwe. Studentki nastawione są na szybką aborcję,boją się chorób,nie zawsze udaje się asekuracja.Zdarzaja się pobicia,ale i na to sa przygotowane. Nadia z Uniwersytetu Śląskiego ,studentka pedagogiki uważa ,że jej los leży w jej majtkach.Dlatego ogłasza się w ten sposób-„oferuję majteczki z trzydniowymi soczkami”. „Niezależnie od motywacji,dla której studenci się prostytuują,dla nas wszystkich oznacza to jedno,perspektywę,że przyszłe elity naszego kraju będą ubrudzone bagnem moralnym”-dodaje prof.Kurzępa. Ja natomiast cynicznie wołam –więcej sexu! Trudno w tej rzeczywistości nie być Adasiem M.neurotycznym inteligentnym frustratem,który trafnie i mądrze chociaz czasami wulgarnie określa rzeczywistość. Koterski stworzył bohatera klasycznego,uniwersalnego,który jest w podświadomości każdego myslącego Polaka. Marudzę na brukowce,ale podczytuję wyższą półkę prasową.Jest tych tytułów mało ,ale są.I jakoś mi smutno,gdy myślę,jak to będzie.Co prawda w Komedii Ludzkiej Balzaca też pojawiają się francuskie fircyki, podobnie u Stendhala.Robią bezwględną karierę przez łóżko.Zjawisko nienowe,znane od starożytności,miał swoich kochanków Sokrates,Petroniusz i inni.Jednak tak jakoś dziwnie się czuję i pytam samą siebie-jestem wśród ludzi czy zwierząt uczłowieczonych,dla których popęd jest najważniejszym impulsem działania.Dobrze,że mam swoje lata i nie mi doczekać się wywiadówki z panią wychowawczynią,dawną dziwką ogólniedostępną dla bogatych np. bankowców.Fajny jest ten świat

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (1 głos)

Komentarze

Masz bardzo ostre wejście. Obawiam się czy zbyt szybko się nie "wypalisz" . Zapewne przetrwają ci co dużo , gładko i o niczym. O pupie nie ma plotek. Nie ma to prądu, ni magnesu, a ciągnie. Ten wpis dużo bardziej oględny i jak podejrzewałem pod duszą perwersyjną z pierwszych wpisów kryje się osoba wrażliwa, może w głębi serca zraniona w swym idealizmie. Tak czy siak pzdr, i drugiego obok już nie czytam. Tego starczy na dziś. trzeba innym dać szansę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#227169

Zjawisko istnieje, a nawet różne podstarzałe autorytutki starają się je lansować, można więc chyba dla odmiany odnieść się do kur...twa z dezaprobatą????
Nie dodawał bym tylko przymiotnika "polskie", bo jest powszechne, a u nas dopiero staje się cool. Za Koterskim , przyznam się, nie przepadam - niby trafna ta jego diagnoza, ale jakaś taka... żałośnie oślizgła, na granicy frustracji i chorobliwego obrzydzenia wobec świata i bliźnich...
----------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#227187

 Zapewne  redagowane przez ludzi, którym temat nie tyle bliski, co potrzebny.

GW ubóstwia rozpisywac sie o seksie wśród gimnazjalistów, bo galerianki przecież nie chwyciły, bo ludzie po prostu nie uwierzyli w bzdury.

 Tak sie składa, że bliskie sa mi środowiska i studenckie, i gimnazjalne, a to wszystko w wyzwolonej  z zaściankowosci stolicy.

 Bzdury, które próbuje się nam wmówić, szokują.

 Kto i po co, chce naszej młodzieży zepsuć opinię? Zapewne już się tłumaczą korespondencje do zaprzyjaźnionych zachodnich mediów... 

 Nie rozpowszechniaj plotek! To podpada pod "fałszywe świadectwo" z dekalogu....

Vote up!
0
Vote down!
0
#227191

....kiedyś u mnie w domu pieszczotliwie "Wywłoki - ku.asy":):):), bo od dekady ponad już tej szmaty nie tykam. O ile pamiętam promowany tam był konsekwentnie "model" kobiety, która godna jest najwyższego szacunku, współżyła bowiem płciowo z mężem, jego kochanką, kochankiem, kotem i kanarkiem, ojcem, jego kochanką, kochankiem, kotem i kanarkiem, matką... Dobrze oczywiści, jeśli na dodatek jest to beznoga "afroamerykanka" pochodzenia żydowskiego, bojowniczka równouprawnienie wszy łonowych, aborcjonistka zarażona AIDS i uprawiająca czarną magię, ale ostatecznie się obejdzie:):):) Trudno co tydzień znaleźć taki ideał.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#227199

98% studentów cierpi zachłanność na zewnętrzne przejawy bytu. Muszą się sparzyć? Muszą. Powinni.Różnymi ścieżkami dociera się do trumny . Nowy, wspaniały, interneto-wirtualo-intektualisto .Kto ciebie słucha? Ty sam? A czy oczekujesz durnych odpowiedzi? Mamy ten sam materiał logiczno -poznawczy co europejczyk 600 lat temu decydujący zapobieganiu zarazie. Oni walczyli z dżumą . My walczymy z : No z kim?tusk to gówno,niesioł jego kundel. To o co walczymy? O Godność bytu?

Vote up!
0
Vote down!
0
#227241

lucyna_anka
Piszę,jak czuję i doświadczam.Daleka jestem od wypierania zjawiska i wmawiania,że go nie ma,bo jest.Sama miałam zajecia ze studentami,którzy się do tego półcichcem przyznają.Kwitują-"takie życie,trzeba istnieć".To ich sposób na istnienie.Nie czytam Gazety Wyborczej,bo dla mnie nie jest to żadna wiarygodna prasa.Natomiast nie wrzucam wszystkich do jednego szamba,bo nie mam takiego zwyczaju ( co do pozostałych tytułów,Kraków mnie wykształcił i tam próbowałam jako reporter).
Mam wejście ,jakie mam.Nie wypalam się łatwo.Uodpornołam się w necie na obelgi,prztyki w nos.Teraz mi to spada.Kiedyś bardzo przeżywałam.Doświadczanie uodparnia.
Pozdrawiam nieprzyjaznych.
Przyjaznym stawiam .

Vote up!
0
Vote down!
0

l.anka

#227217

Prostytuują to się głównie dziennikarki mainstreamowych mediów i po pewnym czasie powoduje to u nich frustracje, z którą nie potrafią sobie poradzić, dlatego wypisują rózne dziwne rzeczy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#227228

Ostre, celne.

dycha!

Pozdrawiam,

AH.

Vote up!
0
Vote down!
0
#227233

Autorka opisała patologię społeczną. Nie wolno? Do tego, kto zgłosił naruszenie: przemilczanie sytuacji jej nie uzdrowi!

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#227247

jedynki? Fiu fiu, kogoś zabolało. Rozgoryczony rodzic, rozwiązła studentka, wyżelowany chłopczyk??

No nie ważne. Zjawisko niestety istnieje, na jaką skalę nie wiem, i trzeba o tym pisać, bo często rodzic bladego pojęcia nie ma, co dziecko za numery odstawia a czasami wystarczy tylko bardziej się przyjrzeć.

Zdarzyło się, całkiem niedawno, że przez zupełny przypadek znalazłem się na "bankiecie", tak to nazywali, wśród finansowej elYty Poznania. Pasowałem tam jak świni siodło no ale stało się. Byłem. Bankiet, no niech im będzie bankiet, miał charakter nieformalny, znaczy majętni panowie miast przed żonami, prężyli się przed swoimi młodymi kurwami (sorry za bluzg ale jak to inaczej nazwać?). Z jakimś zmyślnym drinkiem przechadzałem się po ogrodzie gospodarza, kiedy zobaczyłem starszego pana z młodą panienką. Niestety, z moją studentką... Cofnąłem się i wyszedłem ale ona mnie widziała i wiedziała, że ja ją też. Przeniosła się do innej grupy...

Ktoś tam wyżej oburzył się, że ktoś poruszył taki temat, że zjawisko nie istnieje, że ma kontakt z gimnazjalistami, studentami. I jaki taki kontakt mam. I co z tego? Dziewuszka ładna, spokojna i dobra studentka! W życiu bym nie pomyślał. A jednak... Bo ile osób wie, że dziewczynka się kurwi? Ona, sponsor i najlepsza przyjaciółka. A że chłopczyk? On sam i stary, obleśny Pan...

Ode mnie 10

Vote up!
0
Vote down!
0
#227250

... podłymi tchórzami!
To jacyś Niepoprawni Inaczej, drobne mendy, trolle...
Lucy jeszcze się dobrze nie rozgościła, a już ją jakieś palanty sekują. To działanie na szkodę portalu. Z pełną premedytacją.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#227254

chociaż sądzę, że kilku "jedynkowiczów", jest zadaniowych z resortu. Portal robi coraz bardziej popularny to trzeba potrolować, utruć, nasmrodzić. Nic tam, damy radę:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#227260

ale strasznie chrzanisz. :)

Co za problem napisać: dałem/-am 1? Szkopuł w tym, że nie zawsze dyskusja ma sens.

Ale, skoro nalegasz, zacytuję Wicennigę: "Tania sztuczka, striptiz dla ubogich." Plus niezjadliwa forma.
I o czym tu dyskutować? 1.

Jeśli o mnie chodzi, to będę sekować, kogo mi się podoba, a jak Ci się nie podoba, że mi się nie podoba, to... napisz coś, co mi się spodoba. ;)

Pozdro

Vote up!
0
Vote down!
0
#227593

... Ci się podoba, jak widać!
W odróżnieniu od Ciebie napisałem (dość wyczerpujące) komentarze, a nie puściłem bąka:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#227595

Napisałeś, A NIE puściłeś? Takiś chwat? Gratulacje!

Ja też nie puściłam, a się nie chwalę. Ale to dla mnie nic takiego, układ trawienny mam w porządku. ;-D

Vote up!
0
Vote down!
0
#227603

.... ambasada ZSRR bierze na siebie"...:):):)
Dziwię się, że komuś chce się wysilać na ocenianie (lub dyskusję o tak nieistotnych sprawach jak Dixi i bąki), a nie chce się napisać: "nie zgadzam się, bo.... (i tu krótkie wyjaśnienie w kilku słowach).
Zależy mi na poziomie dyskusji na "NP", a bardziej szkodzi jej lenistwo, mściwość i tchórzostwo, niż złośliwości, "ataki ad personam", czy nawet "brzydkie" słowa - byle zastosowane z sensem.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#227607

Wyjaśnienie jest powyżej - dla mnie sprawa jest oczywista, nie widzę sensu rozwijania tematu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#227621

Wyzej opisany problem naszego spoleczenstwa,
to jeden z wielu.

Jeden z wazniejszych,
gdyz dotyczy " Duszy Narodu ",
naszego jestestwa.

Bolszewicy PRL-u celowo niszczyli polska moralnosc,
a libertyni nawet " podniesli poprzeczke "
w deprawacji spoleczenstwa.

pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#227258

  Dlaczego zareagowałam, negując masowość opisanego w teksie procederu?

Sprowokował mnie tytuł:

kurwizm polski ( było ,jest ,będzie?)

 Czy nie niesie przekazu o ogólnej demoralizacji Polaków?

 Spróbujmy inaczej, wyciągając z zanadrza sprawę Madzi z Sosnowca:

 Wyrodne macierzyństwo polskie ( było, jest, będzie?)

 

  Przywołana przeze mnie GW, również uwaza, że "słoneczko" jest zabawą polskich gimnazjalistów.

 Kiedy używa sie okreslenia "polskich", sugestia jest jednoznaczna - wszystkich, zatem!

 Nie ja zastrzegłam tekst, chociaż, oceniłam go na "jedynkę". Inne wpisy tej autorki podobają mi się i oceniam je na "dziesiatkę". Nie widzę więc jakiegoś patologicznego działania z mojej strony.

 

  Opowiem pewną historyjkę. Na koniec letniej sesji, po ostatnim , zdanym egzaminie moją córka wraz z koleżanką, usiadły na ławce w cieniu drzewa, by odreagować emocje ostatnich dni.

 Jak spod ziemi wyłoniła się przed nimi dwójka reporterów z popularnej, choć małej stacji "telewizyjnej":

 Wiadomo :kamera w twarz, mikrofon pod nos

 - Cześć dziewczyny, no jak tam po sesji?

 - Bardzo dobrze!

- To teraz co, laba?

 - No nie laba, zapisałam się właśnie na sześciotygodniowy kurs - koleżanka mojej córki

 - aha? No dobrze, to moze z innej beczki: a jaki macie sposób na kaca?

 Tym razem odpowiedziała moja córka:

  - Nie miewam kaca, bo nie nadużywam alkoholu, więc nie pomogę pani:)

 Odeszli oboje jak zmyci. Coś im nie pasowało. Ciekawe co?

 

 Pozdrawiam:)

  

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#227271

Tak niesie !

I nie ma sie co czarowac i upiekszac.

Wiekszosc naszego spoleczenstwa,
naszej mlodziezy jest mocno zdeprawowana,

wiec...czym skorupka za mlodu nasiaknie...

Posiadamy "zdrowy material genetyczny " :-))),
ale on jest niestety szczatkowy,
albo jak kto woli...
sladowy.

Na szale wrzuce cos innego,
by wyrownac Pani wyzej podany przyklad

(jakze wzniosle postawy corki i jej kolezanki),

mianowicie w wiekszosci polskich swieckich uniwersytetow,
a konkretniej w akademikach podczas stosunkow seksualnych

( a odpowiedniej bylo by napisac - podczas ordynarnego...)

kilku delikwentow stoi obok lozka z ...opuszczonymi spodniami i czeka na swoja kolejke...

I tak akademicka mlodziez zaprawiona w bojach przygotowuje sie do doroslego zycia...,
tak zdobywa " uczelniana wiedze "...

pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#227279

Wzięłaś udział w dyskusji, nieprawdaż? No to wszystko jest, jak powinno.
Mnie też nie podobało się zbyt duże uogólnienie i przymiotnik "polski".Niemniej uważam, że trzeba się strzec przed syndromem "wszystkich naszych znajomych", bo.... wszystkich naszych znajomych jest, co oczywiste, znacznie więcej. Tak więc, jeśli nawet nasze i naszych znajomych dzieci się nie.... no wiesz... to nie znaczy, że nie stanowią one wyjątku, albo, ze ich dzieci nie będą stanowić (inną możliwość, że robią coś brzydkiego, o czym nie wiemy, odrzućmy na razie:):):).
Zjawisko jest o yle warte uwagi, że "sponsoring", czyli prostytucję jakieś wynaturzone "autorytety" zaczynają wręcz propagować. Ciekawe, że to ta sama lewica i feministki, która demonstruje taką wrażliwość na "uprzedmiotowienie" kobiety. Przed wojną i w PRL-u nagłaśniano i piętnowano "prostytucję małżeńską" (czyli współżycie żony z mężem) "rodzinne niewolnictwo", "piekło kobiet" (czyli niemożność dokonania aborcji na życzenie w dobrych warunkach i za społeczne pieniądze). Ba, nawet "rozbierane" zdjęcia reklamowe, to niemal gwałt. Tymczasem coś, co ukazywane było jako wytwór kapitalizmu, "zgniliznę Zachodu", czyli sprzedawanie ciała za pieniądze, okazuje się być nagle... wolnością i niezbywalnym prawem, a wreszcie - dobrą modą... Oczywiście matki zabijające dzieci ( urodzone, bo nieurodzone to przecież "płody" czyli niemal komórki rakowe...) są przedstawiane jako ofiary nietolerancyjnego społeczeństwa "katoli" i samego Kościoła, nie zaś demoralizującego wpływu "kapłanów" użycia "do dechy", bez żadnych konsekwencji i choćby - poczucia odpowiedzialności.
Uff, ale się nagadałem... Jest jednak o czym gadać i na co się pieklić.
-------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#227287

 Musimy przeciwstawić się wszechogarniającej nas fali fałszywej propagandy, bo im bardziej zaciekła, tym mocniej świadczy o powadze sytuacji.

 Zwróć uwagę na komentarze, które pojawiają się pod ogłoszeniami o poszukiwaniu zaginionych nastolatek. Wiekszośc z nich traktuje sprawę lekko, zbywając zdawkowo sugestią, że  oto "kolejna laska  poszła w Polskę".

 Zapewne bywa i tak, jednak wiemy o handlu żywym towarem i nasilającym się procederze pozyskiwania młodych ludzi dla celów, o których nawet pisać mi trudno, więc tego nie zrobię, a Ty zapewne wiesz o co mi chodzi.

 Totalny chaos, który ma miejsce w naszym kraju, gdzie dzieją się przedziwne rzeczy, a trudne śledztwa trwają az do... umorzenia, nie napawa optymizmem.

  Podobny bałagan mieli Rosjanie za Jelcyna. pamiętam doskonale, jak PR1 podało, że na terenie Włoch, uprowadzono autokar z Petersburga, pełen dziewcząt ze szkoły baletowej. Podano, że los uczennic nie jest znany, ale prawdopodobnie trafiły do zachodnich domów publicznych.

 Nigdy później nie usłyszałam nic na temat tej sprawy, To była , chyba, połowa lat dziewięćdziesiątych.

 Tak się dzieje, kiedy nie szanuje się przywódcy państwa, lekceważy jego rząd, a wszystkich obywateli danego kraju, traktuje sie jak tani towar z przeceny.

 Pomyśl o tym, proszę.

 Dziękuję  i pozdrawiam:)

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#227333

Dixi,
jak dobrze wiemy walka trwa...juz od zawsze !
Walka z Chrzescijanstwem i walka z wartoscia jaka jest POLSKA RODZINA.
Zapolowali na dzieci, na mlodziez,przejeli wladze,
ustanawiaja szkolnictwo,
slowem mocno trzymaja w lapie...
i to jest caly ambarans.
Wszystko inne to jedynie konsekwencja tych faktow.

A,
ze maja rowniez media do swojej dyspozycji,
to tym bardziej sa silni i skuteczni.

pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#227557

Po pierwsze kto zgłosił treść jako rzecz do kasacji - chyba tylko tytuł przeczytał, bo nie sądzę, żeby resztę.

Dołożę coś od siebie:
Mój znajomy zamykał swoją firmę dosyć późno wieczorem, a w bezpośredniej okolicy są 2 albo 3 lokale z piwem i dużą ilością młodych ludzi. W pewnym momencie podeszła do niego młoda dziewczyna i mówi: "Pan postawi piwo to Panu zrobię laskę". Mój znajomy zapytał się co ta panna robi i z skąd jest to usłyszał, że studiuje i jest z Mławy.

Nie wiem czy mój znajomy skorzystał z oferty ale sądzę, że raczej nie ponieważ jest w wieku takim, że mógłby być ojcem albo i dziadkiem tej panny.

Abstrahując od kwestii moralnych to ja mogę zadać tylko jedno pytanie: ile egzaminów ta osoba zdała na tych swoich studiach poprzez danie dupy egzaminatorowi albo zrobienie mu laski. I takie coś będzie się legitymowało dyplomem wyższej uczelni, tytułem magistra, a nie daj Boże zrobi doktorat - bo też nadstawi tyłka tam gdzie trzeba. ZGROZA.

Czyli takie rzeczy się dzieją tuż obok nas, a nie jest to czyjaś chora imaginacja. To są oczywiste skutki propagowania takiego a nie innego modelu życia. Głównie poprzez media głównego nurtu. To są tylko proste konsekwencje.
Zjawisko nie jest nowe ani tym bardziej nie jest specyficzne tylko dla Polski.

Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#227277

lucyna_anka
Słuchajcie.Jestem przeciwniczką spychania pod dywan tematów.
Życiu trzeba wychodzić naprzeciw.Tak uczyć młodzież.Wielu nauczycieli uprawia hipokryzję.Ta prowadzi do życia w iluzji.Potem takich "iluzjantów" bardzo łatwo się otumania,jak widać po naszym społeczeństwie.Media maja w tym udział.
Ja nie byłam długo dziennikarką,bo czasy były,jakie były,wywalono mnie z radia,mąż nie chciał wojującej dziennikarki,jeszcze zakomuszonej.I miał dużo racji i nie miał.Niemniej g..przeszło obok.
Z młodzieżą pracowałam lata.Byłam i dobrym belfrem i złym.Zależy co komu w głowie gra.Są tacy ,co mnie kochają i piszą peany i tacy,co nienawidzą,uważając za idiotkę.
Jestem po prostu człowiekiem.który obserwuje i stara się dostrzegać.
Młodzież ma za uszami dużo,aż za dużo.Niemówienie o pewnych sprawach pomaga skrajnościom.a wychowujemy ich na necie,parszywych programach tv,kłamstwach.
Ci,co mnie nie lubią,ok,przyjmuję.Chcecie kasować ,kasujcie.Ja się nie zmienię.Taka jestem i trudno.

Vote up!
0
Vote down!
0

l.anka

#227299

Opowiedz, opowiedz!!!:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#227306

 Cenię sobie ludzi otwartych, zwłaszcza, kiedy  swoje racje uzasadniają w sposób jasny i kulturalny.

  Z wyjątkową uwagą wysłuchuję ludzi doświadczonych - takich, którzy są świadkami w sprawie, o której mówią.

 Kiedy słyszę, że o młodzieży  wypowiada się osoba, która tylko zawodowo zajmuje sie małolatami, a  sama nigdy nie doświadczyła macierzyństwa, z miejsca przyjmuję stanowisko wstrzemięźliwe.

 Dlaczego? Ponieważ,  jako matka wiem doskonale, co dzieje się w środowisku mojego dziecka. Poprzez proces jego edukacji, który trwa bardzo długo, mam kontakt z jego rówieśnikami. Obserwuję zachowania, mody, trendy, zagrożenia. 

 To są lata obserwacji i tylko wtedy dochodzi do demoralizacji dziecka, kiedy rodzic nie ma czasu, albo ochoty "śledzić" rzeczywistości.

 Problem, o którym piszesz, niewątpliwie ma miejsce, ale dotyczy tylko pewnej grupy. Są to dzieciali z dysfunkcyjnych rodzin i wcale nie znaczy, że sa to rodziny patologiczne w najprostszej, znanej formie. 

 Jak zauważyłaś, mam trzy córki:) najstarsza z nich jest pedagogiem specjalnym.  Jej szeroka wiedza na temat zdemoralizowanej młodzieży jest dla mnie źródłem informacji, z któego czerpię w potrzebie:)

 Jest jeszcze trzecia, ale ta....ta jest wyjątkowa. Może za kilka lat bedzie powszechnie znana - ze słyszenia:)) nie żartuję - to  kompozytorka. 

 Przy tym jest bardzo grzeczną, ułożoną, skromną i przyzwoitą gimnazjalistką, podobnie jak cała reszta jej koleżanek z klasy. Szkoła jest, co prawda, nieco specyficzna, ale i tak nie zmienia to wiele, bo tu o rodziców też chodzi.

 Jak pokierują swoim dorosłym życiem, tego nie odgadnę. to zależy od tego co im los przyniesie, bo wrażliwe dusze artystów, są bardzo podatne na wszelkie wpływy. O czym doskonale wiemy.

 Tyle, bo się rozpisałam nadmiernie. 

 Serdecznie pozdrawiam:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#227320

lucyna_anka
No i fajnie,cieszę się.Mam jedną córkę i ona dla mnie była dobrym nauczycielem.
Nie byłam zakomuszona,bo nie zdążyłam być.Chociaż byłam na dobrej drodze.To takie łatwe było wówczas,wystarczyło przystać i tyle.
Dzisiaj? patrzę i często widzę,nazywam.Pozostaję obojętna niestety na to,co inni sądzą o moich spostrzeżeniach,trudna bywam dlatego do manipulacji.To taka wierność sobie.Tego trzeba się w Polsce nauczyć,by nie zwariować.
Pozdrawiam też serdecznie.
Nie miej wyrzutów sumienia.Zareagowałas zgodnie z soba.Wierność sobie jest piękna.

Vote up!
0
Vote down!
0

l.anka

#227326

Znam kilka przypadków dziewczyn, które głupio zmarnowały sobie życie już na samym początku, w pierwszych klasach szkoły średniej, według schematu "pierwszy raz pijana - pierwszy stosunek - pierwsza ciąża". Nie pochodziły z rodzin dysfunkcyjnych, ale same potem takie stworzyły (kłótnie, rozwody, nowe małżeństwa, kłótnie, bijatyki, awantury na oczach dzieci...)
----------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#227331

Rzygać mi się chce na wszelkiego rodzaju głaskaczy. Dywanowych zamiataczy. Nie widzących co się dzieje z.. i w... tym narodzie. Oprócz "biezączki", którą to "masy blogierskie" zyją, jest jeszcze coś więcej. I tego "coś więcej" na niepoprawnych brakuje właśnie najbardziej. Prawdziwy blogier krytyki się nie boi, a więc olewaj jaśków i rób swoje. Dla nas nie powinno być tematów tabu. Powinniśmy pokazywać wszystkie nieprawidłowości. Musimy pisać prawdę i nasze odczucia, niezaleznie od tego, czy jest to temat polityczny czy obyczajowy.

A tak swoją drogą to zamiatacze powinni zdać sobie sprawę z tego, ze ta męska qrwa obciągająca druta, czy damska qrwa uprawiająca seks z psem czy kanarkiem jest studentem, przyszlą elitą. Pytanie tylko jaką? Mogę juz w tej chwili odpowiedzieć. W pełni zdegenerowaną. Powiem więcej, podatną na szantaz, a tym samym robiącą to co "obcy" będą im w przyszłości dyktowali.  Elitą dla której micha jest najwazniejsza. Czy to czasami komuś kogoś nie przypomina?

Pozdrawiam.

__________________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#227329

Annie (Juliette Binoche), która ma napisać dla magazynu "Elle" artykuł o prostytucji na paryskich uczelniach.> (http://www.mowimyjak.pl/kultura/film/sponsoring-o-czym-jest-najnowszy-film-magorzaty-szumowskiej,98_38220.html)

Sponsoring j.w. jest bezprzymiotnikowy.

Kurwizm natomiast jest wyraźnie polski.

Każda okazja jest dobra, żeby zaistnieć. Mistrzem bulwersacji był niejaki Urban.

Vote up!
0
Vote down!
0
#227352

Nie widzisz róznicy miedzy sponsoringiem a zwykłym kurestwem?

______________________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#227355

Temat notki jest wtórny, tyle że podkręcony po to aby zbulwersować polskich czytelników. Tania sztuczka, striptis dla ubogich.

Vote up!
0
Vote down!
0
#227406

Jak się k..w Polsce,jest to polski kurwizm.
Tak,jestem Urbanem ,co tam jeszcze,jasne.Sadź buraki,niech się waża.

Vote up!
0
Vote down!
0

l.anka

#227359

od paru tygodni obserwuję na Niepoprawnych, że to właśnie tacy jak ty, eksperci od buraków stają się tu elitą.  Droga w dół jest najłatwiejsza.

Vote up!
0
Vote down!
0
#227408

Staruchy z was są. Kurewstwo w środowisku studenckim jest takie same jak w każdym innym. Ani mniejsze, ani większe. Studenci dzisiaj to nie żadna przyszła elita tylko przyszła klasa średnia (w uogólnieniu).

Vote up!
0
Vote down!
0
#227376

Dobry i ważny tekst.
Zamilczanie rzeczywistości nie zmienia jej samej, zamilczanie rzeczywistości nie zmienia nas ani otaczającego nas świata.
Gdzie otwarcie mówić o niechcianych, złych, żeby nie napisać patologicznych, sytuacjach jak nie na niepoprawnych?
Gdzie pisać o ludziach mających w przyszłości stanowić elitę, gdzie opisywać zjawisko?

germario

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

germario

POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!

#227381

Dixi pyta.

Odpowiadam.

To moje celowe działanie.

Tym sposobem uchroniłem (myślę) wielu od "grzechu zemsty".

Podejmujesz temat ważny -

Tylnymi drzwiami wprowadzają nichilizm .

To już nie "O tempora, o mores" i nawet nie tzw. Upadek obyczajów nad czym boleją np.

  http://prawica.net/node/15432

czy jeszcze starszy przykład "Wojna domowa"

http://www.youtube.com/watch?v=9RfLuy1xVGw

"Jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz" Czy jest to aktualne?

Ośmielam się stwierdzić :

Szatanowi udało się znależć metodę na trwałe rozerwanie więzi pokoleniowej .   Dywagacje o liczbach i zjawisku przedstawianym w medyjach można obalić jednym pytaniem .

Ilu jest amatorów spełniających warunki finansowo-moralne .

Pisząc nowomową. Program jest dedykowany dla takich k....

i dalej idąc (logiką chłopka z Biecza) -

Ile dziewczyn może zagospodarować taki spaślak.

Itd i tp.  liczby i szacunki obalają kolejny mit , tworzony pod rozpalonych podtatusiałych byczków i ich niedoinwestowane połowice .

Na tym grają  gównojady z czerskiej .

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#227383

Miałem taką możliwość, bo Lucy napisała o tym zjawisku post, który możemy skomentować. Gdzie tu szkoda dla moralności i wychowania w cnotach?
Rozpędziłeś się, Harcerzu i rozwścieczyłęś bez powodu - jak Cię lubię, tak się nie zgadzam.
A walenie jedynek zza węgła uważam za co najmniej nieeleganckie i będę to powtarzał, aż wszyscy zrozumieją:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#227597