Gajowy & Palikot = Smoleńsk czyli knucie spisku przeciw Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu

Wiadomość z youtube

"było to 23.04.2009, a 6dni później Komorowski gaworzy wesoło, że " albo prezydent gdzieś poleci i wszystko się zmieni". Tutaj Palikot mówi bardzo ściśle, że zadzwoniłł do Komorowskiego w tej sprawie, poinformowal go, a "marszałek sie zgodził". Palikot jest nic nieznaczacym pionkiem w tej grze, co łatwo poznać po jego podkreśleniu (pionek kryje grubszą figurę), że "zadzwoniłem z własnej inicjatywy". Pionka łatwo strącić i poświęcić.
ohv11"

tylko jak na pionka to posiada olbrzymią wiedzę - wystarczy dobrze się wsłuchać co mówi

a to znalazłem na niezależna.pl

Podnoszę jeszcze raz wrzucony przez Ciebie link. Jest to bardzo ważny link. Przynajmniej ja nigdy na to nie natrafiłem. Zawarta w nim wypowiedź jest niepodważalnym dowodem na knucie spisku przeciw Prezydentowi Lechowi Kaczyńskimu, wspólnie z B.Komorowskim. W tym czasie, puszczaliśmy mimo uszu takie wypowiedzi. Uważając, że są to dokuczliwe, bezczelne, ale brednie bufona. Jednak w świetle wydarzeń, widać, że kiedy nie udało się odsunąć p. Prezydenta w inny sposób, sięgnięto po „ostateczne rozwiązanie”.
To takimi wypowiedziami powinna zająć się prokuratura. No, ale takiej brak. Niezależnej.

http://www.youtube.com/watch?v=YYBXltVct1M&feature=related
Gold Tiger (nv), ndz., 2011-06-26 18:20

za niezależna.pl
Hipoteza spisku na życie Prezydenta

Obserwując działania wielu podmiotów, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, w kontekście tragedii smoleńskiej, rzucają się w oczy działania i zaniechania, które wskazują na solidarne działania tych podmiotów, mające na celu utrudnienia w docieraniu do faktów, zacierania śladów, a nawet istnieją poszlaki wskazujące na fizyczną eliminację osób mających związki ze sprawą tej tragedii.
Na szczególną uwagę zasługują działania i zaniechania przedstawicieli władz Polski, beneficjentów tej tragedii.
Nie ulega wątpliwości, że proces przejmowania władzy po Prezydencie L.Kaczyńskim, był procesem mającym wszelkie znamiona zamachu stanu(złamanie przepisów Konstytucji i innych zapisów prawa polskiego).
Istnieje też wiele poszlak, wskazujących na istnienie spisku na życie Prezydenta RP, w którym mogły uczestniczyć osoby z Polski i z krajów zewnętrznych.
Oczywistym jest, że gro najważniejszych dowodów na potwierdzenie tych poszlak jest w rękach tych, którzy w tym spisku uczestniczyli, że są w ich rękach instrumenty władzy, zarówno ustawodawczej jak i wykonawczej i sądowniczej i dlatego tak trudne zadanie stoi przed tymi, który chcą wyświetlić prawdę o tym tragicznym wydarzeniu i że nie jest to działanie zabawą, ale walką na śmierć i życie ze sprawcami tego wydarzenia.
Dlatego oczekiwałbym, by Zespół Sejmowy zajął się opracowaniem i badaniem tych właśnie poszlak, a szczególnie docieraniem do świadków i utrwalaniem ich zeznań(wiem, że Zespół nie ma żadnych uprawnień śledczych i nikogo do zeznań zmusić nie może)bo czas upływa i pamięć o zdarzeniach się zaciera, jak również sprawcy zacierają ślady w dokumentach i innych miejscach.
Bardzo ważną poszlaką przemawiającą na rzecz istnienia spisku, oprócz wspomnianego zamachu stanu przy przejmowaniu władzy przez Marszałka Sejmu, jest poszlaka na temat wspólnego pobytu w Trójmieście Tuska i Komorowskiego(można domyślać się, że nie tylko ich) w noc poprzedzającą tragedię i ich publiczne kłamstwa na ten temat. Świadczyłoby to o istnieniu po naszej stronie specjalnego sztabu spiskowców, czuwających nad przebiegiem przygotowań i realizacją zamachu. Pan Macierewicz potwierdzał, że w trakcie tego tragicznego lotu, trwały negocjacje polsko rosyjskie do godziny 8:15-8:20 w dniu 10 kwietnia 2010 roku.
Czy Zespół Sejmowy zajmie się tymi zagadnieniami? Jak na razie wydaje się, że sprawy są na tyle niebezpieczne, że omija te zagadnienia.