Ks. abp Tadeusz Kondrusiewicz wzywa do odpowiedzialności
Zwierzchnik białoruskich katolików ks. abp Tadeusz Kondrusiewicz wezwał noblistkę Swiatłanę Aleksijewicz
do odpowiedzialności za swoje słowa.
Pisarka wcześniej stwierdziła, że „na Białorusi katolicy mogliby zacząć zabijać prawosławnych albo kogokolwiek innego”.
Link:
http://www.naszdziennik.pl/swiat/183569,ks-abp-tadeusz-kondrusiewicz-wzywa-do-odpowiedzialnosci-za-slowa.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 505 odsłon
Komentarze
Jacek Mruk
12 Czerwca, 2017 - 11:45
Nie wolno w swoich decyzjach bazować na naturze ludzkiej, która jest zdeformowana przez grzech pierworodny, bo za tym idzie już łatwe uleganie pokusom nadmiarów ze strony ciała i materii, a więc i branie sobie szatana za pana (tam gdzie zabiegamy o nadmiar czynimy takie samo zło jak wyzbywając się dóbr koniecznych i popadając w niedostatek).
Przeciwnie – trzeba z Bożą pomocą przeciwstawić się pokusom i wyzwaniom czasów.
Istotna również motywacja Abp Kondrusiewicza, gdyż ucieczka ludzi do grzesznej od czasów grzechu pierworodnego natury ludzkiej powoduje że zamykają oni swoje umysły na cokolwiek istotnego dla ich człowieczeństwa dojrzałego.
Odnosi się to również do wezwania Aleksijewicz aby ludzie „żyli polityką”. Owszem, polityką należy żyć, ale nie jako wartością samą w sobie – bożkiem i demonem – bo to właśnie grzeszne uleganie naturze ludzkiej, ale polityką jako służbą ludzkim ideałom – zwłaszcza ludzkim i narodowym wartościom i celom.
To właśnie życie polityką dla polityki oznacza pójście za ludzką grzeszną naturą i powoduje zagrożenia dla człowieczeństwa dojrzałego, zagrożenia niepokojami i wojnami, odejście od ideału narodowego jakim jest miłość ojczyzny na rzecz ideologii – zwłaszcza szowinizmu.
Miarka
12 Czerwca, 2017 - 17:40
Nie ma innej możliwości wyboru
Albo Bóg , albo spadek do otworu
Piekła skąd wyjścia niestety już nie ma
Więc siejmy ziarno Prawdy jako schemat
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"