Tajemnica śmierci szyfranta Zielonki. Czy zabił go dostęp do największych tajemnic wywiadu wojskowego?

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

27 kwietnia 2010 roku, dwóch mężczyzn podczas spaceru brzegiem Wisły

odnajduje ludzkie ciało w stanie totalnego rozkładu.

Obok ciała odnajdują także zwisający z drzewa sznur oraz kilka dokumentów,

w tym potwierdzenie przelewu bankowego, na nazwisko Stefana Zielonki.

Głowa miała się znajdować na wypalonej trawie, chociaż sama nie była spalona i nie nosiła śladów ognia.

Zielonka był szyfrantem Służby Wywiadu Wojskowego (wcześniej WSI).

Miał dostęp do najtajniejszych informacji wywiadowczych.

Czy właśnie z tego powodu musiał zginąć?

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)

Komentarze

dzięki za przypomnienie tego dramatycznego Znaku Zapytania,tej okrutnej Smierci,szczególnie teraz,gdy wychodzą kłamstwa smoleńskie Sikorskiego 

serd pozdr 

Vote up!
3
Vote down!
0

gość z drogi

#1537920

Takich znaków zapytania jest wiele

Ludzi traktowali ,jak rzeźne ciele

Czas sprawia, że wiele się dziś wyjaśnia

A skończy w więzieniu bandytów łaźnia

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
3
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1537922