Okiem "bibrusa"-Mroczny obraz rzeczywistości.
Jaki jest koń powyborczy każdy widzi. Po ewidentnym blamarzu, by nie użyć dosadniejszych słów, wszystkich odpowiedzialnych za proces wyborczy należałoby
odwołać a cały system gruntownie zmienić. Zawsze śmieszy mnie, kiedy wysoko postawiony ktoś, buńczucznie i bez ułamka wstydu mówi: całą odpowiedzialność
biorę na siebie. A co to mi za odpowiedzialność, kiedy jegomość przesiada się ze stołka na stołek. Wielokrotnie bywa, że ten drugi mebel jest lepiej opłacany i taka
to odpowiedzialność. A gdyby wspomnieć o tym najodpowiedzialniejszym, to gdzież on teraz się udziela i cóż zajada? Za zrujnowanie kraju: kawiory i tysiące
eurosrebrników.
Było całe mnóstwo żali, pretensji, wskazywania winnych i opisywania wszystkiego co tyczy wyborów, nie wyłączając całkiem sensownych apeli.
Cóż z tego wszystkiego odniesie jednak oczekiwany skutek? Realnie ujmując bardzo niewiele. W rozsądnym tonie, przyczyny zachwiania ducha polskości i jego
marazm, opisał w swoim komentarzu "Pacyna", wskazując na otwarcie granic, które umożliwiło wypuszczenie niezadowolenia, tegoż właśnie ducha polskości za
granicę,
gdzie już nic złego systemowi zrobić nie zdoła, poza nielicznymi głosami wołającymi o rozwiązania barykadowo-uliczne. Jakże łatwo jest ferować trudne do realizacji
pomysły znad komputera podłączonego do sieci w Londynie czy Frankfurcie. Gdy mieszkałem w Niemczech, świat zamarł po wydarzeniach z 11 września w USA.
Pierwszą i jedyną myślą jaka przychodziła mi wtedy do głowy było to-czy będzie wojna i w jakim stopniu może dotknąć Polski. Gdyby już do tego doszło, to miałem
przygotowany plan szybkiego powrotu. Byłem gotów walczyć a nie dekować się za granicą. Na szczęście wojny nie było. Iluż dzisiejszych emigrantów byłoby
gotowych na powrót w razie...? No właśnie czy już czas na powroty, bo jest tak źle, czy jeszcze nie, bo jest tak dobrze?. Zostawmy to, niech każdy rozważa sam,
kiedy powinien wrócić.
Obraz Matki jako Ojczyzny powinien kojarzyć się z ciepłem, bezpieczeństwem, dobrobytem i dumą, a jak jest?
Wszystkie wpisy i komentarze po takim blamażu wyborczym, jakiego byliśmy i jesteśmy świadkami, przeczą mojemu ostatniemu zdaniu. I taka jest rzeczywistość.
Czas szybko wyczerpie niewygodny dla systemu temat, blogerzy wyczerpią pokłady cierpliwości a i inne tematy szybko pokryją mgłą zapomnienia obecne
wydarzenia. Ta Polska bardziej przypomina mroczną atmosferę z teledysku "Dead Can Dance" niźli wymarzoną przystań dla strudzonego Polaka.
Powstanie z mroku.
Recepty na odrodzenie, jeżeli takowe są, a są na pewno i to liczone w setkach jeśli nie tysiącach, powinny zaczynać się od deklaracji wspólnego działania i
wspólnego dobra. Wszystko, co zaczyna się od podziału i kłótni, pchać będzie kraj-nie w stronę światła-lecz mroku. Tak już było, przerobili to nasi przodkowie tuż
przed rokiem 1772. Analogie są już nachalnie dostrzegalne, dlatego jedyną drogą jest zjednoczenie wszystkich sił wiernych Bogu i Ojczyźnie.
Cała reszta musi zostać odsunięta w należne jej miejsce. To mrok i zapomnienie.
Jak i kim tego dokonać? Nie jestem w stanie odpowiedzieć. Kredyt zaufania do PIS-u dramatycznie się wyczerpuje. Wielu doradza modlitwę. Czy mamy czekać z
założonymi rękami? To byłoby najgorsze. Realistycznie rzecz ujmując tylko wydarzenia zewnętrzne są w stanie dokonać przełomu, jednak czy wtedy będziemy mieli
wpływ na sytuację? Pamiętamy przejęcie "Solidarności". Pat to jeszcze czy już mat?
Futurystyczny obraz medialny mogący być emanacją dzisiejszej sytuacji-link poniżej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5571 odsłon
Komentarze
Widzisz Bibrusie
22 Listopada, 2014 - 18:52
Takie same nastroje były po każdym powstaniu. Ja jestem zwolennikiem wyczekiwania na ten dogodny moment, tak jak uczynili to Powstańcy Wielkopolscy czy Śląscy.
Najbardziej mnie martwi marazm Kościoła. To jest wielki problem.
Poradziliśmy sobie tyle razy, że i tym razem sobie poradzimy. Nawet jeśli czeka nas kolejna okupacja.
Optymizm to dobra sprawa.
22 Listopada, 2014 - 20:21
Tylko od kiedy my właściwie wyczekujemy tego przełomu?
To trochę zbyt długo trwa i możemy zwyczajnie nie doczekać.
W tym kontekście jakże ważne są słowa Rydzyka:
..."Kto myśli na rok do przodu – sieje zboże, na dziesięć lat – sadzi las, daleko w przyszłość – kształci i wychowuje dzieci i młodzież".
I to jest to.
Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus
22 Listopada, 2014 - 20:43
Nie wiem Bibrusie ile masz lat, lecz zauważ ile pokoleń minęło od Powstania Listopadowego, które zakończyło ostatecznie naszą państwowość, aż do 1918 roku. Sienkiewicz tego nie doczekał.
My może też nie doczekamy, lecz koniec końców Rzeczpospolita odrodziła się.
Może się powtórzę, lecz są nam potrzebni przedstawiciele gotowi do powołania Rady Regencyjnej, a nie kolejnego (nie)rządu.
"Pacyno", owa "Rada Regencyjna" gdyby
22 Listopada, 2014 - 20:48
miała powstać, to nie widzę w niej nikogo ze znanych dziś polityków a więc kto się nadaje?
Pozdr.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus
22 Listopada, 2014 - 21:04
Do Rady Regencyjnej potrzebny jest oczywiście przedstawiciel Kościoła. To bym pozostawił Watykanowi. Myślę, że prof. Wolniewicz byłby też dobrym kandydatem. Kto jeszcze? Kolejnych 3 sprawiedliwych by się chyba znalazło? Osobiście marzy mi się Korona w rękach Sapiehów. Należy im się. Liczyłem, że zajmiesz się tym wspaniałym rodem w swym cyklu ;)
Moi kandydaci byliby znakomici,
22 Listopada, 2014 - 21:21
szkoda, że ich czas już minął.
Kościół:
-Karol Wojtyła Stefan Wyszyński August Hlond
Politycy:
-Dmowski, Paderewski, Korfanty
Wojsko:
-Rozwadowski, Piłsudski, Sosabowski, Pilecki
Tak tylko się rozmarzyłem.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus
22 Listopada, 2014 - 21:35
Teraz też się znajdą. Myślę, że nawet nie trzeba ich daleko szukać. Gdybym miał wybrać stronę kościelną, to może x. Gabriele Amorth?
Przecież strona kościelna nie musi oznaczać polskiego kleru.
Kto 7 lat temu słyszał o prof Biniendzie? Na świecie jest wielu naszych rodaków, którzy mogliby w takiej radzie zasiąść.
Widzisz Bibrusie, ja w Radzie Regencyjnej nie widzę np. Piłsudskiego, bo gdyby Piłsudski chciał reaktywować monarchię, to by ją reaktywował. Karol Wojtyła i ekumenizm też odpadają.
"Pacyno" my tylko gdybamy.
22 Listopada, 2014 - 21:55
Wszyscy przez nas wymienieni, zrobili więcej dla Polski przez jeden dzień życia, niż inni przez całe własne.
Pomijając kwestie światopoglądowe, każdy z nich, był kimś wyjątkowym dla kraju w sensie pozytywnym oczywiście.
Dziś mieniący się największymi są karłami ówczesnych najmniejszych.
Proste zestawienie: "Gajowy" kontra Ignacy Mościcki.
Zjechaliśmy do dna elit, do piekła autorytetów. Niżej się nie da.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus
22 Listopada, 2014 - 21:59
Zgadzam się z Tobą Bibrusie, lecz w ten sposób, dyskutując- budujemy wspólny obraz tego, czego oczekujemy. Od tego trzeba zacząć. Inaczej powtórzymy historię Wieży Babel.
Właśnie.
22 Listopada, 2014 - 22:01
Dlatego tak często apeluję o jedność i zgodę wśród ludzi godnych Polski.
Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus
22 Listopada, 2014 - 22:11
Ta zgoda i jedność przyjdzie sama. Na razie jest zbyt wielu beneficjentów obecnego stanu rzeczy.
Będzie dobrze, bo dużo gorzej już być nie może.
@pacyna
22 Listopada, 2014 - 22:17
Tak, to jest najwiekszy nasz ból. Jeśli masz czas to wstukaj w YT eska i Ronin, a jeśli nie to przeczytaj to.
W Polsce było kilka opactw, gdzie były zakony cystersów, a mianowicie w Jedrzejowie, Rudach Raciborskich, Lubiążu i Gdańsku Oliwie. Różniły sie one tym, że np. w Jędrzejowie i Rudach byli polscy zakonnicy (oba te zakony współpracowały), w Lubiążu byli niemieccy, a w Oliwie duńscy zakonnicy, którzy po pewnym czasie ulegli spolszczeniu. I właśnie na przykładzie Oliwy i Rud widać jak te zakony promieniowały na najbliższą okolicę i pozwalały na zachowanie polskości. Na Górnym Śląsku ogermanizacji oparła się ludność, która bez przynależności do macierzy trwała przy swojej gwarze i to sami Kaszubowie.
Taka była moc wiary i moc jej krzewicieli.
Z moich znajomych wielu nie wie, że Prymasem był b. Józef Kowalczyk, a obecnie b. Wojciech Polak. Nie ma ich, zniknęli, nie wychodzą między swoich wiernych i innych ludzi.
@Tadman
22 Listopada, 2014 - 22:31
Także uznałem, iż Wojciech Polak, zakończył karierę w momecie objęcia funkcji prymasa i mówię o karierze pasterza. Przecież o nim nic nie słychać.
@Jinks
23 Listopada, 2014 - 00:38
Zapomniałem o najważniejszej rzeczy, a mianowicie o własności, własności ziemi. Ludzie właśnie na niej budowali kapliczki, niektóre dość pokaźne, bo bali się, ze kiedy nastąpi kasacja zakonu to nie będą się mieli gdzie modlić. Prusacy nie mieli odwagi dokonać zamachu na własność prywatną.
To piękne historie, a zupełnie nieznane. Pani Kubica, czyli eska, była promotorem filmu o kaplicykach na Górnym Śląsku i nie ma środków, by film o tych kapliczkach rozpowszechniać na DVD.
następne ''wybory''
22 Listopada, 2014 - 20:48
W następnych wyborach może pójść do urn tylko tzw. ''żelazny elektorat''.
Reszta będzie to miała gdzieś.
markiza
"Markizo", PIS traci ów żelazny elektorat,
22 Listopada, 2014 - 20:50
a "korytowi" wyborcy stawią się w komplecie, zapewniam Cię.
Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
''Bibrusie''
22 Listopada, 2014 - 20:59
Też tak myślę. I może o to chodzi. Wybierzmy się, żeby nam było dobrze.
Pozdrawiam
markiza
@Bibrus
22 Listopada, 2014 - 22:25
"Jak i kim tego dokonać? Nie jestem w stanie odpowiedzieć."
To jest największa bolączka, Bibrusie. O ile istnieją tysiące recept na uzdrowienie polskiego organizmu państwowego, to ja odnoszę wrażenie, że pacjent odmawia przyjmowania leków. Siły zła przez ostatnie ćwierćwiecze opanowały Polskę w takim stopniu, że osobiście uważam, iż żadne remedium już nie pomoże. Może rzeczywiście pomoże nam coś, co nieoczekiwanie wydarzy się na świecie, poza Polską, a modlić i tak się należy.
Pozdrawiam!
Dzięki za komentarz.
22 Listopada, 2014 - 22:33
Już wkrótce Polacy będą emocjonować się zupełnie czymś innym, a zobaczą to na ekranach swoich telewizorów.
Bo w Polsce, większość bardziej ufa telewizorom, niż własnemu rozumowi.
Pozostała część to: mający wszystko gdzieś, beneficjenci systemu i garstka szaleńców takich jak my-garstka.
Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus
22 Listopada, 2014 - 22:58
W tym cały problem, że jest nas tylko garstka. Spójrz proszę na licznik u dołu strony, a zobaczysz jaka marna jest frekwencja. Pomnóżmy to nawet przez 100 portali (ilość mocno zawyżona), to ilu nam wyjdzie takich, którzy uznają za jakąś alternatywę prawicowe portale jako źródło informacji? Przypomnę tylko, że Polska to 35 milionów ludzi. Zbyt wielką okazuje się grupa tych, co mają wszystko gdzieś i myślą telewizorem,a nie głową.
Pozdrawiam!
@ALL
23 Listopada, 2014 - 13:07
Prawda, że mało odwiedza NP, ale inne portale nadrabiają nie dość, że podaną odpowiednio informacją z zakresu polityki, ekonomii i zjawisk społecznych, ale przyciągają cwelebryckim bełkotem.
Nie chodzi nam o takich.
Wiem, że portale, nawet jak ten, niewiele zdziałają, bo ja przyszedłem tutaj po katastrofie w Smoleńsku, bo to co czytałem na mainstreamowych portalach nie podchodziło mi.
Powinno zacząć się od szkoły.
Bibrusie, cierpkie są Twoje
23 Listopada, 2014 - 10:31
refleksje ale niestety prawdziwe. Co do zjednoczenia wokół wspólnego celu to jest to chyba niemożliwe.W historii też tak słodko nie było tylko może nie bardzo chcemy to widzieć. Niestety istnieje ewidentna grupa złych ludzi, wspomaganych przez głupców, zło musimy nazywać po imieniu a jego propagatorów napętnować.
hobo
@Bibrus
23 Listopada, 2014 - 14:35
Witaj
Tutaj własciwie powinno się tobie odpowiedzieć długim, własnym wpisem.
Trzy pojecia: państwo, władza i obywatele uległy potężnym zniekształceniom.
- państwo to dojna krowa do robienia interesów.
- władza to najlepszy sposób robienia interesów na państwie i obywatelach
- obywatele to tylko poddani, niemalże niewolnicy, dodatkowe źródło zysku dla ludzi władzy.
Kiedyś o tym więcej napiszę.
Serdeczności
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.