Jak trwoga To do Krzysztofa Kowalewskiego

Forowicz dabyl napisał tak:
"Generalnie to ciężko ustalić kto ginął, a kto mordował. Zauważmy pewną prawidłowość:
- jeśli ginął polski Żyd - to ginął Żyd
- jeśli mordował polski Żyd - to mordował Polak".

Wystarczy popatrzeć na twarz tego wiecznie zadowolonego z siebie bęcwała.Trzeba być wyjątkowym bęcwałem,żeby dopiero mając 9 lat uświadomiłć sobie fakt,że jest się Żydem.
Całe 9 lat sikał i nie dziwiło go to,że brakuje mu na fiutku kawałka skórki.Ewenement po prostu.

I ja sobie myślę, jak to jest – 9 letnie dziecko, wychowywane przez matkę aktorkę, która drży o jego los, dziecko, które nie wie, że jest Żydem, a dowiaduje się tego w momencie, kiedy matka postanawia uciekać z Kielc, bo zabijają Żydów,(....)

Holokaust, holokaust....
A potem okazuje się, że tu Żyd i tam Żyd....
W "Gazecie Wyborczej" i w "Do Rzeczy" i w "W Sieci" i w "GaPolu". Na deskach teatrów i w filmach, w telewizji i na uczelniach....
Tak, a brakuje żydowskich sklepików ze śledziami i powidłami, brakuje żydowskich krawców, szewców i doradców ubezpieczeniowych. Brakuje tych chałaciarzy z pejsami w śmiesznych kapeluszach.
Wybiórczy ten holokaust był....

http://coryllus.salon24.pl/558826,krzysztof-kowalewski-i-pogrom-w-kielcach

"Nie lękajcie się!" J.P.II