Nie kibicuję "naszym"
Rozpoczęły się Mistrzostwa Świata, znowu startuje siatkówkomania, polskie małpy zasiadają przed telewizorami. Jednak ja jestem po stronie tych, którzy mają biało-czerwonową drużynę głęboko w czterech literach. To nie jest moja reprezentacja! Już się przyzwyczaiłem, że wyczyny polskich siatkarzy wiążą się z gloryfikowaniem strony namiestnikowskiej i próbą ośmieszenia prezydenta. Ale ś.p. Lecha Kaczyńskiego już z nami nie ma, teraz patrzy na to wszystko z góry.
Ostatni raz kibicowałem naszym w 2006 roku podczas MŚ w Tokio. Szał, srebrny medal, wszystko było wspaniale. Jednak potem wyszło na jaw, co to jest nasza siatkarska reprezentacja. Zeszmacili się za judaszowe srebrniki w programach typu Kuba Powiatowy, czy Szymon Izraelski.
Reprezentacja stała się elementem aparatu propagandowego. Nie muszę chyba przypominać, co oni wyprawiali. Woleli odbierać medale od - jakby to powiedziała Walcówa - "płemiera" i spychać ś.p. Prezydenta na margines. Polscy siatkarze brali udział w kopaniu Lecha Kaczyńskiego, bez wątpienia mają krew na rękach.
Dzisiaj, w pierwszym spotkaniu byłem za Kanadą. Jutro Polska-Niemcy i mam to gdzieś. Tak przy okazji, płemier woli nie wypowiadać się na temat tego meczu, bo nie wie, komu kibicować.
Z tego miejsca chciałbym jeszcze pogratulować Polsatowi, że podczas transmisji mamy okazję zobaczyć więcej reklam, niż samej gry. To już dawno przekroczyło granice przyzwoitości.
A siatkarzom życzę miłego klepania się po tyłku z Komorosilcowem po powrocie do kraju zniewolonego. Przedsmak tego mieli już w Spale http://www.reprezentacja.net/siatkowka/aktualnosci/29568_prezydent_rp_spotkal_sie_z_siatkarzami
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1206 odsłon
Komentarze
Re: Nie kibicuję "naszym"
25 Września, 2010 - 20:11
Ja kibicuje naszym ,kiedy grają. Jadnak w koszulkach z orłem na piersi.
I nie żałuję że nie oglądam żadnych Powiatowych i innych.
W polityce siatkarze są jednak amatorami.
I nie zapominajmy o działaczach, z Kwaśniewskiego rozdania, którzy mieszają w tym całym interesie, i chcą ugrać swoje, u tych którzy płacą.
mirek603
Pwde mowiac...
26 Września, 2010 - 07:25
to tylko Wenta z pilkarzami recznymi pokazal klase, pojawiajac sie jak jeden maz w palacu Namiestnikowskim prze trumnach pary Prezydenckiej, cala reszta polskiego sportu olala tragedie(przynajmniej oficjalnie),
To fakt, że olali.
26 Września, 2010 - 12:53
Uważam, że to wstyd. Medaliści z Olimpiady w Kanadzie zostali zaproszeni przez śp. Lecha Kaczyńskiego na śniadanie.
W końcu sportowcy są też częścią społeczeństwa, jakieś poglądy mają.
A niechęć do polityki wcale do mnie nie przemawia, skoro potrafią dawać ciała w reklamach.
A piłkarzy ręcznych szanuję za ich postawę.