Od długiego już czasu Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu obserwuje wyczyny ciężko pracującego SSR Wojciecha Salomona
Od długiego już czasu Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu obserwuje wyczyny ciężko pracującego SSR Wojciecha Salomona z Sądu Rejonowego Wydz. III Karny w Bielsku - Białej, w sprawie Jana N. oskarżonego o 16 milionowe oszustwa. Przeczytaj : Bielski Jasio, SSR W. Salomon i ich kabaret - http://www.aferyibezprawie.org/index.php?option=com_content&view=article&id=1274:sdowy-kabaret&catid=23:ogoszenia
Podnosimy permanentnie, iż Sąd Rejonowy w Bielsku robi wszystko aby milionowe oszustwa przedawnić i uchronić pupila bielskiej prokuratury od zwrotu długów 200 wierzycielom.
Od kwietnia 2011 r. postanowiliśmy na naszej stronie bardzo starannie śledzić działania niezawisłego sędziego. Podaliśmy trzy sprawozdania z 3 rozpraw, które wskazują na pozorowanie czynności sądowych, - http://www.aferyibezprawie.org/index.php?option=com_content&view=article&id=1519:cig-dalszy-spektaklu-bielskiego-ssr-wojciecha-salomona&catid=10:ogolna&Itemid=2#JOSC_TOP
- co potwierdza nasze przypuszczenia o celowym, sądowym przewlekaniu sprawy, do jej przedawnienia.
W miesiącu maju SSR Wojciech Salomon wyznaczył zgodnie z poleceniem Prezesa Sądu Okregowego 3 rozprawy w dniach: 24,25,27 maja 2011 r.
Dzisiaj Pan sędzia wyznaczył rozprawę III K 470/08 aż na 5,5 godziny. Co zapalnował ? Przesłuchanie tłumu świadków w ilości aż dwóch !!! Obaj z daleka. Nie skorzystał więc kolejny raz pan sędzia z przesłuchania w drodze pomocy prawnej i po raz kolejny efekt ten sam. Nie przybył żaden świadek !!!. Co więc robiono przez 5,5 godziny? Otóż pełnomocnik oskarżonego Jana N. zgłosił na piśmie wnioski dowodowe, których z braku czasu sędzia nie odczytał na publicznej rozprawie, pomimo że ma taki obowiązek. Inkwizycja wobec stowarzyszenia jest pełno - krwista. Acha zapomniałem. Rozprawa była tak dynamiczna, że sędzia z braku czasu przełożył odczytanie pisma procesowego aż na 27 maja i rozprawę zakońył po 0,5 godzinie. No nie, że wydajnie pracuje ? Otóż tak w Polsce sądzi się za wielomilionowe oszustwa a wsadza za parę tysięcy zł. jak w przpadku Tadeusza Chołdy. Tak proszę państwa sądzi się w praworządnym i demokratycznym państwie.
W dniu jutrzejszym występ kolejnego sędziego bielskiego sądu R. Molendy, który będzie umarzał przestępstwa ING Banku Śląskiego. Tak się sądzi i pracuje w Bielsku- Białej, a za pracę otrzymuje nie małe wynagrodzenia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1018 odsłon