Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu @ krzysztfjaw - Rosja1. Nie na temat - FRANCJA Może dobry początek, ciekawe jaki będzie ciąg dalszy. Na razie się nie zgadzam, ale może  zmienię zdanie po kolejnych odcinkach. Nie zgadzam się dlatego, że czym innym jest dogadywanie się z Rosjaninem, który przyjechał na narty do Zakopca - tu zwykłe odniesienie są możliwe i nawiązywane przyjaźni dość łatwe, a zupełnie czymś innym jest stosunek międzypaństwowy Rosji do Polski. Klucz do polepszenia stosunkó MIĘDZYPAŃSTWOWYCH między Polską a Rosją trzyma w ręku Putin, bez względu na to jaką politykę w kierunku Rosji będzie się prowadzić w Warszawie.  Czekam na dalsze części tekstu Ale chciałem napisać o czymś innym i wykorzystam ten komentarz do tekstu krzesztofjawa mimo że tematycznie dotyczy go w małym stopniu. Ale nie mogę osobno pisać bloga, więc będzie komentarz nie na temat (Rosja). Wspomniano w tekście o zbliżających się wyborach w kilku krajach UE (zapomniano o Holandii - marzec). Popatrzmy na Paryż Francja Sytuacja przed wyborami prezydenckimi jest bardzo ciekawa. Przede wszystkim obecny prezydent, socjalista Hollande, jest osobą do tego stopnia skompromitowaną, ze lewicowy establishment postanowił odstawić go na boczny tor i wystawić innego kandydata wiedząc, że obecna prezydentura Hollande to po prostu błazenada i pasmo porażek. Katastrofą dla Francji była następstwa interwencja w płn. Afryce.Libia gdzie wspierano Włochów i podejście do imigracji do Francji i Włoch z tych terenów. Zupełnie nieudana polityka reform gospodarczych - Francja jest chorym członkiem strefy euro (choruje dopiero na grypę, a nie na gruźlicę jak Grecja). W polityce europejskiej Hollande stał się giermkiem Merkel, co świadczyło o słabnięciu pozycji Paryża w UE.No i aktywność seksualno-obyczajowa prezydenta-błazna. też go skompromitowałą, nawet wśród Francuzów, dość tolerancyjnych dla tego typu wyskoków swych polityków. Uznano po prostu, ze eskapady Hollande na skuterze do nowej baby, umykającemu ochronie to już za dużo. Prawdopodobnie głownym kandydatem socjalistów (czy zjednoczonej lewicy) będzie aktualny premier Valls. Szanse socjalistów są jednak słabe. Opinia publiczna pamięta próby obcinania socjału przez rząd Vallsa w 2015 roku (demonstracje, protestu itd. w czasie Euro). Drugim wielkim obozem politycznym jest Front Narodowy z madame Le Pen. Szacowane poparcie dziś to 25-27%, ale z pewnością jest wyższe. Front Narodowy zawsze zdobywa więcej głosów niż dają mu sondaże. Front Narodowy jest na fali wznoszącej. No i trzeci obóz - prawica republikańska (Unia na rzecz Ruchu Ludowego, później Republikanie), z dużymi szansami na zdobycie urzędu prezydenta. I tu najciekawsze wydarzenia. Przede wszystkim doszło tam do prawyborów w celu wyłonienia najlepszego kandydata. Rywalizowało trzech głównych kandydatów i kilku pomniejszych. W pierwszej turze wygrał Fillon (były premier za Sarkozego) 41%, Juppe 28% (to samo) i Sarkozy 22%. W drugiej turze wygrał Fillon z Juppe (60% do 40). No i nic w tym nie byłoby dziwnego gdyby nie fakt, że w prawyborach wzięło udział około 4 mln osób, w tym 600 TYS WYBORCÓW PARTII SOCJALISTYCZNEJ. Czyli socjaliści mieli znaczny wpływ na wewnątrzprawicową rywalizację przed wyborami prezydenckimi. Jakie to może mieć konsekwencje?. Fillon jest "taczerystą" w programie ma: przedłużenie tygodnia pracy z 35 do 46 godzin, redukcje w administracji o 500 tys osób, oszczędności (socjał, armia, administracja) 80-100 mld euro rocznie, podniesienie wieku emerytalnego, ograniczenie imigracji, wydalanie przestępców spośród azylantów i imigr., duże inwestycje w infrastrukturę. Nie jest zwolennikiem "pogłębienia" integracji europejskiej, czyli więcej tego samego, odprężenie z Rosją, zniesienie sankcji. Odwołuje się do wiary chrześcijańskiej i jest przeciwniekiem aborcji na życzenie, choć nie chce zmienia ustawodawstwa w tej sprawie. Juppe był bardziej umiarkowany, nic nie mówił o ograniczeniach :"zdobyczy socjalnych" (czas pracy, emerytura, itd.).  No i teraz pytanie za 100 punktów. Po co socjaliści "wmieszali" się w prawybory prawicy?  A może jest tak, że "oni" chcą aby przeciwnikiem kandydata socjalistów (Vallsa) był "ostry rynkowiec" zwolennik ograniczenia socjału i innych "zdobyczy", gość mówiący o oszczędnościach redukcji etatów w administracji i przedłużeniu czasu pracy i podwyższeniu wieku emerytalnego. Czy taki program kandydata prawicy na prezydenta zaakceptuje rozleniwiony socjałem Francuz, czy zaakceptują związki zawodowe (CGT, czy FO)? Nie chce mi się w to wierzyć. Sądzę, że przy kandydaturze Fillona na prawicy, socjaliści dostaną nową szansę na zwycięstwo w wyborach prezydenckich 2017. Dlatego głosowali socjaliści w prawyborach prawicy. A sprawa będzie (może) wyglądała tak. Na FN Le Pen padnie w pierwszej turze 32-35% głosów, na socjalistów Vallsa 24-25% głosów, no i na taczerystę Fillona 22-23% (Fillon po prostu przerazi część umiarkowanego elektoratu, zwłaszcza urzędników i prac sektora publicznego). Pozostałe 17% rozejdzie się, między zielonych, anarchistów, komitetów lokalnych polityków którzy będą się lansować na przyszłość korzystając z wyb prezydenckich. I co dalej? Podniesie się wrzask: "Republika w niebezpieczeństwie", "Nacjonalistyczny potwór u bram", "Le Pen - hańbą Francji", "Ratuj Republikę - głosuj na Vallsa". I stanie się to, co miało miejsce w kampanii prezydenckiej 2002 roku, Do drugiej tury przeszedł Chirac i J-M Le Pen (wyprzedził socjalistę Jospina o 2%). W drugiej turze wygrał Chirac zdobywając 82% głosów prawicy republikańskiej, centrum i lewicy) . Valls może wygrać w mniejszych rozmiarach ale 60% - 40% może być.  Czy moje rozumowanie jest prawidłowe? To nie teoria spiskowa, ale, jak mi się wydaje, kalkulacja polityczna. Odejmijcie Fillonowi w I turze 15% (czyli 600 tys z 4 mln oddanych głosów). Ma 26% głosów, czyli mniej niż Juppe (28%). A w sondażach Juppe wygrywał z KAŻDYM kandydatem lewicy.  [Wyjaśnienie: wielkości % byłyby nieco inne, bo 100% byłoby 3,4 mln, a nie 4 mln. Nie chce mi się tego przeliczać, ale bez tych 600 tys. Juppe wygrywa prawybory na prawicy. Pozdrawiam   3 Nowa geopolityka: nasze stosunki z Kremlem (1)
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Duży optymizm zaprezentowanł elig. Gdyby poruszać się na płaszczyźnie racjonalnej, to zgoda. Schet jest zbyt doświadczonym politykiem, aby nie wykorzystał okazji i jednym strzałem nie upolował obu konkurentów Petru (ps. Madera) i Kijowskiego. Ale czasem racjonalną politykę niszczą emocje, które wśród "sejmowych protestantów" są bardzo silne. Dla Dolnośląskiego Zębacza przychodzi sięc godzina próby: czy zdoła opanować sytuację w partii, wymusić dyscyplinę i działać racjonalnie dla uzyskania dla PO pozycji lidera opozycji. Dawało by to pewne szanse na utrzymanie choć części wpływów w samorządach (zwłaszcza w dużych miastach) w wyborach 2018. Co na to jednak Kopacz i młode wilki. No i co na to powie Tusk? Trudno przewidzieć.  Racjonalna polityka PO zderzyłaby sięjednak  z agresywną ofensywą osłabionej N, która chciałaby zatrzeć klęskę wizerunkową po portugalskiej eskapadzie swych liderów. N będzie obszczekiwać racjonalną politykę PO (jeśli do niej dojdzie). Owszem, jest szansa przed PO, ale czy Schet będzie w stanie ją wykorzystać. Trudno przewidzieć.   5 Koniec rokoszu zwanego ciamajdanem
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu mir-donat Bardzo słuszne uwagi i uzasadniona obrona "rycerza demokracji" i jak się okazuje zdolnego biznesmena! O co w ogóle chodzi? Że lider "ruchu społecznego" broniącego demokracji przed strasznym PiSem, "sprywatyzowal" część forsy ze zbiórek robionych na demonstracjach KODu? Przecież to drobiazgi, to haniebny atak na ruch obywatelski, na otwarte społeczeństwo, na nejuczciwszego z uczciwych. Zapytajmy wprost: z czego ma żyć llider ruchu tak zaangażowany w działalność publiczna? Z czego? Przecież postąpił  uczciwie i transparentnie. Wystawił faktury, KOD zapłacił, forsą uczciwie zebraną od zwolenników ruchu. Nie ma sprawy. Nie rozumiem powodów tej nagonki. Poza tym konieczne są dalsze wpłaty, bo widać znaczne potrzeby p. Kijowskiego. Powinien kupić nowy "motór", bo stary się opatrzył, dalej potrzebna nowa kufajka z futerkiem, no i nowe walonki, bo stare dziurawe. Ci debilni dziennikarze nie rozumieją, że "robinie" polityki kosztuje. Bronię Kijowskiego !!! Właściwy człowiek, na właściwym miejscu !! Tylko tak dalej ! Naprzód do zwycięstwa!! 7 Faktury Mateusza Kijowskiego - kolejna wpadka opozycji
Obrazek użytkownika mir-donat
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Niemcy Rosjanie Niemcy Mały bojkocik handlu, prasy, bankowości niemieckiej byłby dobry. Czy możliwy? Jak się patrzę na wybałuszone ślepia rodaków w Rossmanie to nie jestem pewny. Poza tym. Krytyka Polski obecnie płynie ze sfer politycznych i częściowo biznesowych. Szeregowi Niemcy mają nieco inne podejście do Polski rządzonej przez PiS. Poczytajcie posty internautów w sprawach imigracji (focus.de). Oni wręcz chwalą Polskę, Węgry Orbana czy Czechy. Większość społeczeństwa niemieckiego jest jednak poddana presji mediów i administacji i siedzi cicho. Spora jego część jest antypolsko urobione przez media. Ciekawe, że bardziej antymerkelowi są byli NRDowcy. Być może część pamięta sposoby propagandy z dawnych lat. Nie należy się przejmowaćkrytyką mediów niemieckich, robić swoje i kupić Hondę a nie Volksa czy Audi.  Rosja Rosjanie są dość mili i da się z nimi gadac, ale jak stają się sługami państwa rosyjskiego to są nie do zniesienia. Mają nadal bakcyl imperialny, ale Polski niebezpieczny. Trzeba się strzec, zarówno agentury, jak i pożytecznych idiotów (prof. Kuźniar).  I Niemcy i Rosja prowadzą od lat politykę antypolską. Zawsze tak było i nie ma zaskoczenia. Nalezy starać się utrzymać zainteresowanie US Europą, bo jak się wyniosą będzie wręcz niebezpiecznie.Trzeba budować siłę Polski, nawet wtedy gdy kupujemy żywność na kolację - lepiej kupić w sklepie pani Zosi niż w Liedlu. I tak ze wszystkim. Stara anegdota. Pan Bóg stwarzając świat powiedział w pewnym momencie: "A Polakom zrobię numer i ułożę ich między Niemcami a Rosjanami". Faktycznie niezły figiel!.   5 Nie kupujcie produktów niemieckich, nie czytajcie ich prasy, nie pracujcie tam u nich!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Prawda Zapewne tak będzie w tym przypadku, choć z najświeższych wiadomości: żona Petru (ps. Madera) wystawiłą mężusia za drzwi. Hahaha. A co się stanie z przepisaną w 2015 na Nią forsą. Wot przykrost! Pozdrawiam RB 2 Kariera przez łóżko w polityce
Obrazek użytkownika Równa Babka
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Brawo Świetny tekst. Doskonałe oceny i postulaty. Podziękowania i pozdrowienia 11 Paskudne słowo propaganda
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Trochę tak, ale... "zwyczaje" o których napisano wyżej to jednak margines, przynajmniej w uczelniach państwowych. Główną przyczyna kryzysu szkolnictwa wyższego i spadku poziomu absolwentów, było przyjęcie systemu finansowania "pieniądze "idą" za studentem". To spowodowało, że władze uczelni mitygowały "ostrych" egzaminatorów. " No nie przesadzaj, coś tam umie, uwaliłeś na egzaminie 30% roku, to da dwie grupy mniej po wakacjach, Józek i Mateusz, asystenci, nie będą mieli pensum. Daj se na wstrzymanie".tak mówił dziekan do "krwawego profesora". Drugi powód. Liczba studentów w latach 1995-2010 była trzykrotnie wyższa niż wcześniej, a personel uczelni państwowych wzrósł o 15%. Stąd wzięły się egzaminy testowe, także na studiach humanistycznych, co jest żałosnym idiotyzmem., no i stąd wielka popularność uczelni prywatnych płatnych, ale z idiotycznymi specjalizacjami. Tam już niczego nie ukrywano: "Pan oblał 6 osób, czy Pan wie, że pozbawił Pan uczelnię dochodu 36 tys w przyszłym roku?. Kolejna przyczyna, nędzne płące, wymuszające wieloetatowość. Prof pracował na 3 etetach. Zamiast 6 godz tygodniowo, 18 godzin, a jeszcze czytanie prac magiusterskich i seminaryjnych, a włąsne badania? No i zupełna tragedia - system boloński. 3 lata licencjat, 2 kolejne magisterium. Do pracy możesz iść z licencjatem.  Swoje zrobił też upadek kształcenia średniego. W liceach. W systenie Handkego 6+3+3. Materiał który przychodził Po "maturze Handkego" na uczelnie. był wyraźnie słabszy niż wcześniej. Przy czym dobiły szkolnictwo średnie zmiany Hall i Szumilas, ograniczenia programowe itd. Wyjście z tej sytuacji bardzo trudne. Pierwsza rzecz to zaostrzenie wymagań. Tylko kto to zrobi, młodzi asystenci i doktorzy w obecnym systemie wykształceni. no nie wiem. 11 Paskudne słowo propaganda
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu @ krzysztofjaw Politykę Niemiec wobec Polski po 1989 warto analizować wszechstronnie i bez  żadnych ograniczeń i zastrzeżeń, że to sojusznik, NATO, czy "brat" z UE. Jest ona konsekwentna i głęboko przemyślana, a jej celem jest kolonizacja Polski i uzyskabie nad nią kontroli najpierw ekonomicznej, a później politycznej. Przywołam tu stosunek mediów w RFN do porażki PO i zwycięstwa PiSu w 2015. "Katastrofa" "Koniec świata". Zdawano sobie tam sprawę, że tak łatwo jak było, nie będzie. A o intencjach polityki Niemiec ajlepiej świadczą przemysłowe inwestycje niemieckie w Polsce. Warto to sprawdzić. 5 Skundlone polskojęzyczne snowden'ki nadają na Deutsche Welle
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu I to jest najważniejsze pytanie! Co "oni" obiecali w Brukseli i Berlinie, że media niemieckie wobec Polski zachowują się jak rozwścieczony brytan u budy szarpiący łańcuch i szczerzący kły. Trudno powiedzieć, można jedynie dywagować, a i to z dużym ryzykiem. Spróbuję na kilka spraw zwrócić uwagę. 1. Brukseli bardzo odpowiadał kurs rządu PO/PSL w sprawach światopoglądowych i obyczajowych. Ustawy rodzinne: antyklapsowa i o pieczy zastępczej (państwowy kidnaping). Ustawa antydyskryminacyjna z 2013 roku (otwarła możliwość dyktatu dla mniejszości). W planie ustawa o związkach partnerskich i inne. Narzekano pewnie w KE, że wolno to idzie, no ale KIERUNEK SŁUSZNY.Bruksela obawia się teraz, że konserwatywny PiS zatrzyna lub nawet cofnie te euroidiotyzmy. 2. I Brukselę i Berlin zadawalało posłuszeństwo rządu w Warszawie we wszystkich w zasadzie sprawach (spr. klimatyczne, dekarbonizacja, stocznie, rybołóstwo, ekspansja hipermarketów, energetyka, ochrona środowiska. Co sami chcecie wybrać. Czemu Tusk się sprzeciwiał. Właściwie nieczemu. Teraz rząd PiSu się stawia, a to jest "źle widziane". 3. Polityka zagraniczna - całkowicie podporządkowana Berlinowi i pewna separacja od US. PiS jest postrzegany jako bardzo proamerykański, a to źle. Zauważcie po agresji Rosji na Ukrainę, Polska pod władzą Tuska i Kopacz nie wychodziła przed szereg, no może trochę więcej stukała do NATO i US.  4. Armia. Zaniedbana, niedozbrojona, pomniejszona do 100 tys zawodowych żołnierzy. A gdzie rezerwy które każda armia musi posiadać. Są, mocno podstarzałe. Z punktu widzenia Berlina to stan idealny. W planach szerokiej współpracy Berlina z Moskwą, słaba i rozbrojona Polska musiałaby słuchać Berlina bez zastrzeżeń. To co się teraz dzieje w WP za sprawą Antka to horendum, nawet biorąc pod uwagę agresję Rosji na Ukrainę. 5. Są informacje że były plany współpracy przemysłów wojskowych Niemeic, Polski i Francji. Utworzenia jakiegoś megakoncernu. To oznaczałoby nic więcej tylko zniszczenie tego co jeszcze zistało w polskiej zbrojeniówce. Wyszlibyśmy na tym tak jak w innych sprawach. kooperacji z zachodnim przemysłem firm państwowych (w zbrojeniówce ta własność dominuje). Prawdopodobnie upadliby kooperanci zbrojeniówki i prywatny sektor w kraju. Bylibyśmy w sprawach zbrojeniowych całkowicie zależni od Berlina i Paryża. 6. Armia cd. O planach Paryża i Berlina w sprawach wojskowych świadczy wspólna deklaracja min obrony RFN i Francji po zerwaniu kontraktu na Karakale. Oboje wyrazili ubolewanie z tego powodu. O ile nerwowa reakcja Paryża jest w jakimś sensie zrozumiała, to dlaczgo tak tym Berlin się zmartwił? Musi to mieć jakieś drugie dno. Może o to co napisałem w  p. 5. 7. Działania rządu PiS w sprawach gispodarczych, bardzo jeszcze słabo zarysowane, także wzbudzają niechęć i złość. Zamiar zahamowania drenażu finansowego, przez banki i firmy krajów starej UE traktowane są w Brukseli jako bezczelność. A było tak dobrze. Wygodnie. 8. Polityka PiSu w sprawach wzmocnienia NATO na wschodzie i zaproszenie wojsk US zostało bardzo źle przyjęte w Berlinie, co jasno wywodzili liderzy SDP w oficjalnych wypowiedziach. Steinmayer i Gabriel. Amerykanie nad Wisłą są zbędni, bo "rozdrażniaj" Moskwę. 9. I najważniejsza sprawa - IMIGRANCI. Wzrost napływu imigrantów zauważono już w 2014. I co zrobiono w UE? NIC!. Ej, naprawdę nic. Rząd niemiecki od 2014 roku rozpoczął skup mieszkań i domów na dużą skalę. Po co?. Redukowo straż graniczną, istnieje w zmniejszonej postaci. Było o tym w internecie. W RP też trwały jak gdyby przygotowania. Zlikwidowano brygadę karpacką SG na odcinku słowackim. Odebrano pogranicznikom broń długą (czyli kałachy, czy tam beryle). Zwiększono ilość miejsc w ośrodkach dla azylantów i uciekinierów, argumentując, że to dla Ukraińców. Acha, akurat w to uwierzę. We wrześniu 2015 rząd Kopacz zgodził się na przyjęcie 7000 imigrantów z Włoch i Grecji. O tym wiemy z oficjalnych deklaracji. A ile przyjąc obiecała Kopacz Merkelowej na gębę. Jej rzecznik Tomczak parę tygodni później mówił o kilkudziesięciu tys. W Brukseli w końcu 2015 roku mówiono o 200 tys., o czym donosili dziennikarze i niektórzy europosłowie. Sprawa imigrantów to największy grzech rządów PiSu zarówno wobec Berlina jak i Brukseli i stąd ta agresja medialna i naciski KE i PE. Doszło także to porozumienia państw wyszehradzkich w sprawie imigrantów (co popiera Rumunia, Chorwacja, Bułgaria i Bałtowie w naszej części Europy),  Jest to dla Berlina niebezpieczne, bo musi przełamywać opory kilku państw zblokowanych, a nie pojedyńczo "młodszych partnerów".  10. Największym grzechem rządu PiS jest oburzające publiczne gadanie o konieczności reform UE. Jak to, jakaś Polska czy Węgry ośmielają się coś krytykować, coś proponować? To niewyobrażalny skandal. Mają milczeć i siedzieć cicho! No ale o tym mówi się w wielu krajach UE, nie tylko nad Wisłą i Dunajem. Podsumowując: "oni" obiecali status quo w sprawach polityki zagranicznej, armii, spraw gospodarczych (czyli utrzymanie statusu półkolonii), postęp "w sprawach postępowych" i akceptację dla imigracyjnej polityki UE.  Tak to chyba wygląda w skrócie.   11 Skundlone polskojęzyczne snowden'ki nadają na Deutsche Welle
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Kariera przez.... Chyba tu nie o to chodzi. Przecież pani Sch, ma już wiele. Jest posłanką, wiceszefową partii, we własnym mniemaniu ma jakiś dorobek parlamentarny (jakieś wrzaskliwe wystąpienie w Sejmie, parę interpelacji, kilka wypowiedzi w TV).  A więc o co chodzi? Czyżby czychała na ministerstwo wierząc naiwnie, że Petru (ps. Madrea) zostanie faktycznie premierem? No nie, nie jest chyba aż tak głupia. Bez obrazy, ani bez moralizatorstwa. To chyba taki "integracyjny" skok w bok. A że ktoś zrobił fotkę? No to pech, ale się wyjaśni. Pogadają parę dni w mediach, a potem się uspokoi.  2 Kariera przez łóżko w polityce
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony