Zima wasza , wiosna nasza - notka optymistyczna

Dla Polski ostatnie trzy lata były okresem straconym ale dla poszczególnych jednostek być może były okresem, kiedy mogły się czegoś nauczyć.Część starszych a zdecydowana część młodych nie potrafiła samodzielnie sprostać intelektualnym wyzwaniom epoki i działała w oparciu o suflowane jej z różnych stron sceny politycznej rady i zachęty. Było wiele okazji, dostarczonych przez Platformę by się douczyć, na własnych błędach.

Buractwo ulega ewolucji.Duża w tym zasługa Platformy,że udało się jej buractwo wciągnąć do polityki, szkoda, że tylko do plemiennej bijatyki ale może coś z tego wyrośnie w przyszłośći.Część się wycofa ale część zrozumie co to polityczne realia i zasady.

Pozytywne zmany odnotować należy po stronie środowisk niezależnych, konserwatywnych, które , przyparte do muru cenzurą i politpoprawnością mediów wiernych establishmentowi wystąpiły z niezależnymi inicjatywami medialnymi.
Dzięki temu osoby o niezależnym światopoglądzie dysponują już dostępem nie tylko do "Rzeczpospolitej","Naszego Dziennika","Arcanów","Nowego Państwa" czy "Najwyższego Czasu". Pojawiło się wiele nowych pism jak "Teologia Polityczna","Czterdzieści i cztery","Rzeczy wspólne" i "Uważam,rze". Szczególnie udanym pismem wydają mi się "Rzeczy Wspólne".

W związku z tym nie wyrabiam się ostatnio z lekturami. Stos nieprzeczytanych książek powoli lecz systematycznie rośnie a z czasopismami nie jest lepiej. A do tego coraz większy wybór portali niezależnych.Już nie tylko salon24,Fronda, lecz i "Niepoprawni","Nowy ekran","Blogmedia" czy "wpolityce". Jest w czym wybierać i nie ulega wątpliwości,że po jakimś czasie przełoży się to działalność w realu. Może okaże się, że Polak wreszcie, po szkodzie, zmądrzał.