Czy w Polsce można się skompromitować ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Prosta analiza socjologiczna i aksjologiczna pokazuje,że się nie da, ponieważ kompromitacja zakłada dwie rzeczy. Po pierwsze, musi istnieć świadomość rozbieżnośći między dwoma stanami - stanem faktycznym i stanem pożądanym w odniesieniu do danego i innych problemów. Po drugie niezbędny jest system ocen, norm i standardów pozwalających na ocenę tego, co jest pożądane lub niepożądane, do wykorzystania przy analizie danego zjawiska. A u nas w wielu grupach społecznych brak zarówno świadomości jak i standardów, zostały one zastąpione w medialnej przestrzeni publicznej przez zwulgaryzowaną, uproszczoną namiastkę pochodzenia popkulturowego dzielącą zjawiska na cool:obciach.

W tym systemie kompromitacja jest niemożliwa chyba że sprowadzimy ją do uznania czegoś za obciach. Ale kompromitacja następuje tu nie na zasadzie naruszenia spójnego, skomplikowanego kodeksu etycznego lecz wskutek zachowania się niezgodnego z ulotnymi, przemijającymi modami narzucanymi przypadkowo, ale w sensie statystycznym zgodnymi z trendami reklamowo-konsumpcjonistycznymi. Filister i buractwo, którzy mają wpływ na popkulturową aparaturę pojęciowo-obrazkową promowaną w mediach, nie dysponują kodeksem aksjologicznym lecz jego popkulturowym ersatzem. Oprócz popkultury przyczynił się do tego upadek szkolnictwa. Przeciętni młodzi ludzie nie dysponują więc kodem kulturowym pozwalającym na określenie rozbieżności między standardem a wykonaniem, bo w popkulturze go nie znajdą. Dla nich każde wykonanie jest OK.Obciachem za to okazuje się próba krytyki jakiegokolwiek zachowania odwołująca się do stałych reguł czy zasad.

W tym systemie można zdać egzamin nie zdając go i zdać maturę nie zdawszy jej, bo przecież obiektywne kryteria i reguły gry są rzeczą zakazaną, wręcz dyskryminującą. Reguły, zasady, kryteria to obciach.Spontaniczny wygłup jest cool. To co kiedyś uchodziło za kompromitujące teraz może być przepustką do świata celebrytów.

Brak głosów