40 000 trutych dzieci w Trójmieście. A ile w całej Polsce? - z cyklu: "Państwo istnieje formalnie"
Ostatnio jedno z mediów. obwieściło radosną nowinę. Oczywiście pierwsze pytanie, to dla kogo to jest radosna nowina, a dla kogo rozpacz. Radosna nowina jest dla dentystów z prywatnych spółek, którym udało się wyciągnąć z tego kosza, zwanego przymusowymubezpieczeniem, a zarządzanym przez urzędników z NFZ, aż 210 000 złotych na zupełnie, nie tylko bezwartościową działalność, ale wręczszkodliwą dla dzieci, czyli na fluoryzację. Tak naprawdę, jak wynika z artykułu, tylko prywatna Klinika K-2 jest za fluoryzacją. I oczywiście rzecznik pomorskiego oddziału NFZ, p. Mariusz Szymański. To, że PT Rzecznik musi uzasadniać każda głupotę, to jest oczywiste, w tym celu stworzono stanowisko rzecznika. Fluoryzacje w Trójmieście przeprowadza się podobno wszędzie tam, gdzie poziom fluoru w wodzie nie przekracza 1 mg./l.
I mamy tu poważne problemy z dziedziny elementarnej logiki.
Jeżeli cały system wodny jest w jednym kręgu centralnego wodociągu, zarządzanego przez francuska firmę SAUR, TO SKĄD WIADOMO W JAKIEJ SZKOLE woda ma mniej, aniżeli 1 mg/l? A w dodatku skąd wiadomo, jaki jest poziom w całej sieci i gdzie które dziecko mieszka?
Po drugie, wiadomo, że fluor już przy stężeniu w wodzie powyżej 0.3 mg/l powoduje uszkodzenia trzustki i cukrzycę oraz zmiany IQ. Dlaczego więc stosuje się u nas archaiczną normę 1mg/l. Nawet USA zmieniły normy na 0.75 mg/l, co Indie na przykład uczyniły 30 lat temu.
Po trzecie, każdy jako tako oczytany medyk wie, że fluor w TRÓJMIEŚCIE znajduje się nie tylko w wodzie, ale przede wszystkim w powietrzu. W powietrzu przekracza dopuszczalne normy nawet o 10 000 %. Jak wiadomo, dzieci mogą pić i najczęściej piją wodę butelkowaną. Sama spółka NATA sprzedaje ponad 80 000 butelek. Ale powietrzem muszą oddychać wszyscy w Trójmieście, w dodatku przez całą dobę, a kupić sobie w butelce czystego powietrza nie można.
Mało tego, jak udowodniły liczne badania w okresie minionych 40 lat, toksyczność fluoru w powietrzu jest 100 razywiększa, aniżeli tego w wodzie. Spowodowane jest to budową pęcherzyków płucnych, nie posiadających zabezpieczeń. Przewód pokarmowy natomiast posiada aż 75% wszystkich przeciwciał.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 271 odsłon