Dlaczego powinniśmy bronić ONR i ks. Jacka Międlara?
Nie możemy milczeć kiedy antypolskie media tłamszą polskich patriotów! Nie musicie się zgadzać z poglądami ONR-u, nie musicie być nacjonalistami aby dzisiaj stanąć za nimi murem - ponieważ dzisiaj ich wyklucza się z debaty politycznej i jeśli dzisiaj ustąpimy, to jutro polityczna poprawność pójdzie dalej i również Prawo i Sprawiedliwość może zostać uznane są "organizację skrajną" ponieważ w swoim programie odwołuje się do chrześcijańskiej nauki społecznej...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1314 odsłon
Komentarze
Pożal się ich boże patrioci
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika o_Onufry (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
23 Maja, 2016 - 19:58
Umiłowani Siostry i Bracia!
W okresie międzywojennym mieliśmy niemalże samych księży patriotów, spadkobierców Targowicy i tych co zadyndali na szubienicach. Jednym z nich był niezwykle płodny w swoje urojone teologie kolega Rydzyka - jak on specjalista od niepokalanych poczęć i wiecznych dziewictw o. Marian Pirożyński (ponoć ksiądz), któremu po publikacji "Co czytać..." należytą odprawę redemptoryście dał wybitny krytyk, pisarz i tłumacz, Tadeusz Boy-Żeleński.
„Wrażenie, jakie nam zostaje ze spojrzenia zapuszczonego w tę duszę — a możemy ją uważać poniekąd za „reprezentatywną” - jest dość szczególne. Litość i zgroza. Litość dla człowieka, który ma takie widzenie świata, takie horyzonty; dla tej naiwnej płaskości i ciemnoty; ale zarazem zgroza, kiedy się pomyśli, że to jest przekrój kasty, która z całą bezwzględnością i z takim zuchwalstwem wyciąga ręce po wszystkie władze w dzisiejszej Polsce, która zwłaszcza chce kierować wyłącznie duszą młodzieży”. Poradnik księdza Pirożyńskiego, to ciekawy, ale niewesoły komentarz do psychiki kleru. Tak, byłaby ta książka zabawną osobliwością, ale nie dziś i nie u nas. Niepodobna jej uważać za indywidualny wybryk nieodpowiedzialnego klechy. Tam nic nie dzieje się przypadkiem. Wszak książka przeszła cenzurę duchową; czytać ją musiał szereg osób z właściwym biskupem, a wydali ją księża jezuici. Są logiczni: toż to nie co innego, tylko nawrót do ich najlepszych tradycji w Polsce, do czasów saskich”.
Amen. Oto wielka tajemnica wiary!
Ks. Marian Pirożyński (1899-1964) – ps. Jan Czerwiński, Aleksander Korewa i inne - Co czytać? — Poradnik dla czytających książki. Wydawnictwo księży Jezuitów. 1932,
+++++++++++++++++
Jezuici to ci sami którzy jeszcze w roku 1830 wątpili w teorię Kopernika.
Czy to nie dziwne, że "na
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika Rypiejo_ku_rypiejo został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
23 Maja, 2016 - 20:11
Ilekroć w życiu słyszałem, że źle myślę, tyle razy myślałem, że źle słyszę. Wydatnie zwiększający "swobodę języka" cios w zęby za każdym razem upewniał mnie, że słuch mam wyśmienity!!