Nie – nie „czas honoru” żaden, a „czas na honor”, co później wytłumaczę, ale po kolei.
Nowa Władza jest miła. I o Polaków dbająca.
Najlepiej to widać, gdy Prezydent Duda serdecznie ściska Kamila Stocha (i to dwukrotnie w ciągu tygodnia!), a to z pewnością lepiej, niż gdyby obściskującym było w dalszym ciągu to brakujące ogniwo w teorii Darwina (to nie ja – to Laskowik), czy też robi sobie...