wielkość

Obserwując to wszystko, co się aktualnie dzieje, naszło mnie, aby sięgnąć wstecz do publicystyki Zbigniewa Herberta.

Po roku 1989 Zbigniew Herbert żył Polską i jakże trafnie oceniał to wszystko co wokół nas.
Wyjątkowo dobrze rozpoznawał naszą rzeczywistość i celnie ją pointował.
Nie zaniedbując ducha poezji zaangażował się w publicystykę, komentując sprawy społeczno-gospodarcze nad Wisłą na...

Wpis jak na dzisiejsze święto mało radosny, bo rzecz o tych, którzy je usiłują zagrabić nie tylko w stolicy.
Pan Bronek przerażony swą nieporadnością rodem z kurnika i obory, zabronił poprzez służalczą hgw nawet tradycyjnego 3 cio majowego Poloneza na warszawskich ulicach odtańczyć!

Tak się boją!
Tak się trzęsa przed oszukanymi Polakami.
Obawiają się każdej niezależnej inicjatywy.

Wysłuchałem...

Sam sięgnął dna.

Skromność skarb dziewczęcia, czyli o hołocie – link.

„...Zaszedłem ostatnio, proszę ja Was, na portal niepoprawni.pl na którym od tygodnia już nie umieściłem żadnego tekstu. Zaszedłem i zacząłem jeszcze raz czytać te komentarze, które oni tam wpisują, a które są skrajnie nienawistne i agresywne wobec mnie i mojego bloga, a do tego jeszcze roszczeniowe. Czytałem to i nie mogłem...

Bycie wodzem łatwo nie przychodzi, szczególnie jak się chce być wodzem niekoncesjonowanym, albo za takiego uchodzić.

Nawet wyraźne podobieństwa nie gwarantują że możesz się stać wodzem choć w połowie jak twój bliźniak. Nawet podobieństwo do wodza z przeszłości, co mogłoby sugerować reinkarnację nie ułatwia kariery.

Na pomnik trzeba się gramolić samemu, bo ludzie to cię mogą tylko z niego...

Nie mam pretensji do Donalda Tuska o to, że miał wielkie plany. To dobrze, jeśli polityk ma wysokie ambicje, chcąc osiągnąć coś wielkiego i wyjątkowego tak trzeba. I chyba każdy premier stara się kreować na taką osobę. Niestety, w tym wypadku ewolucja

zatrzymała się tylko na mówieniu o swoich wielkich, przełomowych (a nawet cudownych) planach na uzdrowienie państwa, które choć od 20. lat rzekomo...