Wyobraźmy sobie, że w TV ma się odbyć debata na temat współczesnego człowieka. Do studia przybywają psycholodzy, socjolodzy, pisarze, specjaliści od cybernetyki społecznej, różnej maści analitycy, i nie wiadomo kto jeszcze. Okazuje się jednak, że rozmowa nie wykracza poza tematy z dziedzin kosmetologii i dermatologii. Zamiast o emocjach, psychice czy zachowaniach, dyskusja cały czas krąży wokół...