... czyli wiwisekcja intelektualnego zaplecza obozu III RP
W ostatniej notce „Policzek z prawa, policzek z lewa” napisałem, że polityki historycznej ma u nas nie być, mimo że uprawiają ją z powodzeniem nasi sąsiedzi. No i bach – zagalopowałem się, gdyż sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.
I. Krótka charakterystyka.
To, że „obóz III RP” zwalcza hasło „polityki historycznej” bynajmniej nie...