Od czasu gdy zaczął się weekend, mało mnie było na necie, a to z powodów ładnej pogody, tego, że chodziliśmy na spacery, a na wieczór zostawała praca, której nie zrobiłam w dzień.
Za to dziś, już się poprawię.
Znalazłam starą kartkę z mojego dziennika, jest to zapis z 12.07.83, więc miałam osiemnaście lat
Dziennik pisałam bardzo długo, ale kiedyś wszystko poniszczyłam, a tu nagle dziś, w książce...