Pisałem kiedyś o sPOdniach bytu, że niby mam wrażenie, iż znajduję się w innej nogawce niż „rząd cieni” (bo tylko taki miała Platforma) i czuję, jak oddalamy się coraz bardziej od kroku:):):)
Ostatnio wprawdzie wydawało się, że ktoś złapał PO z opuszczonymi spodniami (dało się zobaczyć gołe… stocznie i automaty), ale to minęło. Przyzwoici ludzie odwrócili wzrok.
Z okazji drugiej rocznicy...