Tak we wstępie i dla zmyły.
Tadeusz Drozda przedstawia swoją śliczną córkę Ewę.
Tak o niej mówi jej tata - młoda, ładna i ma doskonały start, bo jest ostatnio lżejsza przynajmniej o 9 baniek tatowych, który też jest niczego sobie, bo jak najbardziej "słusznej" wagi ""chłop".
Zapewne nasz BULesny p'rezydĘt też ma takie śliczne kaszlotki w swoim chowie i dlatego chroni je przed kamerami i tym...