Dzięki wiodącym dziennikarzom wiodących mediów wiemy już, że między katastrofami tych dwóch samolotów nie ma żadnych podobieństw.
Służby medialne nie mogą się nadziwić. Jak komukolwiek przyjść może do głowy, żeby obie katastrofy porównywać? Bo to z jednej strony malezyjski boeing 777, a z drugiej polski Tu-154M. Czyli... same różnice! Na dodatek, do katastrofy jednego doszło na terytorium...