W środowiskowej gwarze używanej w rejonach zbliżonych do starożytnego rynku (gr. agora) zwykło się co jakiś czas łajać zdemoralizowaną panienkę o ksywie „Polska”.
A to za jakiś pogrom, a to za zbrodnicze AK, a to za dziurę w jezdni na drodze krajowej nr 723. Dzisiaj dziewczynce dostało się za bomby kasetowe:
Mamy powód, aby wstydzić się za Polskę
Niegrzeczne dziewczę bardzo arbitrów...