No, nikim. Piszę sobie bloga.
Dowcip polega na tym, że Ławrow rzucił „kim ty k…a jesteś!?” przez telefon ministrowi spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.
Dyplomata będzie się musiał mocno zastanawiać, co z tym zrobi. Zabawne, bo trafiło na ministra dosć aroganckiej, postimperialnej nacji.
Ja nie mam kłopotu, bo dla mnie w tej chwili cała wierchuszka Rosji to bandyci próbujący (ponownie, bo znamy...