Można jego postawę porównać do stanowiska ludów pogańskich.
Mają one tylko mgliste, wywnioskowane przez naturalny rozum pojęcie o Bogu.
Traktują dary, jakie im przypadły, jako należność opatrzności i mając je w garści,
próbują się urządzić w świecie, jak tylko umieją, licząc na własne siły, talenty, a niekiedy i chytrość.