W artykule „Hej prorocy moi z gniewnych lat” zamieszczonym w nr 46 Warszawskiej Gazety i na niepoprawni.pl, zająłem się, mam wrażenie, życzliwą krytyką partii Jarosława Kaczyńskiego, wskazując na popełniane przez partyjne władze, moim zadaniem kardynalne błędy i zaniechania.
Dziś pora zająć się tak zwanymi „ziobrystami”, którzy przyjęli roboczą nazwę „Solidarna Polska”.
Z nimi mam spory kłopot...