Jeśli ktoś się spodziewał, że gabinet ciemniaków będzie się starał jakoś merytorycznie odnieść do tego, co przedstawił M. Kamiński na swej konferencji, to się przeliczył. Jednoznaczny sygnał, że Kamiński to „aktywista działający na zamówienie”, najpierw wyszczekany przez przybocznych Tuska, czyli Halickiego i Olszewskiego, a następnie bez mrugnięcia okiem, wysłany przez samego premiera, został z...