http://www.niezalezna.pl/article/show/id/33661
Fragment wywiadu, jakiego rok temu udzielił radiu RMF Bronisław Komorowski.
Około 1 min. 40 sek. nagrania marszałek sejmu mówi: "Przyjdą wybory prezydenckie albo prezydent będzie gdzieś leciał, i to się wszystko zmieni".
Czy teraz wyszło szydło z worka? Zaplanowana akcja? Ten człowiek takimi metodami rości sobie pretensje do prezydentury?