Początek "Stokrotka" miała dobry. Nie było kompletu posłów, więc Olejnik ogłosiła, że brakuje przedstawiciela partii, której zabraknie w przyszłym sejmie, czyli PiS. Po czym stwierdziła, że pomyliła się, miała na myśli SP. Ot takie przejęzyczenie na życzenie.
Olejniczak (SLD) zapowiedział, ze zrobią wszystko by osłabić PiS, stąd popiera inicjatywę połączenia sił Kwaśniewskiego (to ten pijaczek)...