Podtrzymanie kogoś za rękę, wysłuchanie czasami więcej znaczy
niż jakakolwiek tabletka czy zastrzyk.
Cierpienie duchowe jest jednak bardziej dotkliwe.
Jeżeli osoba cierpiąca fizycznie ma rodzinę,
która ją wspiera i pomaga jej, a ona to widzi,
to wtedy inaczej to znosi.
Ale jeśli ktoś nie otrzymuje pomocy i troski od najbliższych,
to cierpi duchowo.
A takie cierpienie jest o wiele dotkliwsze.